piątek, 25 stycznia 2013

Nowe nabytki ksiązkowe i takie tam sobie wynurzenia zakończone dedykacją.)


          Zima się utrwala, za oknem biel, śnieg od rana znów sypie, ale  dzięki  Bogu u nas nie narobiła szkód, jak gdzie indziej w Małopolsce,  więc nie mamy problemu z prądem i mogę swobodnie korzystać z internetu. Dzisiaj przymroziło w nocy  i okno wyglądało tak:




  Miałam pójść  na pocztę by wysłać Beatce "Wyrok" , ale pewno odłożę to do poniedziałku,  gdyż  pogoda nie zachęca mnie, jak na razie do wyjścia z domu, a na pocztę mam spory kawałek drogi , a poruszam się wyłącznie à pied.
 Wydawałoby się, że piszę  o wszystkim i o niczym byle tylko nie pisać opinii o przeczytanych książkach, a czekają na takie opinie już  4  przeczytane, kolejną czytam. Książki te biorą udział w różnych wyzwaniach, więc opinie konieczne, a jakoś trudno się za nie zabrać.
Już, już ukaże się post o "Cytadeli" A.J. Cronina , a później o kryminale Zygmunta Miłoszewskiego" Ziarno prawdy", a w kolejce poczekają jeszcze :"Klejnot Wschodu"  Maureen Lindley i "Wyrok" Mariusza  Zielke.

 Dzisiaj przyszła mi kolejna porcja książek nabytych na allegro więc teraz o ostatnich nabytkach.

Jak już pisałam umyśliłam sobie, że ten rok u mnie będzie pod znakiem czytania A.J.Cronina toteż skupuję/ bo lubię  mieć/  na allegro za grosze jego książki, które kiedyś wydawał PAX. I właśnie nadeszły dwie :
 "Trzy miłości" i "Gwiazdy patrzą na nas"
Przy okazji nie oparłam się  "Konsulowi Honorowemu" Grahama Greena / kiedyś ją miałam/, gdyż mam "Trąd" i też do niego chce wrócić.
A małą książeczkę Susan Vreeland  pt."Dziewczyna w hiacyntowym błękicie",  uroczą opowieść o losach fikcyjnego obrazu Vermeera  i o losach ludzi, którzy w różny sposób weszli w jego posiadanie, kiedyś już czytałam i tak mnie poruszyła, że jak wpadła mi w oko też ją wzięłam przy okazji zakupu Cronina.

    Trylogią "Cukierni pod Amorem" Małgorzaty Gutowskiej Adamczyk natomiast uwiódł mnie Matras   i jak było się nie skusić , gdy przy odbiorze w sklepie nie był to drogi zakup.


Wydanie klejone, niezbyt rewelacyjne, ale być może treścią mnie urzeknie, gdyż kocham sagi. Bardzo na to liczę.

Kończę te swoje wynurzenia pozdrawiając ciepło i dedykując wszystkim miłym gościom piosenkę o zimowej miłości w świetnym wykonaniu Andrzeja Dąbrowskiego. Sama jej nie znałam i z przyjemnością posłuchałam.

27 komentarzy:

  1. Kocham Grahama Greena, mam jego wszystkie książki, albo mi się tak wydaje, w każdym razie dużo. Cronina przedstawił mi maż kiedyś, muszę się zabrać za jego kompletowanie.
    Dostałam paczuszkę od Ciebie, fotografie porobione, umieszczę na blogu niedługo. Co to jest za rzecz wraz z naszyjnikiem?
    Pawlowską kocham,dzięki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajnie, że dotarło.Pamięć mam żadną, ale to miała być zakładka do książki. Chyba nic więcej nie wysyłałam.)

      Usuń
    2. O ja durna, no pewnie, że zakładka. Tak się zasugerowałam biżuterią, że szukałam zastosowania w tym kierunku. Dzięki jeszcze raz, fajowe te rzeczy

      Usuń
    3. Mam nadzieję, że będą przydatne. pozdrawiam ciepło.)

      Usuń
  2. Cukiernia jest piękna, saga rodzinna, trochę historyczne, a przynajmniej takie sprawia wrażenie. Ja się opierałam długo, ale w końcu kupiłam i teraz trylogia zajmuje honorowe miejsce na półce:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przed zakupem owszem coś tam czytałam więc jestem dobrze nastawiona.)

      Usuń
  3. Cukiernia u mnie czeka na przeczytanie :) też lubię sagi, ale do cukierni jakoś mi nie po drodze było dotychczas
    Żadnej książki ze stosiku Twojego nie znam...
    hmmm... nie wiem czy Klejnotu Wschodu nie mam, ale jest kilka podobnych tego typu książek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Klejnotu wschodu osobiście nie polecałaby. A dlaczego poczytasz, jak napiszę.)

      Usuń
  4. Zabraniam ci wychodzić z domu specjalnie po to, aby wysłać mi książkę w taką srogą zimę! Naprawdę nie ma pośpiechu!:) Mam mnóstwo, ale to mnóstwo zaległości lekturowych, więc wyślij dopiero wtedy, jak zima zelżeje, może być nawet dopiero wiosną, chyba że osoba, która "ustawiła się w kolejce za mną", straci cierpliwość:) Poza tym powieść może ci się jeszcze przydać do jej zrecenzowania, bo co zrobisz, jeśli jej zapomnisz treść?:)
    Sagi Gutowskiej-Adamczyk jako chyba jedna z nielicznych blogerek jeszcze nie czytałam...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zima mi nie jest straszna, a poza tym nie tylko lubię, ale muszę chodzić więc w przyszłym tygodniu książkę Ci wyślę. A książkę już mam swoją, gdyż niestety czytając / jak to robię przy jedzeniu/ zrobiłam buraczkową plamkę, i w ten sposób czytaną została w domu,a kupiłam nową by nie wyjść na flejtucha/ którym jak się okazało....)

      Usuń
  5. sympatyczny stosik. Chyba też pomyszkuję po Allegro w poszukiwaniu Cronina.
    Cukierni też jeszcze nie czytałam, ale już ją mam. Ostatnio dokupiłam dwa ostatnie tomy w antykwariacie w cenie jednego z księgarni. I oczywiście muszę się w końcu za tę sagę zabrać.
    Życzę przyjemnej lektury i czekam na recenzję "Cytadeli".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będzie spóźniona, gdyż dzisiaj rodzina zrobiła mi niespodziankę i zjechała na kilka dni.)

      Usuń
    2. Poczekam. A Tobie życzę wielu miłych chwil spędzonych z najbliższymi.

      Usuń
  6. Cukiernia niesamowita, na pewno Ci się spodoba! A co do pogody, to jest przepiękna, biała i mroźna - uwielbiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. Zazdroszczę trylogii o cukierni. Czytałam wszystkie części, ale na własność niestety nie mam. Wydaje choć klejone to dość solidne, a przynajmniej u mnie, gdy pożyczyłam, dotarło do właściciela w takim samym stanie, w jakim je pożyczyłam. :)

    Co do zmian, ja korzystam z ogólnodostępnych szablonów, więc drobne modyfikacje są proste dla każdego. Jednak znalezienie tego idealnego szablonu kosztowało mnie wiele godzin! Poza tym jak sama widziałaś chcę wprowadzić dwa nowe cykle, dzięki którym mój blog nie będzie świecił pustkami, gdy zacznie się u mnie jeszcze intensywniejsza nauka. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O właśnie, tak się nieraz zastanawiam, jak Ty znajdujesz czas teraz na czytanie i recenzjonowanie.)

      Usuń
  8. Trylogia o cukierni bardzo mi sie podobala, jestem ciekawa, czyh Tobie przypadnie do gustu, natomias G.Greene to ciagle dla mnie autor nieznany. Musze to zmienic;):)

    OdpowiedzUsuń
  9. "Cukiernię..." znam niestety tylko z dwóch pierwszych tomów. Trzeciego nie miałam skąd wziąć, a teraz już za dużo zapomniałam z poprzednich, żeby go czytać.

    Czasami łapię się na tym, że najchętniej nie pisałabym o jakiejś książce, ale ponieważ idealnie pasuje do wyzwania, to nie mogę się powstrzymać. :P

    OdpowiedzUsuń
  10. Niedługo zabieram się za "Cukiernię pod Amorem". Jestem ciekawa czy mnie nie rozczaruje, gdyż mam wobec tej sagi wielkie oczekiwania.

    OdpowiedzUsuń
  11. cóż rzecz, gratuluję nowych nabytków i życzę przyjemnych chwil spędzonych przy lekturze :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Mam niesamowitą ochotę przeczytać Cukiernię pod Amorem. Niesamowicie Ci zazdroszczę :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Nabytki bardzo ciekawe, całą sagę "Cukierni ..." czytałam, nawet nie przypuszczałam że tak mi się spodoba i mnie wciągnie, mam nadzieję że i tobie przypadnie do gustu. Miłego czytania.

    OdpowiedzUsuń

Każdy pozostawiony komentarz to balsam na moją duszę. Toteż za każdy serdecznie dziękuję i zapewniam, że czytam je z uwagą i staram się nie pozostawiać ich bez odpowiedzi.