sobota, 30 sierpnia 2014

Bo to chyba koniec lata.



         30 sierpień. Jeszcze jeden dzień i koniec miesiąca, który zapowiada jesień swą aurą. Mam nadzieję, że przekaże wrześniowi pogodę tych dwu ostatnich dni. Słoneczną i ciepłą. Tak by końcówka lata kalendarzowego nas dopieściła nim zaczną się jesienne chłody.
W ogrodzie niestety zniszczonym przez deszcze, jakie go nie omijały, jeszcze floksy rozsiewają swą słodką woń.


A na balkonie królują pelargonie 




ale jesień już się czuje w powietrzu, bo to chyba koniec lata.




Czy też tak czujecie?

15 komentarzy:

  1. Dokładnie tak... Lato się w zasadzie skończyło. W ogrodzie smutno, zbyt dużo deszczu... W zasadzie jeszcze jako tako trzymają się wspomniane floksy i u mnie nasturcja, hortensje smutne, zieleń przygaszona. Idzie jesień.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I możemy juz tylko sobie zanucić :" a nam jest szkoda lata......."

      Usuń
  2. U Ciebie jeszcze wszystko pięknie kwitnie... a do pracy jadę aleją kasztanowców, tam już widać, że jesień...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale kasztanowce są niszczone prze jakiegoś motyla macedońskiego, czy cóś takiego.......więc może dlatego już jesiennie wyglądają.

      Usuń
  3. Przykro mi, jeśli powieje herezją moja wypowiedź, ale ja uwielbiam jesień, oczywiście nie słotną i deszczową, ale pełną kolorów złotą jesień, dojrzałość zbiorów, rudo-pomarańczowe liście i orzeźwiający powiew wiatru - po upalnym lecie jest dla mnie chwilą wytchnienia ... i porą moich wakacji, do których odliczam już dni na palcach obu dłoni.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wcale nie uważam tego za herezję, gdyż ja też kocham jesień z jej kolorami, zapachami i snującym się babim latem. Ni lubię natomiast tej listopadowo-grudniowej, szarej, deszczowej i chłodnej. Ale ja ją mogę przetrwać w domu, gdyż nie chodzę już do pracy.
      Ja przeczytałam u Ciebie urlop zapowiada Ci się doskonale.

      Usuń
  4. Jeszcze 3 tygodnie lata. A ja czekam na złotą polską jesień :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak to wygląda kalendarzowo, to prawda. Mam nadzieję, że lato przekaże słoneczna pałeczkę jesieni i będzie pięknie.

      Usuń
  5. Tak, poranki i wieczory już bardzo zimne, ale powiem szczerze że nie lubię upałów - jak dla mnie max. temperatura to 25 stopni. Lubię jesień :) byle nie lało jak z cebra :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też lubię to ciepło późno letnie i jesienne, gdy słońce nie parzy tylko delikatnie grzeje i można w nim jak kot się wygrzewać. Toteż teraz korzystam z balkonu nawet bardziej niż w upalne letnie dni.

      Usuń
  6. Rzeczywiście już czuć, że wkrótce zmieni się pora roku, ale... jestem chyba jedną z niewielu osób, która lubi jesień i... deszcz :) Po lecie, szczególnie dusznym i upalnym, to dla mnie taka cudowna chwila oddechu.

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam nadzieję, że zima nie przyjdzie...

    OdpowiedzUsuń
  8. Jestem ciepłolubna i z utęsknieniem czekam na kolejne lato. Tylko wtedy żyję, a reszta miesięcy to wegetacja.

    OdpowiedzUsuń
  9. Kwiaty - bajka (w przeciwieństwie do moich) a przed-ostatni dzień sierpnia mieliśmy deszczowy i mroczny...

    OdpowiedzUsuń
  10. Tak u mnie wlasnie od 30min trwa burza...

    OdpowiedzUsuń

Każdy pozostawiony komentarz to balsam na moją duszę. Toteż za każdy serdecznie dziękuję i zapewniam, że czytam je z uwagą i staram się nie pozostawiać ich bez odpowiedzi.