poniedziałek, 1 grudnia 2014

Coś co mnie rozbawiło do łez......



         W czasach mojej młodości o takich sytuacjach, jaką teraz pokażę mówiło się, że to jest lepsze niż "kilo na rosół". Nie wiem czy ktoś z Was kiedykolwiek spotkał się z takim powiedzeniem, ale sytuacja, gdy Pani Szczuka się "odkrywa" jest po prostu doskonała.......jej mina sama mówi za siebie.....




Miłego wieczorku Wam życzę....

17 komentarzy:

  1. haha, no cóż, szery był przynajmniej ;)

    Zapraszam sklep-z-pamiatkami.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. No, no... Jaki wyszczekany ten Misiek. :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie powiedziałabym, że nieprzestrzeganie zasad dobrego wychowania ma cokolwiek wspólnego z postulatami walki o równouprawnienie, więc z mojego punktu widzenia pan strzelił głupotę. I mina pani Szczuki właśnie to wyraża - politowanie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie znam tego powiedzenia. Miłego:)

    OdpowiedzUsuń
  5. nic dodać nic ująć tak właśnie panowie walczą o równouprawnienie. Niestety tylko tak.

    OdpowiedzUsuń
  6. Powiedzonka nie znam, ale riposta idealna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety czym wojujemy od tego giniemy.....Pani Szczuka przekonała się o tym na własnej skórze.

      Usuń
  7. Przyznam się, że nie przepadam za tą Panią, ale jej rozmówca chyba nie rozumie znaczenia słowa równouprawnienie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie była bym o tym przekonana. Przecież Koterski wychowuje się między innymi na ideach głoszonych między innymi takich osób, jak Pani Szczuka, która w tym momencie sobie zupełnie zaprzeczyła....

      Usuń
  8. Nigdy nie spotkałam się z tym powiedzonkiem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo to pewno było takie nasze regionalne powiedzenie a funkcjonowało w 60-tych latach.

      Usuń

Każdy pozostawiony komentarz to balsam na moją duszę. Toteż za każdy serdecznie dziękuję i zapewniam, że czytam je z uwagą i staram się nie pozostawiać ich bez odpowiedzi.