Książki, na które zwróciłam uwagę mimo, że takowych mało czytam.........
Ostatnio u mnie w domu trwa remont i to kuchni a ponieważ prowadzony jest przez męża i dzieci, systemem gospodarczym więc trochę potrwa, jestem całkowicie rozkojarzona i wybita z normalnego rytmu. Nie mówiąc już o pisaniu postów o książkach, które przeczytałam. W najbliższym czasie jednak powinien się ukazać zbiorczy post o przeczytanej serii trzech kronik Hugha z Singleton autorstwa Melvina R. Starra.
A dzisiaj prezentuję kilka książek, które sama chętnie bym przeczytała. Tym razem są to powieści sensacyjne i kryminalne.
Sprawa Alfreda Dreyfusa podzieliła na przełomie XIX i XX wieku nie tylko
Francję, ale też całą Europę. Oficer żydowskiego pochodzenia oskarżony
został o szpiegostwo na rzecz Niemiec. Nagonka na niego zjednoczyła
narodowców i prawicę. Powieść Harrisa koncentruje się na postaci, która
dotąd pozostawała w cieniu sprawy. Georges Picquart, młody francuski
oficer i antysemita, odkrywa, że oskarżenie Dreyfusa o szpiegostwo było
fałszywe, i podejmuje walkę o ujawnienie prawdy. Harris
przewertował ogromną ilość materiałów poświęconych sprawie Dreyfusa, a
dzięki swoim wybitnym zdolnościom literackim stworzył powieść
emocjonującą i głęboką
The Washington Post.
Czarny kryminał, reportaż historyczny i suspens – pierwszy tom kryminalny Philipa Kerra z Bernhardem Güntherem.
Berlin,
rok 1936, tuż przed igrzyskami olimpijskimi. Prywatny wywiadowca
Günther zostaje wynajęty przed zamożnego przemysłowca, który za wszelką
cenę chce poznać prawdę o śmierci swojej córki i zięcia. Günther,
rodowity berlińczyk, nie sympatyzuje z reżimem hitlerowskim, i dlatego
musiał opuścić szeregi policji kryminalnej – rozpoczął wówczas „prywatną
praktykę”. Jego oczami widzimy zmiany w Niemczech, okrutne rządy
narodowych socjalistów, terror wszechobecnego gestapo oraz bezwzględnych
karierowiczów, zwanych „marcowymi fiołkami”, którzy do NSDAP wstąpili po zwycięstwie Hitlera.
Bernie
Günther, były policjant z Alex – prowadzący wówczas śledztwa w sprawie
najcięższych przestępstw – to typowy bohater kryminału noir: sceptyk i
ironista, człowiek brutalny, choć przecież na swój sposób uczciwy. W
niebezpiecznym i skomplikowanym dochodzeniu Günther dotrze do
zbrodniczych elit nowej władzy, rozpracowując kryminalną intrygę…
Lata trzydzieste, Niemcy i śledztwo, które zawiedzie detektywa w kręgi najwyższych sfer – hitlerowskich elit władzy...Rok
1938, dwa lata po wydarzeniach opisanych w Marcowych fiołkach, Bernhard
Günther pracuje ze swoim kolegą Stahleckerem, również byłym
policjantem. Interes kwitnie, obaj wspólnicy mają mnóstwo zleceń. W
czasie pewnej sprawy partner Günthera zostaje zamordowany.Już
następnego dnia po śmierci Brunona Bernhard otrzymuje propozycję nie do
odrzucenia – wezwany przed oblicze samego gruppenführera SS Reinharda
Heydricha. Bernie ma wyśledzić i ująć szaleńca grasującego w Berlinie,
którego ofiarami są nastolatki o blond włosach, w typie aryjskim. Do tej pory zabójca dziewczynek pozostaje nieuchwytny, a cała berlińska policja jest bezradna. Günther
tkwi po uszy w kłopotach i już nikomu nie może ufać. Szuka zabójcy lub
zabójców dziewczynek i zarazem oprawcy Brunona Stahleckera.
Niebezpieczne śledztwo zaprowadzi go w kręgi najwyższych sfer –
hitlerowskich elit władzy...
11 października 1943 roku brytyjski samolot szpiegowski rozbija się w
okupowanej przez nazistowskie Niemcy Francji. Pilotka i pasażerka to
serdeczne przyjaciółki. Jedna z nich ma możliwość przetrwania, druga
odpada z gry, zanim ta zdąży się na dobre rozpocząć.
Kiedy „Verity”
wpada w ręce gestapo, jest pewna, że nie ma żadnych szans. Jako tajna
agentka, pojmana na terytorium wroga, przeżywa najgorszy koszmar
szpiega. Śledczy dają jej prosty wybór: ujawnienie misji albo
makabryczna egzekucja.
Misternie snując swoje zeznanie, Verity
wspomina własną przeszłość. Opowiada, jak zaprzyjaźniła się z pilotką
Maddie, dlaczego ją porzuciła w kadłubie rozbitego samolotu. Na każdym
skrawku papieru
toczy walkę o życie, mierząc się ze swoimi poglądami na odwagę, porażkę i
desperacką nadzieję na powrót do kraju. Czy wystarczy przehandlować
wrogowi sekrety, żeby uratować życie?
Książka o „szatańsko
skomplikowanej intrydze”, jak to określił „New York Times”, otrzymała
Honorową Nagrodę Michaela L. Printza. Kryptonim „Verity”, ekspresyjna
powieść o zagrożeniu, determinacji i przetrwaniu, ukazuje, jak daleko
mogą się posunąć prawdziwe przyjaciółki, aby przyjść sobie z pomocą
Może ktoś już czytał którąś z nich i może polecić.
____________________________________
Zdjęcia i treść pochodzą ze strony Matras.pl
Za tego Harrisa to bym się zabrała:)
OdpowiedzUsuńTak. To z pewnością powinna być interesująca lektura. Pamiętam te sprawę Dreyfusa. Była niezwykle nagłośniona w swoim czasie.
UsuńSzczerze mówiąc nie kojarzę żadnej książki, więc niestety Ci nie pomogę:/
OdpowiedzUsuńWażne, że zaglądnęłaś i skrobnęłaś.
UsuńKręci się temat koło Ciebie.
OdpowiedzUsuńNiestety nie znam żadnej z nich...
OdpowiedzUsuńBo to niby mają być nowości.
UsuńCiekawią mnie, ale pozostaje mi tylko biblioteka. A nie wiadomo czy nabędą którąś chociaż z nich.
Nie czytałam, ale ostatnią chętnie bym w swoje rączki dostała
OdpowiedzUsuńOna i mnie wydaje się interesująca.
UsuńNie moje klimaty, ale fajnie wpaść do Ciebie!
OdpowiedzUsuńA mnie miło Cię Basiu gościć.
UsuńNiby dla mnie, ale również poczekam na bibliotekę.
OdpowiedzUsuńNiestety nie można wszystkiego sobie kupić.
UsuńKryptonim Verity chyba by mnie zainteresował, musze poszukać:)
OdpowiedzUsuńMiło mi, że coś podsunęłam.
UsuńO kurde, żadnego z tych tytułów nie znam! -.-
OdpowiedzUsuńWszystko przed Tobą. Cóż się dziwić przy tylu tytułach w księgarniach i bibliotekach.
UsuńWszystkie mnie zainteresowały, mam nadzieję że znajdą się z czasem w bibliotece.
OdpowiedzUsuńTo tak, jak i ja.
UsuńWitaj Aniu! trafiłam tu za Twoimi zdj. pierwszy raz spotykam się z taką formułą bloga więc nim napiszę coś na temat , pozwolisz - rozejrzę się u Ciebie :) Baś../barma
OdpowiedzUsuńWitaj Basiu. Jak miło, że wpadłaś. Mam nadzieję, że się zadomowisz na tych moich blogach.
Usuń