Książkę, o której tym razem piszę przeczytałam już kilka miesięcy temu. A jest to arcyciekawa, zarówno pod względem tematyki jak i stylu jakim została napisana, powieść Aleksego Riemizowa pod intrygującym tytułem "Siostry krzyżowe". Jak sądzę pisarz nie jest znany a ja też zetknęłam się z nim przypadkowo w trakcie przeglądania jakiegoś antykwariatu na allegro. To właśnie tytuł książki mnie zaciekawił.
Kim był Riemizow?
Z dość obszernego posłowia wynika, że Aleksy Riemizow urodzony w 1877 roku w Moskwie, w rodzinie kupieckiej, który studiował na wydziale fizyczno-matematycznym uniwersytetu moskiewskiego, uważany jest za jednego z największych prozaików rosyjskich XX wieku. Życie miał trudne bowiem jego pół spędził na emigracji, gdyż jak w 1921 roku opuścił Rosję to mimo przyjęcia w 1948 roku obywatelstwa radzieckiego już nigdy do kraju nie wrócił. Wpierw mieszkał w Berlinie skąd w 1923 roku przeniósł się do Paryża, gdzie zmarł w 1957 roku. Na powrót do kraju nie pozwolił mu zły stan zdrowia, do którego przyczyniły się lata paryskiego ubóstwa oraz osamotnienie, gdyż w 1943 roku zmarły jego żona i córka. Miał tu jednak również znaczenie fakt, że Riemizow był płodnym pisarzem, a w ZSRR nie miał perspektyw wydawniczych. To w czasie emigracji stworzył przeważająca większość swej prozy. Wydał w tych latach aż 45 książek, wśród których znalazły się najbardziej dojrzałe, ale i najśmielsze artystycznie dzieła. Riemizow był twórcą wszechstronnie utalentowanym. Pisarz, ale i niepospolity rysownik, którego cenił sam Picasso występował również jako aktor i śpiewak. Jego pisarstwo ukształtowało się pod wyraźnym wpływem Gogola, Dostojewskiego i Leskowa. Wśród 80 książek, które napisał występują : powieści, eseje, stylizowane latopisy, legendy i apokryfy.
Jak można przeczytać w obszernym posłowiu zawartym na końcu książki "Siostry krzyżowe", pierwsza wydana w polskim przekładzie książka Aleksego Riemizowa, są jednym z czołowych utworów pierwszego okresu jego działalności . Riemizow zesłany za udział w demonstracji studenckiej w w 1896 roku na dwa lata w głąb Imperium Rosyjskiego poznał doskonale ludzi i ich życie oraz stosunki tam panujące, w prowincjonalnych mieścinach. Ta wiedza okazała się dla jego twórczości bezcenna . Riemizow należący do grupy symbolistów wyróżniał się z inteligenckiego kręgu symbolistów właśnie swym doświadczeniem konkretnego życia, znajomością kraju, nizin społecznych, obyciem z folklorem wiejskim i miejskim. A cała jego twórczość nacechowana była fascynacją folklorem i literaturą średniowieczną. To wszystko zawarł również w swych "Siostrach krzyżowych", które są bardziej przypowieścią niż powieścią, przypowieścią "odwołującą się do mitu ewangelicznego - misterium śmierci i zmartwychwstania, krzyżowej męki ludzkiego życia".
Akcja książki dzieje się w w 1905 roku w Petersburgu, w czasie przed Wielkanocnym. Głównym bohaterem książki jest Marakulin, Piotr Aleksiejewicz, który po pięciu latach pracy mimo swej dokładności z jaką ją wykonywał, zamiast spodziewanej premii przed Wielkanocą, zostaje nagle po kontroli z niej zwolniony, z dnia na dzień. Marakulin popada w w związku z tym w tarapaty finansowe stając się bezdomnym a na dodatek cierpi psychicznie z powodu niesprawiedliwości, jaka uważa go spotkała. W końcu wynajmuje mieszkanie w kamienicy Burkowa i tam na jego drodze staje siedem różnych kobiet, z których każda naznaczona własnym losem dźwiga krzyż odrębnego cierpienia.
Skąd tytuł książki?
I tu muszę znów powołać się na posłowie, z którego dowiedziałam się, że miano "sióstr krzyżowych" nosiły w dawnej ruszczyźnie kobiety, które zamieniając się chrzestnymi krzyżami noszonymi na piersi- krzyżami nadawanym na chrzcie świętym - wstępowały w duchowe pokrewieństwo. Było jednak również drugie znaczenie dla tego wyrażenia , które mówiło, że to siedem boleści Panny Marii stojącej pod krzyżem, inaczej siedem mieczów w sercu Matki Boskiej. "Siostrami krzyżowymi" w powieści Riemizowa są więc te kobiety, z którymi obcując, Marakulin, z czasem przejmuje na siebie ich cierpienia.
"Siostry krzyżowe" to mroczna przypowieść z elementami groteski o ludzkiej nędzy i cierpieniu. Książka, w fabule której ogromną rolę odgrywa krzyż jako symbol cierpienia ale i zmartwychwstania, a wróżby i sny determinują życie głównego bohatera. Pisane nowatorskim, specyficznym stylem w odbiorze nie są najłatwiejsze, ale mimo to warte są przeczytania, gdyż fabuła ich jest intrygująca a po za tym poznajemy w niej Petersburg z początków XX wieku wraz z jego warstwami społecznymi wywodzącymi się z różnych nie tylko środowisk, ale i części Rosji.
Książkę bierze udział w wyzwaniach : Czytamy serie wydawnicze...., Rosyjsko mi..
Ciekawie się zapowiada. Kiedyś postaram się po nią sięgnąć.
OdpowiedzUsuńBarrrrrrrrrdzo mi ona odpowiada, to coś zdecydowanie dla mnie.
OdpowiedzUsuńKsiążka jest świetna pod wieloma względami, ale trudna do opisania dla kogoś takiego jak ja.
UsuńA jak się czyta posłowie to dopiero ma się mętlik w głowie odnosnie stylu w jakim pisał.
Ciekawy tytuł, czego można się spodziewać po tej serii wydawniczej.
OdpowiedzUsuńChyba trafiła się mała literówka w dacie - "udział w demonstracji studenckiej w 1966 roku".
O ilu jeszcze pisarzach nie wiemy, że w ogóle byli :)
Elu dziękuje bardzo z dobre spojrzenie. Ostatnio często mi się zdarza mylić stulecia, ale ta data zupełnie tu nie pasowała nawet gdyby tylko stulecie zmienił.
UsuńAkurat on podobno ze względu na modernistyczny styl pisania był trudny do tłumaczenia .
Przyznam, że o Autorze do tej pory nie słyszałem
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńNa oddanie treści książki niestety jestem jak to się mówi"za cienka w uszach".
UsuńTo przerasta moje możliwości.
Wątek warstw społecznych i ich rozwarstwienia, jest na pewno interesujący.
OdpowiedzUsuńSuper, że tak obszernie potraktowałaś sylwetkę autora.
OdpowiedzUsuńMogłam jeszcze szerzej, ale ponieważ na treści nie mogłam się, z powodu trudnej tematyki , zbytnio skupić nie chciałam, by wyszło, że napisałam głównie o życiorysie pisarza.
UsuńMam słabość do książek z serii Nike, więc może sięgnę po tę powieść, choć trochę niepokoi mnie nowatorski, specyficzny, trudny w odbiorze styl.
OdpowiedzUsuńSwoją recenzją przypomniałaś mi, że już od dawna nie czytałam nic rosyjskiego :)
Nie niepokój się . Jest po prawdzie trudna, ale fascynuje folklorem i wierzeniami staroruskimi.
UsuńJa będę czytać jeszcze raz.
Natanno, trafiłaś w moje upodobania, bo i "Nike" - moja ulubiona seria i ciekawa tematyka i nieznany mi dotychczas pisarz...No i Twoja ciekawa notka na temat książki :-) Jednym słowem - muszę przeczytać :-)
OdpowiedzUsuńPolecam Jeżanno, warto się z prozą Riemizowa zmierzyć. Z pewnością nie będziesz żałować a ja z przyjemnością bym przeczytała Twą opinie. Ja może oddałam sedno, ale nie pokusiłam się więcej pisać, by nie poplątać.
UsuńTeż nie znam autora, ale do symbolistów mam słabość :)
OdpowiedzUsuńIntrygują mnie też sylwetki kobiece.
Nie prezentowałam sylwetek kobiet, gdyż mnie akurat ciężko było z opinią o tej książce się zmierzyć. Kobiety są niezwykłe, każda na swój sposób, pochodzą z różnych środowisk.
UsuńRzadko używam górnolotnych słów, ale historia każdej z nich jest na swój sposób fascynująca.
Nie slyszałam o tym pisarzu, ale zapowiada się bardzo ciekawie.
OdpowiedzUsuńZ trudną książką się zmierzyłaś i chwała Ci za to. Autor rzeczywiście jest nieznany, ale dzięki blogom książkowym można dokonać wielu odkryć nie zawsze obecnych na listach bestsellerów :)
OdpowiedzUsuńPod Waszym wpływem (mam tu na myśli również Jeżannę i Izę) również zabieram się za serię Nike. Oferuje ona naprawdę interesujące i niebanalne książki, które warto poznać, a kajecik nieco mi już spuchł od zapisanych już tytułów. :) Jedną z zalet serii, oprócz jej walorów merytorycznych, jest również obecność posłowia, które ułatwia czytelnikowi spojrzenie na twórczość danego autora.
W przypadku "Sióstr.." posłowie jest po prostu niezbędne, by rozszyfrować sens tego, jak również książka jest traktowana, moralitetu.
UsuńFajnie, że przedstawiasz nam tę książkę, bo pewnie niewiele osób kojarzy tego autora i jego dzieła. "Siostry krzyżowe" brzmią w każdym razie niezwykle ciekawie i intrygująco. Mam nadzieję, że uda mi się kiedyś zapoznać z tą powieścią.
OdpowiedzUsuńMiło mi, że tak uważasz. Jestem przekonana, że książka jest godna uwagi.
UsuńSeria Nike i mnie się miło kojarzy, ilekroć widzę coś z tej serii w antykwariacie mam ochotę na zakupy. Przypomniałaś mi swoim wpisem, że już od miesiąca tam nie zaglądałam. A o książce i autorze nie słyszałam, ale zapamiętam
OdpowiedzUsuńNa allegro jest jej sporo dosłownie za grosze.
UsuńNawet mogłaby mi się spodobać;)
OdpowiedzUsuńJak spotkam to zajrzę :)
OdpowiedzUsuń