sobota, 8 lutego 2014
K.I. Gałczyński o Rosji.
Wczoraj rozpoczęły się zimowe igrzyska w Soczi. Oglądałam otwarcie, ale w relacji była tylko minimalna część ogromnego widowiska mającego na celu opowiedzieć historię Rosji.
Z urywków, które oglądnęłam widać było, że to niezwykłe widowisko. Szkoda, że nie pokazano całego.
A ja znalazłam w posiadanym tomiku wierszy wiersz poety, napisany w 1934 roku p.t. :
Rosja
Wszędzie tam, gdzie brzoza
i muzyka w kołach jadącego na jarmark woza:
"Aj dierbień,dierbień kaługa" śpiewa wóz i w słońce jedzie...
gdzie wiewiórki są królewny, a królowie - niedźwiedzie;
gdzie kobiety noszą pierś wysoko, a w oczach zmrużonych całą
słodycz świata,
gdzie na wędrowca czeka wieczorem herbata
i mały dom, i sen, i brzęk talerza,
i głupie rzeźbione drzwi, dla biedaków otwarte na ościeżaj -
wszędzie tam,
choćby to było na końcu świata,
jest Rosja
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Wiersz piękny. A ja Tobie życzę miłej soboty Natanno :)
OdpowiedzUsuńDziękuje i nawzajem.
UsuńJa jak Gałczyński kocham taka Rosję.
Cudny wpis natanno.
OdpowiedzUsuńDziękuję Basiu za to miłe słowo.
UsuńTo odskocznia od prozy życia i prozy w książkach.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńA Jezioro łabędzie>
UsuńI jak uważasz, co będzie modne?
Podejrzewam, że genderowe, jak je określiła znana feministka Hanna Bakuła, niemieckie.
Ponoć się jej najbardziej podobały, bo w kolorach tęczy - wiesz jakiej.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńMuszę się przyjrzeć. Też lubię budrysówki i czerwień, chociaż chodzę w brązach i zieleni.
UsuńByło zaraz po rozpoczęciu przez prezesów czy jak tam, Ale było ciekawie wykonywane.
UsuńPodobało mi się.
Gałczyńskiego uwielbiam i czytam...czytam...
OdpowiedzUsuńUdanego weekendu :)
Nawzajem.
UsuńTeż oglądałam rozpoczęcie igrzysk, a wiersz piękny:)
OdpowiedzUsuńPrawda, że piękny.
UsuńPiękne znalezisko, warto przypominać takie perełki :)
OdpowiedzUsuńOtwarcia Igrzysk nie oglądałam, samych Igrzysk też pewnie nie obejrzę, bo najmłodszy w domu, gdy widzi na ekranie cokolwiek innego niż Minimini mówi, że "to nie jego bajka" ;) Ale odgadłam, że to Irina Rodnina będzie zapalała znicz. :)
Brawo za intuicję.
UsuńA wiersz oddaje to co w Rosji było, ale i może teraz jest piękne.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńNie, dopiero od Ciebie się dowiaduję, gdyż to południa nie słuchaliśmy ani czytali żadnych wiadomości.
UsuńWstępne tłumaczenia są niesłychane. W sumie nie wiadomo o co w tym chodzi i kto by za tym stał.