poniedziałek, 15 sierpnia 2016

Bukiet na Matkę Boską Zielną.....


         
            Dużo kolorowych bukietów dzisiaj przyniesiono do poświęcenia a to mój z kwiatów i ziół z naszego ogrodu.



I formuła jaką kapłan przed ich poświęceniem wypowiedział, a która sprawia, że przeżywamy moment zastanowienia się nad tym jak duże będzie kiedyś naręcze naszych dobrych uczynków : 



       "Zachowaj je od zniszczenia, aby wzrastały, radowały oczy, przynosiły jak najobfitszy plon i mogły służyć zdrowiu ludzi i zwierząt. A gdy będziemy schodzić z tego świata, niechaj nas, niosących pełne naręcza dobrych uczynków, przedstawi Tobie Najświętsza Dziewica Wniebowzięta, najdoskonalszy owoc ziemi, abyśmy zasłużyli na przyjęcie do wiecznego szczęścia" 






13 komentarzy:

  1. Piękn Aniu,
    pamiętam jak z ciocią Hanią chodziłyśmy na łąkę zbierać zioła a później pletła wianek na Matki Boski zielnej...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I ja pamiętam Basiu.
      Ale ja niestety nie umiem pleść wianków......nie posiadłam tej sztuki.

      Usuń
  2. Piekny bukiet na piekne swieto. tesknie za tymi polskimi tradycjami:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To piękna tradycja i warto ją podtrzymywać....mam nadzieję, że tak będzie.
      Pozdrowienia za Ocean posyłam.

      Usuń
  3. Formuła piękna ale pozostaje tylko formułą, kto o niej pamięta gdy małe drzewka brzozowe, są niszczone? Na drodze podczas Bożego Ciała, cała droga usiana jest "trupami" gałęzi z drzewek, lub powyrywanymi drzewkami, które już nigdy nie dorosną. :(
    Ach żeby tak zapadało w pamięć to, co nie chce tam zapaś i stać się faktem. "Naręcza pełne dobrych uczynków", piękne słowa i fakt, bo tylko z dobrymi uczynkami pojawimy się Tam.
    Twój bukiet super!! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację...formuł wysłuchujemy i często puszczamy je mimo uszu....a swoje robimy.
      Ja nie jestem przeciw delikatnemu strojeniu gałązkami, ale nie drzewkami....
      Naręcza uczynków jak kwiatów, które przynosimy ...to przemawia do wyobraźni i miejmy nadzieję, że przyniesie owoc...
      Miło mi Elu, że bukiet okazał się wart Twojego zachwytu.....

      Usuń
  4. "Naręcze naszych dobrych uczynków"... Piękne i niezwykle wymowne słowa, czy aby na co dzień o nich pamiętamy, porwani w wir brutalnej rzeczywistości... Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odnoszę wrażenie, że tych dobrych uczynków jest coraz więcej.....coraz więcej nas jest wrażliwych na cudzy ból i nieszczęście. To widać....
      Tak, że chyba można być dobrej myśli.

      Usuń
  5. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi

    1. Piękny bukiet!
      U mnie zawsze robi je mama. Mimo swojego wieku, 88 lat, z przyjemnością zrywa kwiaty i układa w bukieciki, dodaje też owoce. Swięconymi bukiecikami obdarowuje rodzinę:) Taki mamy rodzinny zwyczaj.
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
    2. Jakże Ci ANIU ZAZDROSZCZĘ POSIADANIA MAMY W TAK PIĘKNYM WIEKU....
      Ja mam dzisiaj tyle lat co moja mama, gdy nas opuściła.....na zawsze.
      A w moim rodzinnym domu wianki na to święto plotła zawsze siostra mojego taty, która z nami mieszkała.
      Ja niestety nie posiadłam tej sztuki....

      Usuń

Każdy pozostawiony komentarz to balsam na moją duszę. Toteż za każdy serdecznie dziękuję i zapewniam, że czytam je z uwagą i staram się nie pozostawiać ich bez odpowiedzi.