Dzisiaj o pierwszych w tym roku nabytkach książkowych, które trafiły już do mojej biblioteczki, a także o tym, że zbliża się rocznica bloga i co w związku z tym planuję.
Na wstępie witam wszystkich obserwujących mój blog, a szczególnie nowe osoby, które zdecydowały się też tu zaglądać.
Pierwsze pięć książek, które pokazuję to książki nabyte okazyjnie na promocji w Weltbildzie.
"Zbrodnia i kara" zdobyta tanio w wymianie na portalu wymiankowym Finta.pl
Cztery poniższe to prezenty od naczelnego redaktora Wydawnictwa M, który jest naszym krewnym.
Pod koniec miesiąca mój blog będzie obchodził rocznicę powstania i z tej okazji przygotowuję konkurs, który zaprezentuję w tym tygodniu.Wygrać będzie można w nim książkę i audiobook, do których jak zwykle dołączę zakładkę i coś z biżuterii. Zachęcam więc do zaglądania na blog.
Do przedstawienia w najbliższym czasie w formie opinii mam dwie książki, a są nimi:
"Cień ojca" Jana Dobraczyńskiego
"Cytadela" A.J.Cronina .
I dedykacja, a w niej świetnie swingująca na temat zimy, która znów zawitała przystrajając w biel szarość, Olga Bończyk.
Jednym słowem wiele naprawdę ciekawych książek nas czeka :-) Z pierwszego stosu najbardziej interesuje mnie chyba Biała gejsza, z drugiego chyba Jak odzyskać wiarę - to trudny ale i bardzo ciekawy temat. Konkursu oczywiście będę wypatrywać, Twoich zakładek i biżuteri nigdy za dużo :-)
OdpowiedzUsuń"Biała gejsza" i mnie intryguje, chociaż i noblista egipski też, a także Mistrz cienia bo to o Rembrancie - nie tylko jako malarzu, gdyż okazuje się, że był szpiegiem.)
UsuńPrzyjemnego czytania życzę.
OdpowiedzUsuńJa zaglądam regularnie, więc i tak czego nie przegapię :)
OdpowiedzUsuńZ pierwsze stosu zainteresował mnie "Petersburg po polsku", szczególnie, że nigdy nie byłam w Rosji.
A Olgi Bończyk dawno nie widziałam, właściwie od czasu, gdy zniknęła z serialu "Na dobre i na złe".
"Petersburg..." przybliżę niedługo w poście zanim cały przeczytam.To interesująca pozycja, pięknie wydana o związkach Polaków z tym miejscem.
UsuńA Bończak uważam świetnie śpiewa.)
Też najbardziej wpadł mi w oko "Petersburg po polsku" (tak na marginesie dodam, że znam na temat "polskiego Petersburga" książki Bazylowa i Iwaszkiewicza, ale one były strasznie dawno napisane i wydane, a to cos nowego chyba). Czytaj szybko i opisz, co to.
UsuńZ drugiego stosika Lichocka wydaje mi się interesująca. Pamiętam ją jako dziennikarkę z TVP, ciekawe co i jak pisze.
No i w ogóle myślę sobie, jak to miło mieć wydawcę w rodzinie;)))
nie znam żadnej książki z pierwszego stosu a wyglądają ciekawie :)
OdpowiedzUsuńmiłej lektury
no proszę rocznica niedługo! fajnie, gratuluję systematyczności przede wszystkim i nie słabnącego zainteresowania życzę
Interesujący stosik, z takimi książkami długie zimowe wieczory niestraszne:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Każdy z nas chyba ostatnio wstąpił do Weltbildu (jeśli nie fizycznie to choćby przez internet), bo tamtejsze wyprzedaże są wyjątkowo atrakcyjne:) Życzę miłej lektury i pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńBede czekac na "Petersburg...", chetnie sama przeczytalabym ta pozycje. Moze byc bardzo ciekawa.
OdpowiedzUsuńZapowiada się bardzo dobrze.To taki swoisty, pięknie wydany przewodnik po miejscach w Petersburgu, w których znajdują się ślady polskości.Nie mogłam się powstrzymać od zakupu.)
UsuńŻyczę udanej lektury. Ciekawe są też pozycje z Wydawnictwa M - szczególnie druga i trzecia od góry mnie interesuje.
OdpowiedzUsuńCzekam na Twój wpis o Dobraczyńskim i Croninie. "Cień ojca" czytałam i jestem ciekawa Twoich wrażeń, a Cronin to dla mnie niestety przestrzeń nieodkryta. Ale Twoja rekomendacja sprawia, że chętnie bym się z jego twórczością zapoznała.
Jeżeli chodzi o "Adamie gdzie jesteś" mam prawdopodobnie już jedną, więc jeżeli się nie mylę ta będzie min. do wygrania w konkursie.)
UsuńU ciebie śnieg? Łał... U mnie na szczęście jesiennie. Dopiero przez święta poważnie chorowałam. A zawsze, gdy spada śnieg - ląduję u lekarza...
OdpowiedzUsuńJak to ładnie zabrzmiało... Rocznica powstania. I to dosłownie, bo i powstanie styczniowe w tym miesiącu. Tak mi się ładnie skojarzyło :)
Jestem ciekawa Twojego konkursu, ale bardziej recenzji, jakie masz w planach napisać. Te dwie książki często mi się przed oczami przewijają, może po nie sięgnę po Twojej opinii. :)
A dziękuję za miłe słowa. Staram się pisać lekko. :)
A co do matury... Przygotowania jak przygotowania, idą opornie. Choćbym chciała dużo powtórzyć to po prostu nie mam czasu, za dużo nauki na bieżąco. Ale od czwartku do jutra mam matury próbne. Póki co idzie średnio, ale mam sporo czasu do maja, aby wszystko powtórzyć. Staram się chociaż po jednym dziale z każdego przedmiotu maturalnego w tygodniu powtarzać. :)
Gratuluję już dziś roczku bloga :) Czekam na recenzje :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCzekam na wspaniałe recenzje:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam "Zbrodnię i karę" :)
OdpowiedzUsuń"Przebudzenie" Lichockiej to już blisko "Lawy"! Tu i tam W.Wencel:) Oglądałam film, pewnie jest dołączony.
OdpowiedzUsuńTo już rok? Jak ten czas płynie... Gratuluję wytrwałości:)
Dołączona jest płytka z Wierszami o Polsce Wencla.)
UsuńTo pięknie! Moja "Oda do śliwowicy" to jeszcze marzenie podchoinkowe:)
UsuńZamieść czasem przy święcie jakieś fragmenty:)
Ciekawa jestem książki Lessing. Widzę, że sporo osób korzysta z wyprzedaży w Weltbildzie, bo co chwilę pojawiają się na blogach nowe stosiki. Może i ja się w końcu skuszę. :)
OdpowiedzUsuńciekawe tytuły :)
OdpowiedzUsuń"Zbrodnię i karę" też sobie kilka lat temu sprawiłam
miałam ją jako lekturę w LO i tak bardzo mi się spodobała, że wymogłam na rodzinie kupno własnych książek [mam w 2 tomach]
przyjemnej lektury :)
Piękne nabytki książkowe :) Miłego czytania.
OdpowiedzUsuń"Biała gejsza" mnie zainteresowała :) Pokaźny stosik :) A to przecież dopiero początek stycznia! Również mam konto na finta.pl, można zdobyć fajne książki :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie dopiero styczeń, aż się boję co będzie dalej, jak mi nie przejdzie nałóg kupowania.A co do finty zgadzam się, można swoje przedmioty, nie tylko książki wymienić na ciekawe pozycje książkowe.)
UsuńPierwsze trzy pozycje od góry również posiadam. Najbardziej mnie "kręci" to wydanie "Zbrodni i kary" przepadam za tą książką , pamiętam jak na własne życzenie pisałam z niej pracę w szkole średniej.
OdpowiedzUsuń