Goście, goście, goście. Najpierw się zapowiedzieli, później przyjechali, pobyli kilka dni i właśnie odjechali więc znów będę mogła powrócić na swój blog i zaglądać na Wasze. I może wreszcie wrzucę pisaną recenzję.
A w ubiegłym tygodniu swoje 79 urodziny obchodziła by, gdyby tak młodo, bo mając zaledwie 32 lata, nie zmarła Halina Poświatowska.
kiedy umrę kochanie
gdy się ze słońcem rozstanę
i będę długim przedmiotem raczej smutnym
czy mnie wtedy przygarniesz
ramionami ogarniesz
i naprawisz co popsuł los okrutny
często myślę o tobie
często piszę do ciebie
głupie listy - w nich miłość i uśmiech
potem w piecu je chowam
płomień skacze po słowach
nim spokojnie w popiele nie uśnie
patrząc w płomień kochanie
myślę - co też się stanie
z moim sercem głodnym miłości
a ty nie pozwól przecież
żebym umarła w świecie
który ciemny jest i który chłodny
wiersz pochodzi ze strony
ach Poświatowska. Śmiało mogę stwierdzić , że to moja ukochana poetka!
OdpowiedzUsuńJa nie jestem znawczynią poezji, ale jej poezja porusza mnie swą lirycznością.
UsuńPoświatowska to jedna z moich ulubionych poetek. Lubię wracać do jej wierszy...
OdpowiedzUsuńJej poezja to słowa płynące z duszy kobiety świadomej kruchości swego życia stąd pewno ich liryczna siła.
UsuńPoświatowska i Pawlikowska-Jasnorzewska zdecydowanie dwie nasze najlepsze poetki. Ich poezja najbardziej do mnie przemawia:)
OdpowiedzUsuńBo w pełni kobieca.
UsuńWszystko jak wyżej! A wykonanie Radka - uwielbiam:)
OdpowiedzUsuńI ja uwielbiam - jak zaśpiewał ten wiersz po raz pierwszy to słuchałam go na okrągło. A dzisiaj wracam do tego wykonania z sentymentem. Lubię piosenkarskie interpretacje Radka.
UsuńPiękny wiersz, w obydwu wersjach.
OdpowiedzUsuńLubię też ten:
Jeśli nie przyjdziesz
świat będzie uboższy
o te trochę miłości
o pocałunki które nie sfruną
w otwarte okno
świat będzie chłodniejszy
o tę czerwień
która nagłym przypływem
nie rozżarzy moich policzków
świat będzie cichszy
o ten gwałtowny stukot
serca poderwanego do lotu
o skrzyp drzwi
otwieranych na oścież
drgający żywy świat
zastygnie
w kształt doskonały niemal
geometryczny
Tak, w obydwu jest piękny, ale muszę przyznać, że wykonanie Radka jest tak znakomite, odbiór wiersza jest jeszcze bardziej emocjonalny.
UsuńAch jak ona pisała, ale to chyba właśnie fakt, że jej życie było zawieszone między niebem a ziemią sprawiał, że jej liryka miała taki wydźwięk.
Chętnie bym posłuchała i innych wierszy Poświatowskiej w jego wykonaniu.
I znalazłam kilka innych.
UsuńUwielbiam :)
OdpowiedzUsuńBo też trudno nie.)
UsuńPięknie...
OdpowiedzUsuńPrawda.
Usuń