wtorek, 23 lipca 2013

Czy w dzisiejszych czasach można umrzeć z miłości?)


  


                         Od rana chodzi za mną nastrojowa muzyka. 
Dopadła mnie nostalgia za czasem, który już nie wróci.








A to chyba za sprawą, że za kilka dni  rozpocznę kolejny rok życia.
Co sprawia, że moje myśli krążą wokół tego co za mną i ogarnia mnie smutek, że już więcej poza mną niż przede mną.




9 komentarzy:

  1. Ciągle jeszcze wiele przed nami. Lubię ten kawałek...

    OdpowiedzUsuń
  2. To na wszelki wypadek już teraz składam Ci najserdeczniejsze życzenia i ... co tam, że za nami więcej niż przed nami - najważniejsze jest zawsze tu i teraz :)

    OdpowiedzUsuń
  3. To ciekawe pytanie. Czy miłość ma w ogóle rację bytu?

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam ten kawałek. Choć dopiero skończyłam pierwszy rok studiów to też często wracam do tego co było. Do wspomnień z czasów liceum , które są jeszcze świeże.

    OdpowiedzUsuń
  5. Myślę że każdy gdy zbliżają się jego urodziny i myśli o znowu roczek do przodu, nachodzą wspomnienia i nostalgiczne dni.

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie liczy się wiek, który osiąga nasze ciało, tylko ten, który ma nasza dusza. ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Zasłuchiwałam się w tej piosence kilka lat temu.

    OdpowiedzUsuń
  8. Najpiękniejsze wykonanie :):):)

    OdpowiedzUsuń

Każdy pozostawiony komentarz to balsam na moją duszę. Toteż za każdy serdecznie dziękuję i zapewniam, że czytam je z uwagą i staram się nie pozostawiać ich bez odpowiedzi.