Jeśli nie wyczaruję miejsca na kolejne półki, to przy aktualnym tempie nabywania książek już wkrótce będę sobie spacerować po takich korytarzykach. Ale to całkiem miłe!
W takim labiryncie utknęłabym na pierwszym zakręcie. Nawet nie zdążyłabym się zgubić, tylko pewnie przycupnęłabym z książką i czytała, czytała, czytała. ;)
Podoba mi się taki optymizm. Ja sama, będąc pesymistką (czyt. realistką :), jednak obstawiam, że tak właśnie będzie. Pozdrowienia dla wszystkich czytających i tu zaglądających!
Dziś mieliśmy tak wspaniałą pogodę, że jednak nie chciałabym spędzić tego dnia w książkowym labiryncie :) Ale gdyby zima była rzeczywiście ostra, to moje zdanie byłoby na pewno odmienne :) Pozdrawiam wieczornie!
Każdy pozostawiony komentarz to balsam na moją duszę. Toteż za każdy serdecznie dziękuję i zapewniam, że czytam je z uwagą i staram się nie pozostawiać ich bez odpowiedzi.
Miłej, pogodnej niedzieli Natanno :)
OdpowiedzUsuńPrzyjemnej i zaczytanej niedzieli życzę. :)
OdpowiedzUsuńJeśli nie wyczaruję miejsca na kolejne półki, to przy aktualnym tempie nabywania książek już wkrótce będę sobie spacerować po takich korytarzykach. Ale to całkiem miłe!
OdpowiedzUsuńU mnie jest podobnie. Czekam na nowe regały bo książki są wszędzie.
UsuńW takim labiryncie utknęłabym na pierwszym zakręcie. Nawet nie zdążyłabym się zgubić, tylko pewnie przycupnęłabym z książką i czytała, czytała, czytała. ;)
OdpowiedzUsuńTyle tytułów. trudno by było wybrać ten jeden.
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńNiestety nie. Musze kuknąć co zacz?
UsuńRównież wspaniałego dnia z książką :)
OdpowiedzUsuńTen tunel jest świetny.
OdpowiedzUsuńMiłego dnia Natanno:)
OdpowiedzUsuńJuz wieczór, więc życze ci spokojnego wieczoru i oczywiście z dobrą książką :)
OdpowiedzUsuńFotki nawet u mnie wywołały uśmiech, a piosenki Anny Jantar często dają mi wzruszenie
OdpowiedzUsuńTo dobrze. Nie możesz cały czas się zadręczać.
UsuńA jak córcia?
Myślę, że sytuacja z tego komiksu nigdy nie stanie się normą. ;)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się taki optymizm. Ja sama, będąc pesymistką (czyt. realistką :), jednak obstawiam, że tak właśnie będzie.
UsuńPozdrowienia dla wszystkich czytających i tu zaglądających!
Dziś mieliśmy tak wspaniałą pogodę, że jednak nie chciałabym spędzić tego dnia w książkowym labiryncie :) Ale gdyby zima była rzeczywiście ostra, to moje zdanie byłoby na pewno odmienne :) Pozdrawiam wieczornie!
OdpowiedzUsuńCiekawe jaki byłby efekt, gdyby kogoś skusiło, żeby wyjąć jedną z książek z tunelu? A ja pewnie zostałabym na pierwszym zakręcie...
OdpowiedzUsuńLabirynt książek...wow :)
OdpowiedzUsuń