wtorek, 2 października 2012
Październikowa trójka e-pik.)
Nie popisałam się czytelnictwem we wrześniu, oj nie popisałam. Przeczytałam tylko trzy książki.
Coś mi czytanie nie idzie , za bardzo jestem rozproszona. Może zmieni się to późną jesienią i zimą, kiedy wieczory będą dłuższe.
W wyzwaniu sardegny trójka e-pik przeczytałam tylko dwie książki :
"Krzak gorejący" Sigrid Undset - literatura światowa
i
"Szachinszacha" Ryszarda Kapuścińskiego - literatura faktu,
a niestety nie przeczytałam książki z polskiej fantastyki i na dodatek nic o nich nie napisałam, gdyż pisanie mi jeszcze gorzej idzie.
A sardegna ogłosiła co będziemy czytać w ramach październikowej trójki e-pik i z tego wynika , że ma to być :
-autor naszego dzieciństwa ,
-literatura przygodowa /podróżnicza,
-pisarz pochodzący z krajów basenu Morza Śródziemnomorskiego.
Oj łatwo nie będzie, ale wstępnie zdecydowałam, że będą to książki :
"Każdemu, co mu się należy/od mafii /" - Leonarda Sciascia
"Dzień dobry Thaiti " - Wojciecha Dworczyka.
Niestety najgorzej z autorem mojego dzieciństwa, gdyż nie bardzo mi się chce czytać literaturę dla dzieci , ale może coś wymyślę.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Hmmm może Tajemniczy ogród :D
OdpowiedzUsuńPisząc na początku posta o tym, że nie popisałaś się czytelnictwem, to chyba chodziło o wrzesień :) W październiku jeszcze zdążysz się popisać :) Trzymam za to kciuki!
OdpowiedzUsuńOczywiście, że we wrześniu, dziękuję - poprawiłam.
UsuńW październiku też będzie ciężko,ale teraz czytam sobie o wojnie, by się u Ciebie popisać.
O widzisz, dobry wybór! :)
UsuńBędzie dobrze. Każdego dopada kryzys czytania. Mnie złapał pod koniec września, kiedy sporo nauki się zebrało. Więc kiedy zrobiłam wszystko, co musiałam, byłam zbyt zmęczona, by czytać...
OdpowiedzUsuńLektury wybrałaś ciekawe. Żadnej nie czytałam, ale wpisuję na listę. Sama zastanawiam się nad swoimi propozycjami. ;)
też zwróciłam uwagę na to co jenah - chodziło chyba o popis wrześniowy...
OdpowiedzUsuńja mam wstępny trójkowy plan :)
Na pewno w październiku pójdzie Ci lepiej :) powodzenia.
OdpowiedzUsuńCzasami trzeba na chwilę odpocząć od czytania. Każdy chyba tak ma :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za podniesienie we mnie ducha czytania.)
OdpowiedzUsuńTo jedna z dwóch książek Sciascii, które uwielbiam. Na pewno nie będziesz rozczarowana!
OdpowiedzUsuńWreszcie się doczeka czytania, mam ją około 30 lat, to jeden z moich Kolibrów.
UsuńWiem, wiem - różowy :)
UsuńFakt, różowy.)
UsuńSama mam okresy gdy czytanie to ni jest to c mi wychodzi i wole wtedy przeczekać az poczuję wielką ochotę by czytać dalej. Casami lubię sobie poczytac coś adresowanego dla młodszych czytelników jednak to nie jest to co czytałam jak byłam młodsza
OdpowiedzUsuń