źródło |
Wczoraj kościół katolicki przeżywał liturgiczne święto Edyty Stein, która po nawróceniu na chrześcijaństwo wstąpiła do zakonu karmelitanek bosych i przyjęła imiona Teresy Benedykty od Krzyża. Edyta Stein, niemiecka filozof pochodzenia żydowskiego, święta i męczennica Kościoła Katolickiego od 1 października 1999 roku jest Patronką Europy. Poszukując prawdy znalazła ją w nauce Jezusa Chrystusa a świadomie nawróciwszy się podążała za nim niosąc wraz ze swym narodem krzyż męczeństwa aż na Golgotę, którą stał się dla niej obóz Auschwitz - Birkenau.
Wspominam o niej między innymi dlatego, że w swym zbiorze bibliotecznym mam książkę wydawnictwa M z 1994 roku, która zawiera listy, jakie wpierw jako Edyta Stein, a później już jako siostra Teresa Benedykta od Krzyża, pisała w latach 1917-1938 do Polaka Romana Ingardena. Jeden z tych listów prezentuję poniżej.
kliknij, by powiększyć
Czytałam o niej w książce z serii Sfery "Trzy kobiety w dobie ciemności" i dzięki temu Edytę Stein poznałam, mało się o niej mówi, chociaż zakonnica, męczennica, ale żydówka, może jeszcze Kościół w mojej parafii boi się poruszać takie tematy, uprzedzenia, antagonizmy są zbyt żywe. Oby się to kiedyś zmieniło!
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że będzie się zmieniało, gdyż Franciszek nie ma uprzedzeń i daje temu wyraz. Była żydówką, ale dała świadectwo wiary i obecnie jest wielką postacią w kościele. Mój proboszcz takich obiekcji nie ma.
UsuńTak, akurat byłam w Kościele wczoraj i jej postać została dokładnie przywołana na mszy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie