Kolokwialnie się wyrażając siadł mi komputer. Nie dość, że mam mało czasu to jeszcze muszę sobie sama radzić z przenoszeniem się na komputer syna. A truskawki czekają na przetwarzanie i recenzja dla PROMIC powinna już być napisana. Niestety już nie dzisiaj. A tu jeszcze kolejna burza nadciąga.
Kto jeszcze pamięta ten świetny zespół lub zna, mimo że grał w ubiegłym stuleciu.
Jak zapodaje Wikipedia - Z zespołem współpracowali m.in. Wojciech Gąssowski, Dana Lerska, Ali-Babki, Bohdan Łazuka, Siostry Panas i Piotr Szczepanik. Ze Szczepanikiem Tajfuny nagrały jeden z jego największych przebojów - nastrojową piosenkę "Goniąc kormorany".
Miłego wieczoru, już ciut,ciut krótszego od wczorajszego i dobrej niedzieli życzę wszystkim, którzy tu wpadną.
"Tajfuny" ginęły w cieniu "kolorowych zespołów". Podziwiam winietę tego blogu! Kilka znajomych grzbietów (np. Vasari, Bujak czy ceramowskie II wydanie "Zaginionych cywilizacji" Kondratowa!). Burzy nad Bydgoszczą nie ma, a od duszności szlag może trafić...
OdpowiedzUsuńTo prawda, że ginęli, ale grali świetnie.To moja półka z dużym "gabarytem".)
UsuńU nas się zanosi i zanosi na burzę, ale jeszcze nie ma. A mogłaby już przyjść i pójść. Przynajmniej byłoby czym oddychać...
OdpowiedzUsuńMiłej niedzieli :)
U mnie się dzisiaj też tylko zanosiło, ale wczoraj mieliśmy silny wiatr a niebo rozjaśniane było błyskawicami i obyło się bez deszczu, ale po południu fajnie popadało.)
UsuńMyślę,że wygrały truskawki. I jak przetwory? Udały się?
OdpowiedzUsuńTak.)
Usuń