Gdy przeglądałam ofertę Klubu Recenzenta nakanapie.pl od razu zwróciłam uwagę na książkę Arkadiusza Rączki zatytułowaną "Wplątani". Wprawdzie okładka z elementami drutu kolczastego, stosowanego w obozach i łagrach jako ogrodzenia, nie zapowiadała lekkiej lektury, lecz raczej powieść o tematyce, która będzie może obciążać psychikę, to jednak ciekawość przeważyła, tym bardziej, że zupełnie nieznany mi autor zaintrygował mnie swą niezwykle bogatą biografią i tym co wyczytałam w notce go prezentującej, a mianowicie, że " Ceni sobie wędrówki w czasie i przestrzeni" a "Do przeszłości dociera poprzez pisanie książek". Muszę przyznać, że to przyciągająca rekomendacja. A po przeczytaniu "Wplątanych " mogę śmiało napisać, że czas im poświęcony nie był stracony, gdyż lektura tej książki, którą określiłabym jako historyczno przygodową dostarczyła mi dodatkowej, bardzo realistycznie i interesująco zaprezentowanej, opartej na faktach z udziałem autentycznych postaci, wiedzy historycznej, a brawurowo i z ogromnym polotem opowiedziana, na tle wojny bolszewicko - polskiej, historia dwu przyjaciół z piotrogrodzkiej szkoły oficerskiej sprawiła, że czytałam książkę z niesłabnącym zainteresowaniem od początku do końca.
Polak Wolski i Rosjanin Fiodor Dobrynowicz, byli absolwenci piotrowskiej szkoły oficerskiej, spotykają się niespodziewanie w łagrze koło Krasnojarska, na dalekiej, bezkresnej Syberii. Fiodor trafił tu jako oficer białogwardzista a Wolski, jako rotmistrz, wspomagającej aliantów w walce po stronie Białej Gwardii, polskiej Dywizji Syberyjskiej. Obaj znaleźli się w poważnych tarapatach, w obliczu grożącej im śmierci, Wyzwoleniem miał być opracowywany plan ucieczki, ale Fiodor niestety zostaje zabrany przez oprawców z Czeka i los jego zdaje się być dla Wolskiego przesądzony, który musi teraz zdać się wyłącznie na siebie. I gdy tylko trafia się okazja, gdy znajdzie się poza obozem, podejmuje to ryzyko razem z poznanym tam majorem Dziewulskim. Ucieczka się udaje a Wolski chcąc wywiązać się z obietnicy danej Fiodorowi zabiera w podróż do Polski, gdzie chce dołączyć do swojej Dywizji, jego żonę, Ninę. W drodze, która wiedzie przez Mandżurię a później długie tygodnie statkiem Jarosław aż do Gdańska Wolski, święcie przekonany, w czym go utwierdził Dziewulski, o śmierci Fiodora nawiązuje romans z Niną i zakochuje się w niej. Po dotarciu do Warszawy dołącza do Dywizji i bierze udział w walkach. Z Fiodorem, który jednak nie został zabity przez czekistów i podążał, biorąc czynny udział w wojnie, również w stronę Warszawy, jako dowodzący w armii czerwonej, Wolski spotyka się po wojnie, w obozie dla jeńców, gdzie przebywa Fiodor. Obaj psychicznie poobijani, gdyż Wolski nie może sie pozbierać po dramacie Niny a Fiodor po sprawie z Maszą, z którą połączył go tragicznie zakończony gorący romans nie potrafią się już porozumieć.
To tyle w skrócie, by nie zdradzać zbyt wiele, o fabule książki, której akcja toczy się w 1920 roku - w trakcie wojny polsko-bolszewickiej - na terenach byłego Kraju Rad i Polski, a której główną osią są przeplatające się wątki z udziałem Wolskiego i Fiodora, dla których to wątków tło w dużej mierze stanowią epicko przedstawione przez Arkadiusza Rączkę działania wojenne.
Bohaterów książka ma czworo, a są to Wolski, Fiodor, Nina, żona tego drugiego oraz jego była znajoma a obecna kochanka, Masza, bezwzględna czekistka wywodząca się z arystokracji. Ale jest jeszcze jeden bohater, nieosobowy, a jest nim wszechobecny w bolszewickiej Rosji, za czasów Lenina, terror. "Wplątani" są więc również opowieścią o niesamowitym terrorze jaki stosowała opresyjna władza bolszewicka wobec osób uznanych za kontrrewolucjonistów a zatem za wrogów nowego porządku, a wrogiem można było stać się bardzo szybko. I tu szczególny udział mają czerezwyczjki, miejsca kaźni, w których stosowano dziesiątki wymyślnych tortur, które potrafiły złamać niejednego, w których masowo mordowano ludzi. W takiej czerezwyczajce Fiodor Dobrynowicz, oficer Białej Gwardii, wybiera życie i przechodzi na stronę dotychczasowego wroga a jego żona, o czym ani on, a tym bardziej Wolski, w której ten zakochuje się podczas podróży do Polski, nie wiedzą, staje się szpiegiem, co w przyszłości doprowadzi ją do dramatu. I tutaj Fiodor spotyka Maszę, która odegra dużą rolę w jego nowym życiu.
Wymieniane w książce rodzaje stosowanych przez czekistów na przesłuchaniach w czerezwyczajkach tortur wpływały porażająco na moje emocje w trakcie czytania. Nad czymś tak niewyobrażalnym trudno przejść obojętnie.
"Wplątani" to powieść posiadająca wiele walorów, ale chyba najważniejszym jest w niej realizm historyczny, w którym poruszają się fikcyjni bohaterowie. Poza tym szybko tocząca się akcja, żywy i soczysty język, który akurat w tej książce nie razi, gdyż mamy tu do czynienia ze specyficznymi środowiskami i oczywiście niebanalni, tacy z krwi i kości bohaterowie, posiadający bogate, wyraziste osobowości. A to wszystko sprawiło, że książka mnie nie nudziła i czytałam ją z dużym zainteresowaniem. Tym bardziej, że ostatnio coraz bardziej pociąga mnie historia XX wieku.
Polecam tę pozycję szczególnie interesującym się historią.
Dziwna ale jednocześnie wciągająca powieść - rączka ma rączkę do dobrego tekstu!
OdpowiedzUsuń