piątek, 2 sierpnia 2013

Realizacja letniego planu czytania - lipiec.)



                  Lipiec pod względem czytelnictwa chyba był moim najlepszym miesiącem w tym roku. Przeczytałam bowiem aż siedem książek, gdy zazwyczaj  czytałam trzy,  góra, cztery książki miesięcznie.
A przeczytałam : 

"Śniadanie u Tiffany'ego"  Trumana Capote
w ramach wyzwania
 
 

 
"Kobietę niespodziankę" Piotra Kołodziejczaka 
 "Wino śliwkowe" Angeli Davis-Gardner 
w ramach wyzwania




"Requiem dla młodego żołnierza.Monte Cassino"  Renee Bonneau

 "Kobietę niespodziankę" Piotra Kołodziejczaka
"Zdrajcę" Marka Harnego
"Ritę. Świętą do spraw trudnych i beznadziejnych."  Jo Lemoine
w ramach wyzwania

 

  
 

"Kobietę niespodziankę" Piotra Kołodziejczaka
"Zdrajcę" Marka Harnego
"Riko i my"  J. Chełstowskiej i L. Kozłowskiego - opinia tu
w ramach wyzwania



"Zdrajcę" Marka Harnego  przeczytałam również w ramach wyzwania "Z literą w tle".

"Requiem dla młodego żołnierza.Monte Cassino" Renee Bonneau - opinia tu.
w ramach wyzwań :

i jestem już w połowie  "Złodzieja z szafotu" Bernarda Cornwella.

Oczywiście teraz jeszcze trudniejsza część - opinie. 

21 komentarzy:

  1. Ohohoho bardzo dużo książek przeczytałaś, teraz tylko czekamy na opinie :-)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Mnie najbardziej ciekawi "Śniadanie u Tiffany'ego" Natanno, zwłaszcza to jak oryginał ma się do filmu :-)
    Pozdrawiam gorąco Natanno w te gorące dni :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Śniadanie było wydane w serii Nike, prawda? Kiedy będziesz pisała swoje wrażenia po lekturze, proszę Cię napisz koniecznie, jeśli można prosić, jakie uczucia budzi w Tobie bohaterka: raczej sympatię? czy raczje niechęć? Odbiór tej postaci jest dla mnie przeciekawy. Ciekawa jestem Twojego zdania.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Postaram się chociaż pewno nie przyjdzie mi to łatwo.)

      Usuń
  4. Ostatnio też coś nie mam weny do recenzji :(

    OdpowiedzUsuń
  5. Pięknie poszło ci w wyzwaniach :) życzę powodzenia w sierpniu.

    OdpowiedzUsuń
  6. Rowniez sie nieziemsko rozleniwilam i chociaz czytam z przyjemnoscia, to po przeczytaniu ksiazki musi ona swoje odstac na polce, aby zechcialo mi sie pozbierac mysli i cos na jej temat napisac.
    To chyba lato tak dziala?

    OdpowiedzUsuń
  7. Tak, to z pewnością ta pogoda rozleniwia. Chociaż u Ciebie wynik znakomity! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. piękny wynik... :)
    oby tak dalej dobrze Ci się czytało!

    OdpowiedzUsuń
  9. Kochana! świetny wynik. Gratuluję wspaniałych książek i życzę, aby sierpień nie był gorszy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czytanie mi jakoś idzie mimo braku czasu ale z pisaniem już o o niebo gorzej.)

      Usuń
  10. "Kobietę niespodziankę" czytałam i nawet całkiem mi się podobała. Interesuje mnie natomiast "Śniadanie u Tiffany'ego", gdyż o tej książce słyszałam już bardzo dużo pochlebnych opinii i chyba muszę sama wreszcie się przekonać, ile w tym wszystkim jest prawdy.
    Pozdrawiam i miłego dnia życzę oraz owocnego czytelniczego sierpnia.

    OdpowiedzUsuń
  11. "Śniadanie u Tiffany'ego" mam w planach, bo film należy do moich ulubionych!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Film też oglądałam, ale szukam go by jeszcze raz oglądnąć, teraz po przeczytaniu książki by porównać na ile jest jej wierny.

      Usuń
  12. Zatem by sierpień był jeszcze lepszy! :D
    Pozdrawiam serdecznie
    P.s. Zapraszam do mnie na konkurs

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lepszy raczej nie będzie, chyba że będą to cienkie książki, a takie mam na oku.
      Już kukam i dziękuję za zaproszenie.)

      Usuń
  13. Gratuluję wyników i czekam na recenzje, zwłaszcza "Zdrajcy". "Śniadanie..." też muszę wreszcie przeczytać. Jak ci się podobało? Lepsze niż film?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I tu jest haczyk, bo film oglądałam tak dawno, że tylko przypominam sobie jedną scenę z Audrey, kotem i narratorem. Właśnie myślę o tym by koniecznie znaleźć film i go obejrzeć.))

      Usuń
  14. Szczerze podziwiam i gratuluję!

    OdpowiedzUsuń

Każdy pozostawiony komentarz to balsam na moją duszę. Toteż za każdy serdecznie dziękuję i zapewniam, że czytam je z uwagą i staram się nie pozostawiać ich bez odpowiedzi.