poniedziałek, 17 września 2012

Tym razem o filmie.)




                         Odkąd mąż zainstalował  cyfrowy polsat skończyło się dla mnie oglądanie filmów w telewizji. Niezmiernie rzadko udawało mi się oglądnąć film, który miałabym ochotę zobaczyć, gdyż mąż wieczorami ogląda politykę, a filmy uznaje niestety wyłącznie tylko akcji.

Od wczoraj się to zmieniło, gdyż zdecydowałam się na  oglądanie filmów na platformie iplex.pl.
Na tę możliwość zwrócił moją uwagę przynadziei prowadzący interesujący blog, Notatnik Kulturalny.
Wykupiłam sobie pakiet za jedyne 29 zł na pięć miesięcy i zdobyłam możliwość oglądania ciekawych filmów, takich, które przykują moja uwagę.

I taki jest właśnie film, który wzięłam na pierwszy ogień. 

Francusko kanadyjskie "Pogorzelisko" to film niezmiernie poruszający, film, który nikogo nie pozostawi obojętnym. Historia Libanki i jej dzieci opowiedziana  przez Denis Villeneuve wydaje się  nie powinna się wydarzyć, a jednak jak się bliżej zastanowić ,na tle tego co się działo w Libanie w trakcie wojny domowej / to nie dotyczy tylko Libanu/, taka sytuacja mogła mieć miejsce.
Film oszczędny w wyrazie, może się komuś wydać zbyt  monotonny, gdyż nie jest to film akcji, ale jego dramatyzm  wciska w fotel.

Więcej o tym filmie można przeczytać właśnie na blogu Notatnik Kulturalny w poście "Pogorzelisko, czyli wobec prawdy wszyscy milkną, toteż nie będę się sama więcej o nim rozpisywać.

Gorąco polecam.

36 komentarzy:

  1. W naszej rodzinie wieczorami to ja okupuję telewizor :) Ale rzadko kiedy oglądam jakiś film, raczej puszczam na okrągło kanały typu History, gdzie lecą moje ukochane "Wojny magazynowe" i "Amerykańscy zbieracze" :)

    Film "Pogorzelisko" zainteresowało mnie. Rozejrzę się za nim.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie z tym gorzej, co nie znaczy, że czasem z mężem nie oglądnę programu o zwierzętach, gdyż on je lubi albo jakiś film na tvp Historia lub Kultura . Gorzej z filmami psychologicznymi, które ja lubię oglądać.

      Usuń
  2. No popatrz, jak zobaczyłam post z filmem to w pierwszym momencie byłam pewna że to właśnie z Notatnika kulturalnego ;-) Bardzo Wam zazdroszczę tej platformy i oglądania tak dobrych filmów. W Niemczech niestety ona nie działa i póki co nie znalazłam nic podobnego...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda.To własnie przynadziei tak mnie zmobilizował.)

      Usuń
    2. Nie dziwię się, sama też dałam się przekonać, tylko to ograniczenie terytorialne...

      Usuń
  3. cieszę się, że rekomendacja okazała się trafiona. Film na pewno bardzo mocny i trudno o nim zapomnieć. Jak wciąż buszuje na tej platformie i zrobiłem już sobie listę ponad 40 filmów do obejrzenia. A przyuważyłem, że mają też polskie seriale (które lubię, a nie zawsze jestem na bieżąco)...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zauważyłam, że jest tam sporo filmów, które mnie zainteresują i może uda mi się znaleźć na nie czas.

      Usuń
  4. To bardzo trudny film, z pewnością zapada w pamięć. Zapiszę sobie jego tytuł.

    OdpowiedzUsuń
  5. tak, tak oglądałem nawet już 2 razy i dla mnie jest to jeden z najlepszych filmów jakie widziałem!Niesamowite przesłanie, super muzyka i fakt, zaskakująca końcówka...

    OdpowiedzUsuń
  6. O takiej platformie i pakiecie nie słyszałam nic. Muszę to nadrobić, ponieważ również mam cyfrowy polsat, ale nie lecą filmy interesujące, tylko ciągłe powtórki na kilku kanałach...
    Film wydaje się być interesujący. Nie tylko te pełne szybkiej akcji są wartościowe, wręcz przeciwnie. Lubię czasem pooglądać takie życiowe. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tez nie wiedziała, dopiero czytając posty przynadziei dowiedziałam się o niej i dzisiaj też sobie oglądnęłam film.
      Przynajmniej teraz mogę sama zdecydować co chcę oglądnąć.

      Usuń
    2. U mnie mama dysponuje pilotem, więc tym bardziej nie mam nic do gadania. ;) Ale to dobrze, że są tacy ludzie, którzy informują o innych możliwościach. Aż sama zajrzałam na stronę Przynadziei. ;)

      Usuń
    3. Do niego warto zaglądać, to ciekawy blog.

      Usuń
    4. Masz całkowitą rację. Aż żałuję, że nie słyszałam o nim wcześniej. :(

      Usuń
    5. Anty ska z jakiej strony wchodzisz na mój blog, że nie pokazuje się strona Twojego bloga?

      Usuń
    6. Ogólnie wpisuję w przeglądarce adres Twojego bloga, albo wchodzę w bloggera i szukam Twojego najnowszego postu, jeżeli mam problemy z wpisaniem adresu.
      A jestem tu codziennie kilka razy od dawien dawna. ;D

      Usuń
    7. I dlatego nie bierzesz udziału we wrześniowej zabawie, a szkoda, gdyż być może byś ją wygrała.
      K0mentarze będą się liczyły w październiku.
      Wrzuć mnie na blog i wchodź ze swojego bloga.

      Usuń
    8. Trudno, nie wchodzę po to, by wygrać, tylko miło spędzić czas na Twoim blogu i rozmowie. ;)

      Usuń
    9. Bardzo mnie to cieszy.
      Ja też lubię z Tobą wymieniać poglądy.
      Będę również czytelniczką Twojego bloga.

      Usuń
    10. Właśnie zauważyłam, że stałaś się jego obserwatorką. Bardzo dziękuję. Miło mi. ;)

      Usuń
    11. Zastanawiałam się dlaczego tego wcześniej nie zrobiłam i dlaczego Twój blog widzę po raz pierwszy, ale lepiej później niż wcale.

      Usuń
    12. Dokładnie. Cieszę się, że w ogóle na niego trafiłaś. ;) Nieważne kiedy. ;)

      Usuń
    13. Oj musiałam się uśmiechnąć gdy przeczytałam Waszą rozmowę bo ja miałam podobnie z blogiem Antyśki. :-) Antyśka czytając Twoje komentarze człowiek ma wrażenie że zna Cię całe wieki i ani do głowy mu nie przyjdzie, że nie ma Twojego bloga w obserwowanych :-) Ja przez jakiś czas się zastanawiałam, czemu nic na blogu nie piszesz, skoro tak często bywasz w blogsferze no i w końcu odkryłam przyczynę ;-)

      Usuń
    14. W blogosferze jestem codziennie. Staram się odwiedzić blogi chociaż z tymi najnowszymi wpisami. Ale jak mam więcej czasu to przeglądam każdy, który mam w obserwowanych, plus komentarze. ;)
      Ja Was mam od dawna w obserwowanych, więc jestem na bieżąco.
      Miło jest mi słyszeć tak miłe opinie!

      Usuń
  7. Przyznam się że bardzo rzadko oglądam telewizję, żeby nie powiedzieć wcale, wieczorami rzucam coś okiem w telewizor, ale nie żeby tak siąść i pooglądać. Choć z chęcią zaglądnę na iplex. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Też niedawno oglądałam ten film. Dla mnie był po prostu świetny! Mocny, wzruszający, wstrząsający i faktycznie - wbija w fotel.

    Z iplexa bardzo lubię korzystać, ale póki co zadowalam się tą darmową częścią. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja wykupiłam sobie ten pakiet gdyż w sumie za 29 zł kupiłabym nie wiem ile dajmy na to biletów do kina, gdyż od wielu lat już do niego nie chodzę.)

      Usuń
    2. Z kinem byłoby krucho, w tygodniu przy jakiś zniżkach starczyłoby może na 2 bilety, w weekend na 1...

      Usuń
  9. Lubię takie mocne obrazy filmowe - nie w sensie nadmiaru akcji, ale raczej emocji. Tego filmu nie znałam, zwrócę na niego uwagę ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Pogorzelisko - nie widziałam, nie słyszałam... Przenoszę się na podlinkowanego przez Ciebie bloga poczytać więcej :)

    OdpowiedzUsuń
  11. film wydaje się być bardzo poruszający, a warto jest nawet gdy nie przepada się za takim kinem raz na jakiś zcas obejrzeć

    OdpowiedzUsuń
  12. Ojej, to Iplex już nie jest darmowy? Oglądałam kiedyś tam sporo filmów, ale mnie te reklamy denerwowały na początku i dawno tam nie zaglądałam.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest darmowy również, ale nie wszystkie filmy wówczas można oglądnąć, a poz tym nie ma reklam.)

      Usuń
  13. Z chęcią go obejrzę:) Może znajdę na Ekino albo Kinolive:)

    OdpowiedzUsuń

Każdy pozostawiony komentarz to balsam na moją duszę. Toteż za każdy serdecznie dziękuję i zapewniam, że czytam je z uwagą i staram się nie pozostawiać ich bez odpowiedzi.