czwartek, 3 marca 2016

Kiedyś tak było.......



książki były dla nas, gdy byliśmy dziećmi oknem na świat.....przybliżały nam go.....patrzyło się na niego przez pryzmat ich treści z zachwytem......działały na naszą wyobraźnię....


źródło 




a dzisiaj? Dzisiaj książki muszą konkurować z innymi oknami.

5 komentarzy:

  1. Rzadko mi się to zdarza... Nie wiem co powiedzieć...

    OdpowiedzUsuń
  2. Na mnie cały czas tak działają ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dla mnie nadal to wspaniałe okno na świat!

    OdpowiedzUsuń
  4. Tak, konkurują, ale nadal baja z obrazkami 'wymiata', jak mawiał jeden wuefista. Dobra książeczka dla dzieci pokonuje grę i telewizję.

    Mój 7-letni chrześniak ostatnio dostał karę od swojego ojca za oszukiwanie w szachach: musi grać z komputerem. I skarży się 'co to za granie z komputerem...'. Nie wiem czy kara nie jest za okrutna. Ale sudoku z telefonem to już lepiej.

    Jeszcze o tych światach w książkach. Jestem już niemłoda, ale książki pozwalają mi zapomnieć, że jestem tylko tu i teraz zamknięta w małej wioseczce na końcu Polski.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Myślę, że były dzieci które uwielbiały czytać książeczki i biegały do biblioteki i takie, które czuły do nich wstręt.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń

Każdy pozostawiony komentarz to balsam na moją duszę. Toteż za każdy serdecznie dziękuję i zapewniam, że czytam je z uwagą i staram się nie pozostawiać ich bez odpowiedzi.