Jak zwykle z dużym opóźnieniem, ale jakoś jestem rozkojarzona i obroty mam coraz wolniejsze. I wena też mizerna. Toteż nie udaje mi się zmusić do pisania o tym co czytałam. Więc zamieszczam tylko post rejestrujący co udało mi się przeczytać.
Książki na górnym zdjęciu to realizacja wrześniowej odsłony wyzwania u Sardegny, czyli
ugaś ten pożar!
jak matka z córką
I czwarta przeczytana we wrześniu książka to :
tym razem zrecenzowana dla nakanapie.pl.
To była bardzo różnorodna lektura a każda z książek bardzo dobra w swej kategorii i warta polecenia.
Świetnie, że udało Ci się spełnić wyzwania kochana. 😊
OdpowiedzUsuńNo proszę! Nie jest źle skoro wypełniłaś wyzwanie. Tak długo mnie nie było, że nawet nie wiedziałam o wznowieniu tego wyzwania. Kiedyś bardzo je lubiłam. Pozdrawiam serdecznie 😊
OdpowiedzUsuńBrawo!
OdpowiedzUsuńDobry dobór.
OdpowiedzUsuń