sobota, 19 grudnia 2015

Przeczytałam w minionym tygodniu i podczytuję.



             Wreszcie powróciłam na trwale do domu, ale teraz czeka mnie gorący czas  przedświąteczny i chociaż nigdy nie przesadzam to jednak jest to zawsze wyzwanie a jeszcze w tym roku, gdy dni świątecznych, które zaczynamy wraz z kolacją wigilijną  zblokowało się aż trzy. 
Mimo to jednak coś sobie podczytuję chociaż  projekt 52/2015 zakończyłam w tym tygodniu z sukcesem przeczytawszy trzy ostatnie w nim książki :

  50./Fragmenty mojego życia -  Catherine Doherty
  51./Na południe od granicy, na zachód od słońca - Haruki Murakami
  52./Czas przeszły - Francois-Marie Banier.

Podczytuję  zaś w ciągu dnia, jak znajdę chwilkę wolną

 a wieczorem i rankiem 


Dziękuję za wszystkie pozostawione komentarze pod poprzednim postem.  Moje odpowiedzi pojawią się chociaż nie od razu. Internet mam słabiutki a czasu na siedzenie w sieci niewiele.

Pozdrawiam wszystkich zapiątkowo.


Ostatnie.

6 komentarzy:

  1. Natalio,bardzo się cieszę ,że jak piszesz na trwale wróciłaś do domu.Rozumiem ,że teraz jak dla wszystkich także dla Ciebie jest ten bardziej "gorący" czas przedwigilijny ,przedświąteczny.Życzę Ci w tym okresie,spokoju.....

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratuluję ukończenia wyzwania :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Tej książki Odojewskiego nie czytałam jeszcze, zapisze tytuł i poszukam w bibliotece. Jeśli nie czytałaś ,,Oksany" tego autora to bardzo polecam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już sobie ja właśnie zapisałam n LC.
      Ta co czytam zawiera opowiadania, które sprawiają, że chciałoby się, by świadomość tego czym są ideologie, które odczłowieczają i pozbawiają go nie tylko życia, ale przede wszystkim godności wzrastała szczególnie w młodszych pokoleniach.... Nie jest to książka może na radosny czas przedświąteczny, ale czytam z emocjami....

      Usuń

Każdy pozostawiony komentarz to balsam na moją duszę. Toteż za każdy serdecznie dziękuję i zapewniam, że czytam je z uwagą i staram się nie pozostawiać ich bez odpowiedzi.