sobota, 14 maja 2016

.....i tylko deszcz szumiał - deszcz najstarsza kołysanka świata........




                      Od wczoraj nie pada tylko leje....za oknem wiatr i deszcz. Kiedyś na taką okoliczność przypomniałam fragment ze "Stu lat samotności " Marqueza a dzisiaj szukając jakiegoś fragmentu o deszczu w internecie, bo moja pamięć niestety nie  zakodowała takiego, znalazłam go na blogu vulnerant omnes necat ultima.


A pochodzi on z książki mojego ulubionego pisarza Ericha Marii Remarque'a, której jeszcze nie czytałam :





           "Burza zbliżała się szybko. Grzmot zagłuszał bębnienie deszczu na napiętym dachu namiotu, z którego woda spływała strumieniami; ziemia drżała od potężnych uderzeń i nagle, w ciszy, jaka nastąpiła po ostatnim szczególnie silnym wstrząsie, karuzela zaczęła się z wolna obracać. Wolniej niż w dzień, niemal niechętnie, jak pod jakimś tajemnym przymusem. Również muzyka była powolniejsza niż w dzień i dziwnie przerywana. Karuzela zrobiła tylko pół obrotu, jak gdyby na chwilę przebudzona ze snu, i znieruchomiała znowu.
   Umilkła również katarynka, jakby znużona, i tylko deszcz szumiał jeszcze - deszcz, najstarsza kołysanka świata".


___________________________________

Zdjęcie książki pochodzi ze strony Selkar.pl.

14 komentarzy:

  1. Też uwielbiam tego pisarza i również nie czytałam jeszcze tej książki. Trzeba to nadrobić:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Przybywam Cię zaprosić do konkursu - ponad 20 książek do wygrania - wiele hitów! :)
    http://czytelnicza-dusza.blogspot.com/2016/05/wielki-urodzinowy-konkurs-4-lata-bloga.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już tam byłam, ale dla mnie to zbyt skomplikowane....

      Usuń
  3. Piekny cytat, ja to musze przyznac sie, zeni c nie czytalam tego autora, ale ten cytat zmobilizuje mnie do zapoznania sie z jego tworczoscia. Musze sie przyznac, ze uwielbiam deszcz:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja tego autora jeszcze nie czytałam, ale mam ochotę sięgnąć!

    OdpowiedzUsuń
  5. Cytat adekwatny do dzisiejszej pogody.
    tommy z samotni

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękny opis burzy. Ja napisałam kilka wierszy o burzy, nie śmiałabym porównywać się do klasyków, ale wsłuchując się w jej odgłosy, przypominając sobie swoje dzieciństwo tak brzmi mój wiersz: Burza Najpierw pomrukuje z dala,
    niby kot niewinny, bury.
    Pobłyskuje ślepiem
    sponad lasu, sponad góry.

    Potem zagrzmi!

    Czarną nocą
    błyskawice rzuca
    i w szał wpada!

    Strzela piorunami,
    groźnie huczy nad domami.
    Jęczy ponad górą.
    Gniewnie się zanosi deszczem.
    Wreszcie -

    Ludzi do czuwania zmusi,
    śpiące dzieci budzi,
    poustawia w oknach świece,
    do modlitwy składa ręce,
    aby w trwodze wzywać Boga!

    Rozgniewana wielce
    chłoszcze drzewa,
    niszczy kwiaty,
    dudni, huczy,
    grzmi!
    Leje deszczu strumieniami,

    nad lasami, nad górami,
    niepokoi, trwoży,
    napawa nas lękiem.

    Echem za horyzont schodzi,
    cichnie z rannym świtem,
    milknie…

    i odpływa z wdziękiem…
    Janina Halagarda Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje bardzo za ten wiersz Janino.
      Przy najbliższej okazji upublicznię go w swoim poście, gdy znów będzie padać deszcz.

      Usuń
  7. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń

Każdy pozostawiony komentarz to balsam na moją duszę. Toteż za każdy serdecznie dziękuję i zapewniam, że czytam je z uwagą i staram się nie pozostawiać ich bez odpowiedzi.