poniedziałek, 4 kwietnia 2016

Wierszowany poniedziałek z Boyem......



             Dzisiaj przeczytałam u guciamal bardzo ciekawy, jak to zwykle u Gosi bywa, post prezentujący biografię Boya - Żeleńskiego autorstwa Józefa Hena. Boy jest dla mnie raczej jeszcze wielką nieznaną toteż z przyjemnością dowiedziałam się cokolwiek o nim samym czytając fragmenty zacytowane przez autorkę posta. A ponieważ tak się składa, że mąż wniósł w "posagu" do biblioteczki wydane w 1953 roku przez Wydawnictwo literackie
 Słówka Boya, które to Słówka były jego ulubioną wierszowana lekturą, zaprezentuję dzisiaj jeden z  wierszyków ukazujący specyficzny humor jego autora 


8 komentarzy:

  1. Uwielbiam Boya i posiadam jego biografie napisana przez Jozefa Hena. Malo tego, ze Boy byl interesujacym czlowiekiem, to jeszcze ksiazka jest pieknie napisana, bo hen pisze pieknie, cudownym jezykiem...prawdziwa uczta:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się co do języka jakim pisze Hen. Mam jego opowiadania i "Dziennik na nowy wiek".

      Usuń
  2. Musze i ja odświeżyć sobie wierszyki Boy'a.
    A propos wierszyków... ominął Cię mój żart primaaprilisowy, więc szybciutko na mój blog i wpis z 1 IV.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto...a ja już byłam....i dziękuję za mój moskalik.

      Usuń
  3. I tak to przeważnie z dobrymi chęciami bywa:) A Boya-Żeleńskiego bardzo lubię, więc muszę udać się z wizytą do Gosi, tam zawsze czeka smaczny kąsek:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Polubiłam Boya za tłumaczenia, teraz polubiłam jako człowieka. Hen przedstawił go z dużą dozą sympatii. I według mnie obiektywnie, a to, że starał się zrozumieć błąd człowieka to według mnie tylko dobrze o nim świadczy. Opublikowany wierszy bardzo mi się podoba, pisze tak lekko i humorystycznie. Muszę się zabrać za kolejną książkę, choćby otrzymane od marlowa Obrachunki Fredrowskie:) ilekroć wspominam tę książkę zawsze myślę/piszę o obrachunkach Freudowskich (myślę, że ten ostatni miałby coś na ten temat do powiedzenia). Dziękuję za życzliwe wspomnienie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lubię się inspirować ...tym razem tak się stało po przeczytaniu Twego posta. Błądzić jest ludzką rzeczą. Ważne jest by się przyznać do błędów, ale czasem nie jest to możliwe.
      Nie znam biografii ani Boya, ani Hena. Może uda mi się to nadrobić.

      Usuń

Każdy pozostawiony komentarz to balsam na moją duszę. Toteż za każdy serdecznie dziękuję i zapewniam, że czytam je z uwagą i staram się nie pozostawiać ich bez odpowiedzi.