Jak pisze Wojciech Dudkiewicz w swym artykule Niezłomni wyklęci "Przez powojenne formacje podziemne mogło przewinąć się nawet 200 tyś. Polaków. Narodowe Zjednoczenie Wojskowe było jedną z nie tylko najsilniejszych i działających najdłużej, ale też zwalczanych najbardziej zaciekle przez komunistów organizacji."[...] Tzw. faszysta z NSZ, ze względów propagandowych, był dla komunistów wielokroć groźniejszy niż reakcjonista z WIN i z tym większą zajadłością zwalczany, poniewierany, zohydzany, wyrzucany poza nawias społeczeństwa. A wszelkie ślady po nim miały być zatarte, jakby tych ludzi nigdy nie było".*
[...]Kiedy zaczynali walkę z nową okupacją, sądzili, że odbędą się demokratyczne wybory, potem liczyli na konflikt Zachodu z Sowietami.[...]
_________________________________
*W.Dudkiewicz,Niezłomni wyklęci,Niedziela, 9/2016
Trzeba mówić głośno o naszych bohaterach. To wspaniali ludzie, a przez tyle lat wyklęci.
OdpowiedzUsuńPowinniśmy pamiętać!
OdpowiedzUsuńOd dzisiaj zapraszam w nowe miejsce - http://monweg.blogspot.com/
Od jakiegoś czasu staram się pogłębiać wiedzę o tych "Żołnierzach Wyklętych", o rotmistrzu Pileckim ,teraz czytam wywiad-rzekę z Władysławem Bartoszewskim.Wczoraj też obejrzałam teatr tv "doktor Halina" (Halina Szwarc) a dzisiaj będzie widowisko poświęcone właśnie poświęcone pamięci w ten dzisiejszy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Co chwila słyszymy ,że już niewielu żyje więc pamięć o Nich....to bardzo ważna sprawa ,aby nie zostali "straceni" tak jak często w tamtej rzeczywistości....
OdpowiedzUsuńW końcu pamięć o nich jest nagłaśniana.
OdpowiedzUsuńPodziwiam całe pokolenie wojenne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.:)
Bardzo ciekawie o podziemiu niepodległościowym po 1945 pisał Zygmunt Klukowski w "Zamojszczyźnie".
OdpowiedzUsuńPamiętam, że czytałam o tym dzienniku na twoim blogu. Przymierzam się od dawna do lektury, może w mojej bibliotece będzie albo ktoś inny by pożyczył. Na razie znalazłam fragmenty: http://cyfroteka.pl/ebooki/Zamojszczyzna_19181959-ebook/p0304278i030#
UsuńPamiętam ten Twój wpis. Dobrze, że przypomniałeś.
UsuńMuszę poszukać w bibliotece.....może będą mieli Klukowskiego.
Ciekawe czy nowe wydanie doczeka się wersji książkowej....bo za eebokami nie przepadam. A skoro stare wydania były cenzurowane, to może lepiej już czytać to obecne....
UsuńCześć ich pamięci, musimy o nich pamiętać...serdecznie pozdrawiam...
OdpowiedzUsuń