czwartek, 4 lutego 2016

Pączek - T. Śliwiak............... na tłusty czwartek.......



karnawał, tłusty czwartek, pączki
źródło

           Smacznych pączków.....smażonych w domu jak ja to robię :




jak i tych kupionych życzę Wam i sobie. I niech dzisiaj - raz w roku - nie idą nam w talię bez względu na to ile ich zjemy.

18 komentarzy:

  1. U nas niestety kupowane, ale teściowa nas uraczy domowymi :) /C.
    Smacznych pączków! :)

    Buziaczki! ♥
    Zapraszamy do nas :)
    rodzinne-czytanie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak byłam w Waszym wieku pączkami raczyła mnie zawsze mama.....sama zaczęłam smażyć, gdy mamy zabrakło.

    OdpowiedzUsuń
  3. A ja tez właśnie skonczyłam smazyć. Niech nam pojdą w strategiczne miejsca!:p

    OdpowiedzUsuń
  4. Niech nam pójdą...a co tam ...raz w roku ....

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja smażyłam ale faworki....bo one mi dobrze wychodzą.
    Ale żeby nie było, pączka jednego zjadłam (kupiony)bo według tradycji trzeba zjeść przynajmniej jednego aby mieć szczęście....
    Tobie także życzę Natalio....smacznych pączków...

    OdpowiedzUsuń
  6. Podziwiam Twoje umiejętności, nigdy nie podjęłam się zrobienia pączków, to czarna magia. Życzę smacznego, a ja uwielbiam pączki następnego dnia.
    Pozdrawiam.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakoś opanowałam sztukę wyrabiania ciast drożdżowych i w tym smażenia pączków, ale ponieważ jestem osobą wyjątkowo chaotycznie działającą i improwizującą więc zawsze się denerwuję czy efekt końcowy będzie jadalny.... wyboru jednak nie mam, bo nacisk rodziny jest silny i odkąd nie ma już mojej mamy musiałam po prostu w to wejść...
      A ja świeże i wczorajsze....
      Miłego dnia....

      Usuń
  7. Świetny wierszyk, ja coś ostatnio Weny nie mam. Ale pączka zaraz zjem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie też się spodobał....poezji Śliwiaka nie znam, ale ten jest fajny, taki okolicznościowy.
      Wena wróci......ale nie wiem czy tak czytając intensywnie cudzą twórczość nie zabijasz własnej....

      Usuń
  8. Właśnie zrobiłam sobie przerwę na pączka:)

    OdpowiedzUsuń
  9. A ja się nie boję utyć ;) Dzięki za przepisik Aniu- zapraszam na bloga :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja się też nie boję...natomiast moja druga połowa się boi, że ja utyję....

      Usuń
  10. Ja dziś zjadłam dwa, ale kupne. Podziel się takim domowym! :D


    Pozdrawiam cieplutko i zapraszam do siebie ;)
    http://tylkomagiaslowa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. Takie smaczne pączki jak Twoje zrobione własnoręcznie to w każdej ilości. Kupionego w cukierni zjadłam jednego i nie,dziękuję:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te ze sklepu są gumowe.....szczególnie na następny dzień....

      Usuń

Każdy pozostawiony komentarz to balsam na moją duszę. Toteż za każdy serdecznie dziękuję i zapewniam, że czytam je z uwagą i staram się nie pozostawiać ich bez odpowiedzi.