wtorek, 6 stycznia 2015

Na Objawienie Pańskie .......






Tak przybycie Trzech Mędrców ukazał Alexandre-François Caminade na swym obrazie z XIX wieku, znajdującym się dziś w paryskim kościele św. Szczepana




Trzej Królowie

Szli śnieżną drogą,
przedzierali się przez zaspę
oni-Trzej Królowie:
Melchior,Baltazar i Kacper.

Wiatr zimny dął
hen,hen-od północnej strony,
więc musieli trzymać
zmarzniętymi rękami korony.

I nieśli ze sobą
w czerwonych tobołeczkach
przeróżne dary
dla Niego-dla Dzieciąteczka.

Melchior niósł mirrę,
której żeście nigdy nie widzieli,
Kacper-kadzidło,co pachnie
w kościele każdej niedzieli.

A kiedy trzeci
tobołka zawartość ukazał-
szczerozłote serce
trzyma na dłoni-Baltazar.
                                                   
                                             Maria Kruger


Patrzyli z oczu ogromną dziwotą...

Patrzyli z oczu ogromną dziwotą
Pasterze — owiec porzuciwszy straże —
O, trzej królowie! gdyście Panu w darze
Przynieśli mirrę, kadzidło i złoto.

Lecz, o Melchiorze, Kasprze, Baltazarze!
Tajnej mądrości słynęliście cnotą
I z swych uczonych ksiąg doszliście oto,
Że się w Betlejem cud boski ukaże.

Cóż to wielkiego, Magowie ze Wschodu,
Żeście odkryli, po roku podróży,
Pana na sianie, między bydłem, gnojem,

Gdy ja, bez gwiazdy szczególnej przewodu
Znalazłem Boga — błądząc wiele dłużej —
W jeszcze podlejszej stajni: w sercu swojem.

                                 Leopold Staff              /z tomu "Ucho igielne", 1927/


 
Trzej Królowie

Tęsknili w noce gwiazdami przetkane,
Co niby złote oka wielkiej sieci
Wciągały duszę w konstelacyj zamęt.

Śnili - potęgę mocniejszą od śmierci
Miłość nad wszystko - własnych praw niepomną,
Mądrość, jak morze bez kresu - ogromną.

I szli, jechali - przez pustynne piaski
Dary swe niosąc - owoce rozmyślań,
I zawsze gwiazdy wiodły ich swym blaskiem.

A gdy musieli głów majestat schylać,
Aby przestąpić próg malutkiej stajni,
Pojęli, że są w pełni wysłuchani.

Że tu - gdzie drżąca na sianie dziecina,
Wszystko się kończy - i wszystko zaczyna.


                                                          Krystyna Konarska-Łosiowa

___________________________________


Zaczerpnięte ze strony .

7 komentarzy:

  1. Piękne wiersze...
    Zawstydziłam się, bo w moich zbiorkach poetyckich nie ma wiersza na ten dzień...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Piękne - to prawda. Staff odważnie napisał o swoim sercu.....
      Sama Basiu napiszesz....

      Usuń
  2. Tak, wiersz Staffa jest piekny i wymowny!

    OdpowiedzUsuń
  3. Przepraszam, że w tym miejscu, ale czy mogłabym poprosić o maila do Pani? Nie mogę znaleźć na blogu a chciałabym o czymś "porozmawiać" - a'propos pani bloga oczywiście.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. faktycznie nie podaję, bo przydarzył mi się nieciekawy mail; pojawiał się jednak w postach
    ale proszę..gut.anna1@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne wiersze znalazłaś. Czuję się trochę zaczarowana :)

    OdpowiedzUsuń

Każdy pozostawiony komentarz to balsam na moją duszę. Toteż za każdy serdecznie dziękuję i zapewniam, że czytam je z uwagą i staram się nie pozostawiać ich bez odpowiedzi.