sobota, 23 czerwca 2012

Lato z kryminałem.)


     Przeglądając ostatnie "Uważam Rze", którego namiętnym czytelnikiem jest mój mąż natknęłam się n artykuł , w którym Piotr Gociek  przedstawił , jak to nazwał , " subiektywny ranking autorów powieści kryminalnych , których w tym roku nie powinno zabraknąć w walizkach i plecakach".

Jak sam   pisze  ;" Do tego rankingu trafili pisarze, na których  - moim zdaniem - należy zwrócić szczególną uwagę podczas przedurlopowych eskapad po księgarniach. Łączy ich fakt, że każdy w 2012 roku doczekał się przynajmniej jednej premierowej książki na polskim rynku."

         Ja na urlop się nie wybieram, gdyż sezon letni to dla mnie  najbardziej gorący czas jeżeli chodzi o różne zajęcia to jednak przedstawię ten ranking, gdyż nie powiedziane jest, że jednak chociaż później po tych autorów nie sięgnę , a również dla zaglądających do mnie bo być może miłośnikom kryminałów i nie tylko to pomoże w wyborze lektury na lato.

        I tak w kolejności od pierwszego miejsca do dziesiątego lista autorów przedstawia się następująco :

1/ Bernard Cornwell - " mistrz wszech wag".
2/ James Lee Burke   - "poeta  Południa".
3/ Lee Child             - "tajemniczy twardziel".
4/ Peter Robinson      -  "dyskretny urok zbrodni na prowincji". 
5/ w tym punkcie "powtórka z rozrywki" a w niej  James Ellroy, Denise 
Lehane,Sue Grafton.
6/ John Grisham         -  "bardzo piękna katastrofa".
7/ Arne Dahl   -" facet z lewym sierpowym".
8/ Michael Koryta  - "długie narodziny gwiazdy".
9/ Krzysztof Beśka - " przyjaźń polsko - rosyjska pod zaborami".
10/ Janet Evanovich - " rozrywkowa dziewczyna".

Zaznaczam, że cudzysłowy  nie zawierają tytułów tylko pewne określenia tworzącego ten rankig .

       Mnie jako tej, która dopiero wraca po latach do intensywniejszego  czytania , w tym  również kryminałów,  te nazwiska na razie nic  nic nie mówią , ale Bernarda Cornwella mogę poznać już dzięki wygranej na jednej z rozdawajek książkowych książki "Złodziej z szafotu".





10 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Czyli nie tylko ja nie mogę się pochwalić znajomością tych autorów.

      Usuń
  2. No proszę, z tej listy kojarzę tylko grishama, widać też sporo mi umknęło... ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. I u mnie sto procent nieznajomości tej listy.

    OdpowiedzUsuń
  4. Te tytuły i autorów widzę pierwszy raz na oczy :O

    OdpowiedzUsuń
  5. to nie są tytuły, tylko pewne określenie .)

    OdpowiedzUsuń
  6. Hm... Ja właśnie przeczytałam "Pieśń łuków. Azincourt" Cornwella, która ostatnio dostałam do recenzji od wydawnictwa i nie powiem, żebym była zachwycona. Ale może po prostu źle trafiłam... To jak do tej pory jedyna książka autora, którą przeczytałam. Wcześniej w ogóle o nim nie słyszałam. O pozostałych także. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Czyli nie jestem odosobniona.

    OdpowiedzUsuń
  8. Lubię kryminały, ale ciągle mi na nie czasu brakuje. Pewnie stąd nieznajomość autorów, ale jestem w zacnym towarzystwie, to mi raźniej:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja znam Arne Dahla - kiedy zobaczyłam tą listę, myślałam, że to tytuły i że wyjdzie zaraz nowy tom o Drużynie A... a tu rozczarowanie :( Ale kryminały polecam!

    OdpowiedzUsuń

Każdy pozostawiony komentarz to balsam na moją duszę. Toteż za każdy serdecznie dziękuję i zapewniam, że czytam je z uwagą i staram się nie pozostawiać ich bez odpowiedzi.