wtorek, 12 sierpnia 2014

Przypomnienie i Jan Nowicki o czytaniu.


   
       

         Czasu, czasu, czasu mi potrzeba, by w końcu napisać jakąś recenzję. Czytać da się w międzyczasie, ale pomyśleć co napisać już nie. Czytam też tylko lekkie, nieduże objętościowo książki, bo te ciągłe zmiany aury: upały, burze, duchota dają się mi we znaki.
Dzisiaj pojawiłam się tu, by przypomnieć, że jeszcze tylko cztery dni trwa moja wygrywajka i gdyby ktoś jednak się zdecydował w niej wziąć udział, lub o niej jeszcze nie wie to można zgłosić się  tu.

Zapraszam.

 Jeszcze książka nie zginęła póki my czytamy :


13 komentarzy:

  1. Ja ostatnio też staram się sięgać po książki lekkie i niewielkich rozmiarów, bo ani pogoda, ani goście, ani słodkie lenistwo nie skłaniają do poważniejszych lektur.

    OdpowiedzUsuń
  2. Masz rację czytanie to przyjemność i czyta się w międzyczasie, ale pisanie opinii nie zawsze jest przyjemne. Mam też czasem pustkę i nie wiem jak zacząć opiniować przeczytaną powieść :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie! Ja czasem nawet się zaczynam denerwować niepotrzebnie, że nie wymyślę czegoś konkretnego:)

      Usuń
  3. Lubię słuchać Nowickiego, lubię jego dosadność w niektórych kwestiach, ironię, ciętą ripostę, umiejętność analizy. Szkoda tylko, że pani obok nie przygotowała się do rozmowy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pani nie tylko była kiepsko przygotowana, ale na dodatek ten jej śmiech drażni.
      Po prostu nie powinna takich rozmów prowadzić.
      Nowicki, stary wyjadacz; dosadny, złośliwy ale i bystry obserwator rzeczywistości.

      Usuń
  4. A ja sięgam i po lekkie i te "cięższe" .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też podczytuję "cięższą" o Powstaniu Warszawskim, bo jej się nie jednym cięgiem czytać, gdyż trudno czytać o tym jakimi bestiami byli Niemcy.

      Usuń
  5. wiedziałam, że o czymś zapomniałam ale już to naprawiłam ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. To podsyłam Ci wobec tego trochę czasu, a co tam, podzielę się: bierz tak z pół dnia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję i jeszcze o odrobinę weny proszę.

      Usuń
  7. Nieczytanie to rozstanie się z rozumem - niby oczywiste! A biegunka czytelnicza wyśmienita. Potwierdzam, że trudno oglądać prowadzącą i tylko pan Nowicki utrzymał moją uwagę, opowiadając o urodzie książkowego świata. Mogłabym słuchać i słuchać takich rozmów:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nowicki potrafi przykuć uwagę tym co mówi. A język ma barwny.
      Podobało mi się też jak powiedział, że nie gromadzi tylko przynosi książki do domu i kładzie je na półki. Bo ja też tak robię. Przynajmniej ostatnio. Książki przybywają a ja je kładę na półki bez jakiegoś schematu.

      Usuń

Każdy pozostawiony komentarz to balsam na moją duszę. Toteż za każdy serdecznie dziękuję i zapewniam, że czytam je z uwagą i staram się nie pozostawiać ich bez odpowiedzi.