Od jakiegoś czasu spotykam się na blogach, które
odwiedzam z wpisami , w których pojawia się hasło :
Zapoznałam się więc z tematem i stwierdziłam, że w zasadzie spokojnie mogę do tego
interesującego przedsięwzięcia czytelniczego przystąpić, gdyż już od początku roku sporo
przeczytałam.
Listę przeczytanych będę pokazywać na stronie przeczytane w 2012 .
Przeczytałam więcej niż tam jest wykazane tylko muszę sobie / niestety moja pamięć jest już zawodna/ sprawdzić w bibliotece.
Przeczytałam więcej niż tam jest wykazane tylko muszę sobie / niestety moja pamięć jest już zawodna/ sprawdzić w bibliotece.
A więc przystępuję.
Ciekawe wyzwanie, ale nie sprawdzam się w tych akcjach. W pracy jestem bardzo poukładana, obowiązkowa, ale w książkach to już pełen luz i wyzwania realizuję z poślizgiem. Aż mi wstyd. Wiem, że mobilizują, ale i tak kładę się z ukochaną książką.:)
OdpowiedzUsuńFaktycznie bywa trudno, szczególnie gdy się zdecydowało czytać niezbyt interesujące książki a ma się pod ręką te, do których ciągnie .Ale akurat to jest dobre, gdyż nie jest wyznaczone jakie to mają być książki.)))
UsuńNa fb jest grupa - 52 książki - można się pochwalić swoimi postępami:
OdpowiedzUsuńhttp://www.facebook.com/groups/303249212138/
Pozdrawiam
Dziękuję za informację.
OdpowiedzUsuń