Grudniowe, mroźne poranki mają niezaprzeczalny urok i są bardzo fotogeniczne. Warto więc wyjść o poranku, w taki dzień, gdy słońce wstaje i daje zjawiskowe efekty, z aparatem. A także, by pooddychać świeżym, bo mroźnym powietrzem. Nie zawsze się mi to udaje, ale tak było właśnie wczoraj.
Tymczasem przyszedł grudzień. Kocham grudniowe poranki, pierwsze przymrozki, żałosne drzewa bez liści. Każdy miesiąc cieszy mnie z innych przyczyn, ale tylko grudzień - wzrusza.
fragment z "Zapałki na zakręcie" Krystyny Siesickiej
Jak można nie kochać takiego grudnia, gdy róże jeszcze w ogrodzie.....
Piękne, ciekawe zdjęcia... To światło, ta mgiełka, ten szron... Artystyczne oko... Rzeczywiście jest w tym widoku coś wzruszającego. Dziękuję, Natanno...
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i dobre słowo. Przyroda zachwyca....
UsuńBardzo klimatyczne zdjęcia. 😊
OdpowiedzUsuńW klimacie zimowym...
UsuńUwielbiam te, mrózne grudniowe poranki! Ale w tym roku pogoda jakaś taka... Dziwna.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Ksiazkowa-przystan.blogspot.com
Aura nie pieści faktycznie, zmienna jest i kapryśna...
UsuńAle lepiej, gdy jest nas wita taki poranek niż zimny i wilgotny...
Piękne zdjęcia. U nas jest równie uroczo. Las i ogród rano wyglądają cudownie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło.
Ojczyzna nasza piękna jest wszędzie...
UsuńPiękne widoki:)
OdpowiedzUsuńLubie patrzeć jak się zmieniają wraz z porami roku....
UsuńUwielbiam takie widoki. Prześliczne zdjęcia pięknie ukazujące cuda natury. Kocham zimne klimaty i dla mnie takie widoki są najpiękniejsze. :) Pozdrawiam bardzo serdecznie. :)
OdpowiedzUsuńMiło mi, że moje zdjęcia Ci się podobają Agnieszko....lubię to swoje hobby a ono otwiera mi coraz szerzej oczy na piękno jakie mnie otacza...
UsuńPiękne zdjęcia. :) I miło, że ktoś pamięta o Siesickiej, która staje się powoli autorką zapomnianą, pomijaną przez czytelników.
OdpowiedzUsuńMiło mi Agnieszko.
UsuńSiesicka to moja ulubiona pisarka z młodości a "Jezioro osobliwości" oczywiście jest w mojej biblioteczce. Szkoda, że jej się nie czyta, bo to dobra i sympatyczna literatura i pisana pięknym językiem.
Dzięki za inspiracje. Zastanawiałam się co wypożyczyć z biblioteki. Sprawdzę dziś czy maja Siesicka. Potrzebuje jakiejś odmiany po biografia ch które ostatnio czytuje na okrągło.
UsuńW dobie tworzenia szybko, i dość byle jak, ta klasyka pisana z małej litery, z ubiegłego wieku, warta jest powrotu do niej...to się po prostu dobrze i z przyjemnością czyta. Życzę Gosiu miłej lektury....
UsuńŚwietne zdjęcia. Również uwielbiam takie poranki :)
OdpowiedzUsuńMiło mi....Rześkość powietrza jest w nich ogromną zaletą...
Usuńtaaak, róże w ogrodzie i pąki na drzewach ;)
OdpowiedzUsuńmimo to nie lubię tej pory roku
Ja też ją różnie odbieram, w zależności od nastroju...
UsuńJakby Królowa Śniegu zamroziła Twe różę machnięciem różdżki. Piękne!
OdpowiedzUsuńTak, to piękne porównanie....
UsuńPisz, pisz. Świetne zdjęcia. Tak swoją drogą to Siesicka to była świetna młodzieżowa pisarka.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Ci się Reniu podobają moje zdjęcia...i zgadzam się co do pisarki...w moim czasie kochano jej książki....i myślę, że problemy młodych w nich poruszane i dzisiaj są ich udziałem....
UsuńPiękne zdjęcia! U mnie raz tylko w tym sezonie lekko przymroziło w nocy, a teraz koło 7-9 stopni na plusie... ni to zima ni to jesień... Szczerze mówiąc trochę już tęsknię za prawdziwą śnieżną zimą :).
OdpowiedzUsuńI tak niestety ma być nadal....nawet, mimo, że Barbara była po wodzie, co miało dla Świąt dobrze wróżyć, może nie spełnić naszych oczekiwań. Jedyne co to może zmienić to dynamika pogodowa, która może znów zaskoczy tworzących mapy pogodowe....Pozdrawiam Cie serdecznie Małgosiu.
UsuńPiękne nostalgiczne zdjęcia. Nie lubię zimy za jej burości i szarości, krótki dzień i brak śniegu. Ale okazuje się, że i ona potrafi być piękną, co najlepiej widać na Twoich zdjęciach. Tylko trzeba to piękno zobaczyć oczami duszy...
OdpowiedzUsuńp.s. Bardzo przepraszam Natanno, to moja wina, że umknęłaś moim oczom. Bardzo proszę o adres, dla Ciebie przygotowałam specjalną przesyłkę-niespodziankę:) Jeszcze raz przepraszam!
Mój e-mail: pawanna02@gmail.com
Buziaki:)
Ja też nie przepadam już za zimowym brakiem kolorów, chyba, że jest biało....Biała zima chociaż nie lubię zimna to jednak cieszy moje oczy.
UsuńAniu nic się nie stało....wezmę udział w następnym candy.
Ale jeżeli masz życzenie mnie obdarować przyjmę to z wielką przyjemnością.