wtorek, 22 października 2013
Wyniki zabawy i o tym co pożyczyłam w bibliotece.
Jak się okazuje książek ze słowem słońce w tytule jest całe mnóstwo. Dzięki osobom, które zabawiły się ze mną powstanie zakładka, w której będzie lista tych książek na zimowy, pozbawiony słońca czas.
Najwięcej książek wymieniły : Ejotek i Alojka. W związku z tym, że Ejotek nie zależy na bransoletce a chciałaby zakładkę do książki więc taką zakładkę, a może nawet dwie stworzę, bo to ona wygrała zabawę a bransoletka przypadnie Alojce, gdyż obydwie Was w tej sytuacji chciałabym nagrodzić.
Proszę o podanie mi swych adresów na gut.anna1@gmail.com.
To tyle na temat wyników ostatniej zabawy.
W tym tygodniu wreszcie odwiedziłam swoją bibliotekę. Głównie za sprawą książek, które już dawno miałam zwrócić. Odkąd znów kupuję książki i zdobywam je też w różny poza zakupowy sposób bardzo rzadko tam zaglądam. A skoro już tam byłam to trudno było nie pożyczyć kilku książek choćby z tego względu żeby odnotowany był ruch na mojej karcie bibliotecznej. I pożyczyłam kierowana po części blogowymi recenzjami takie oto pozycje :
" Tumult i widma" Józefa Czapskiego
"Wojenna narzeczoną" Alyson Richman
"Ciemno, prawie noc" Joanny Bator
"Wspomnienia" Anny Dostojewskiej
"Zakładniczka" Clary Rojas
i zdobyłam dwie sówkowe zakładeczki .
Miłego dnia życzę wszystkim, którzy do mnie wpadną dzisiaj.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Serdecznie dziewczynom gratuluję :-) Wśród Twoich zdobyczy chyba najbardziej zainteresowała mnie wojenna narzeczona choć inne też zapowiadają się ciekawie. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńbravo
OdpowiedzUsuńDostojewską widzę :-) Czapski mnie intryguje tym bardziej że czeka u mnie książka na Jego temat.
OdpowiedzUsuńJa już Dostojewską raz czytałam, ale bardzo dawno i chciałam sobie przypomnieć to co pisała.
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńNie. To są "Wspomnienia" wydane przez PIW w 1974 roku. Ja je już raz czytałam, ale zapamiętałam głównie to, że utrzymanie rodziny i ciągłe kłopoty finansowe sprawiały, że musiał szybko zanosić książki do wydawcy i nie miał czasu na ich dopracowanie i bolał nad tym bardzo
UsuńRodzina mu w tym wybitnie przeszkadzała. Jeżeli to w tej książce jest to znaczy, że to jest ta którą czytałam.
"Ciemnio prawie noc" już od kilku miesięcy za mną chodzi, Czekam z niecierpliwością na recenzję :)
OdpowiedzUsuńRaczej nie będzie to prędko. Pożyczyłam ją, gdyż jestem jej ciekawa chociaż po skandalicznym wystąpieniu na rozdaniu nagród Nike Michnika ochłodziłam moje zapały.
Usuń"Wspomnienia" Anny Dostojewskiej bardzo mnie zaciekawiły, jakoś nie słyszałam wcześniej o tej książce.
OdpowiedzUsuńTo wydanie jest z 1974 roku. Być może nie było wznawiane.
UsuńJa pewno tę samą książkę czytałam w 70 latach kiedy Ciebie pewno jeszcze na świecie było.
Nie pewno tylko Ciebie nie było.
UsuńJa również życzę miłego, jesiennego dnia, a zdobycze piękne
OdpowiedzUsuńMiło, że wpadłeś. Książki interesujące uważam, tylko kiedy je czytać. Prawdopodobnie przezimują u mnie.
UsuńAle cudne biblioteczne zakładki!!!! Panią Bator chcę!!!
OdpowiedzUsuńOdwiedź Basiu Bibliotekę.
UsuńGratuluję wygranej, a zwłaszcza sympatycznego słonecznego konkursu Ciekawa jestem Twojej opinii o książce pani Bator.
OdpowiedzUsuńSama jestem ciekawa jak ją odbiorę, gdyż po bardzo dobrych recenzjach na blogach po wypowiedzi Michnika, który wyraźnie dał do zrozumienia, że to on będzie kształtował gust czytelniczy euforia u wielu chyba opadła.
UsuńUwielbiam moją bibliotekę, choć kupować książki też lubię :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
To podobnie jak ze mną. Tez lubię chodzić do biblioteki chociaż brak mi tam osoby, z która o książkach można byłoby porozmawiać. Nie jestem przekonana, że te panie, które tam pracują czytają książki.
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńRaczej tak. Dom, rodzina, praca a w niej nie tylko zajmowanie się zbiorem bibliotecznym i wypożyczaniem książek, ale też organizowanie różnych kulturalnych imprez.
UsuńA u nas nie ma klubu dyskusyjnego.
Nie czytałam tych pozycji, czekam na recenzje.
OdpowiedzUsuńOj to poczekasz trochę.
UsuńJa również wpadłam dzisiaj do Ciebie i życzę miłego dnia :)
OdpowiedzUsuńU mnie od wczesnego ranka przepiękne czyste niebo i słońce (jeszcze na żywo, nie tylko w tytułach książkowych)
Miło mi niezmiernie Cię Elu gościć.
UsuńU mnie również błękit i słoneczko, które grzeje nad podziw jak na październik.
Gratuluję dziewczynom :) Z Twojego stosika ciekawa jestem tej "Wojennej narzeczonej" - miłego czytania.
OdpowiedzUsuńMarzenia się spełniają..... :):):) Hura! Będzie zakładka do kolekcji, dołączę zakładki zdobyte na Targach Książki i od Ciebie i w końcu może opublikuję posta o zakładkach :)
OdpowiedzUsuńNatanno, bardzo dziękuję i się cieszę, gratuluję też Alojce - miło było powalczyć.
P. S. Piękne te sówki :D
UsuńBator! Czekam niecierpliwie na recenzję.
OdpowiedzUsuńPiękne sówki. :)
Bardzo mi miło, przyznam się, że się nie spodziewałam.
OdpowiedzUsuńPrzedwczoraj również odwiedziłam swoją bibliotekę, wchodzę do środka,a ta panowie wyjmują okna.Na szczęście pomimo takich trudności i braku dostepu do komputera pani dzielnie na karteczce wszystko zapisała i mogłam wypozyczyć nowe książki.