źródło |
Ecce Homo
Ecce Homo
Oto Człowiek…
Oto Jestem…
stoję przed tobą
osądzony przez świat
osądzony przez ludzi
przez ciebie
Oto Człowiek…
Oto Jestem…
stoję przed tobą
osądzony przez świat
osądzony przez ludzi
przez ciebie
Jestem
ponieważ miłość jest bólem i ofiarą
ponieważ miłość jest bólem i ofiarą
To nic
że twój sąd
nie jest sprawiedliwy
i tak cię kocham
że twój sąd
nie jest sprawiedliwy
i tak cię kocham
To nic
że twoje bicze porozcinały moje ciało
a twoje słowa spadły na mnie
jak ostre kamienie
mojej miłości dla ciebie wystarczy
że twoje bicze porozcinały moje ciało
a twoje słowa spadły na mnie
jak ostre kamienie
mojej miłości dla ciebie wystarczy
To nic
że moja głowa
cierniem twoich grzechów okryta
przecież przyszedłem do takich jak ty
że moja głowa
cierniem twoich grzechów okryta
przecież przyszedłem do takich jak ty
To nic
że odwracasz ode mnie twarz
przecież wiesz
że będę patrzył na ciebie
wzrokiem pełnym nadziei
że odwracasz ode mnie twarz
przecież wiesz
że będę patrzył na ciebie
wzrokiem pełnym nadziei
To nic
że krew zalewa oczy
widzę twą twarz
słyszę twe milczenie
twoje łzy
choć jeszcze nie płaczesz
że krew zalewa oczy
widzę twą twarz
słyszę twe milczenie
twoje łzy
choć jeszcze nie płaczesz
(Diamenty i łzy, 2008)
Ten piękny wiersz ks. Marka Chrzanowskiego FDP znalazłam na stronie Misericors. Obraz Adama Chmielowskiego, świętego Alberta, i ten wiersz idealnie ze sobą harmonizują, skłaniając do wielkopostnej refleksji. A taka myślę, jest nam bardzo potrzebna.
bardzo piękny wpis. 😊
OdpowiedzUsuńMiło mi Agnieszko, że Ci się podoba.
UsuńDzięki. Wiedziałam, że Adam Chmielowski, zanim został bratem Albertem malował obrazy, ale jakoś nigdy nie zainteresowałam się nimi i nie miałam okazji obejrzeć żadnego z nich. Jest przepiękny, taki pozbawiony ozdobników, pełen pokory i skromny. Doskonale dopasowałaś wiersz do obrazu. To takie proste, a jakże trudne- potrafić wybaczyć
OdpowiedzUsuńSporo namalował obrazów olejnych i akwarel.To właśnie malowanie poświęcił na rzecz bezdomnych. A jego obrazy można zobaczyć między innymi w Krakowie w Galerii obrazów. Wstyd przyznać, że byłam tam tylko raz i to bardzo dawno temu i pamiętam, ale tylko jego akwarele...Natomiast też oprócz tego obrazu nie znam innych. Ale postanowiłam wybrać się z córką, która mieszka teraz w Krakowie do Galerii....
UsuńTo ten obraz dokonał przełomu w jego życiu...a on sam taki się stał pokorny i skromny jak jego Mistrz.
Ucieszył mnie bardzo ten wiersz....a co do wybaczenia....wiem jak jest trudne, ale nawet gdy się wybaczy pozostaje pamięć, a ją trudno wymazać....a chciałoby się wziąć gumkę i szast prast...