środa, 4 lipca 2012

Lektor - Bernhard Schlink

 "Lektor " Bernharda Schlinka to zapis wspomnień głównego bohatera , Michaela , związanych z Hanną, dużo starszą od niego  kobietą, która pozostawiła niezatarty ślad w jego psychice,  co w efekcie miało decydujący wpływ na jego całe  życie. 

A stało się tak dlatego, że gdy poznał Hannę miał tylko 15 lat,  był w okresie dojrzewania  czyli w  okresie życia dla mężczyzny szczególnym, kiedy  przestaje być dzieckiem, a za sprawą intensywnej pracy hormonów  sprawy męsko damskie wychodzą na pierwszy plan zainteresowań. 

Hanna, interesująca, dojrzała kobieta, zafascynowała go erotycznie swoją bujną  kobiecością, a na dodatek bez zbędnych ceregieli, ale bardzo delikatnie i umiejętnie wprowadziła  w sprawy intymne.

Michael przy Hannie nabrał pewności siebie, przestał być nieśmiałym chłopcem  -  poznał kobietę i to sprawiło, że dziewczęta w szkole przestały go onieśmielać, potrafił się zachowywać w ich towarzystwie swobodnie i po koleżeńsku.

Można by rzec, że taka  sytuacja to marzenie każdego wchodzącego w czas dojrzewania chłopca.

Miało to jednak i uboczne skutki, gdyż później w każdym  nowym związku   szukał u kobiet tego czegoś, czego  w nich nie było, a co miała  Hanna i wspomnienie tego utrzymywało się przez całe późniejsze życie.

W trakcie  spotkań Michael, na prośbę Hanny, czytał jej książki, przed kąpielą i miłosnymi igraszkami.
Hanna uwielbiała słuchać czytanych książek, a na pytanie dlaczego sama nie czyta odpowiadała, że woli słuchać jego pięknego głosu niż sama czytać.

Pewnego dnia znikła z jego życia, zwolniła się z pracy, opuściła mieszkanie i wyjechała z miasta.Było to dla niego traumatycznym przeżyciem mimo, iż  już wcześniej sam zaczynał częściej przebywając w towarzystwie swoich kolegów i koleżanek ze szkoły średniej ograniczać  w ten sposób kontakty z nią.

Zobaczył ją znów po wielu latach  na sali sądowej, jako jedną z oskarżanych kobiet w procesie nadzorczyń  z obozu w Auschwitz. Było to dla niego szokiem. Do tej pory nic o niej nie wiedział, gdyż nigdy nic o sobie nie opowiadała. Teraz, w dramatycznych okolicznościach,  dowiedział się, co robiła przed i w trakcie wojny.

Brał udział w rozprawach  w ramach zajęć seminaryjnych, jakie miał na studiach prawniczych, nie opuścił ani jednej, uczestniczył w nich jak ogłuszony nie czując niczego,  próbując sobie wyobrazić Hannę w trakcie popełnianych przez nią czynów. 

Podczas procesu zrozumiał dlaczego Hanna nie broniła  się, dlaczego dokonywała złych wyborów w życiu, odkrył   jej głęboko skrywaną  tajemnicą, dla której  poświęciła nawet swoją wolność, gdyż jako jedyna otrzymała wyrok dożywocia. Hanna była analfabetką.

Ani  w trakcie procesu, ani po jego zakończeniu nie spotkał  się z nią, ale po kilku latach zaczął regularnie  wysyłać jej do więzienia kasety z nagranymi przez siebie książkami .

Michael kochając Hannę chciał ją zrozumieć, ale zarazem potępić.I nie mógł  tego zrobić, gdyż zrozumienie jej czynów sprawiłoby, że nie potrafiłby potępić jej tak, jak uważał należało.
Było to dla niego zbyt trudne doświadczeni.

"Lektor " to  książka nie tylko o romansie między nastolatkiem i dojrzałą kobietą, o jej przeszłości, to również książka o  dojrzewaniu fizycznym i emocjonalnym młodego człowieka na tle wydarzeń powojennych w Niemczech.

 Schlink porusza w niej trudne tematy związane z odpowiedzialnością Niemców za zbrodnie wojenne, a także ze stosunkiem społeczeństwa niemieckiego do tych, którzy się ich dopuścili. 

Sam urodzony w 1944 roku czyli ostatnim roku wojny  postawił za pośrednictwem głównego bohatera  swej książki wiele pytań  na, które trudno było  wówczas  dać jednoznaczną odpowiedź.
Michael pytał siebie :
"Co moja generacja miała tak naprawdę począć z informacjami na temat okrucieństw popełnianych w czasie eksterminacji Żydów? 
"Czy powinniśmy byli zamilknąć, zdjęci przerażeniem, wstydem i poczuciem winy? Na zawsze ?"
To niezwykle przejmujące pytania i tak przejmująca jest cała książka, która porusza do głębi i zapada w pamięć na długo.

"Lektor" to  znakomita , pobudzająca do refleksji lektura,  pisana  zaś krótkimi zdaniami, w prosty i  przystępny sposób,   sprawia że szybko  się ją czyta .

Polecam ją każdemu, kto chce czegoś więcej od książki niż tylko rozrywki.


9 komentarzy:

  1. Uwielbiam takie kontrowersyjne powieści, mam nadzieje, że i tę uda mi się przeczytać!
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Widziałam film, niestety nie w całości, bo trafiłam przypadkowo na emisję w telewizji. Też mam nadzieję przeczytać, jeśli się uda zdobyć w bibliotece.

    OdpowiedzUsuń
  3. Czytałam i widziałam film. Przyznam szczerze, że po lekturze książki było mi szkoda Hanny, ale po obejrzeniu filmu już nie. Jakoś mocniej do mnie przemówił.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja dopiero będę chciała obejrzeć film by porównać.

      Usuń
  4. czytałam, książka zrobiła na mnie duże wrażenie, muszę kiedyś obejrzeć film dla porównania

    OdpowiedzUsuń
  5. Napewno warto przeczytać, z wielu względów

    OdpowiedzUsuń
  6. UWIELBIAM ten film, jest on jednym z moich ulubionych, a nawet nie wiedziałam, że istnieje książka... Dlatego z pewnością ją przeczytam! już biorę się za poszukiwania tej powieści.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Książka jest trudniejsza w odbiorze niż film .)

      Usuń

Każdy pozostawiony komentarz to balsam na moją duszę. Toteż za każdy serdecznie dziękuję i zapewniam, że czytam je z uwagą i staram się nie pozostawiać ich bez odpowiedzi.