Nie tak dawno temu po raz pierwszy usłyszałam o Annie Golędzinowskiej w kontekście jej pobytu w Medjugorie. Nigdy wcześniej nie spotkałam się z jej nazwiskiem i informacjami o niej. To co usłyszałam na tyle mnie zainteresowało, że postanowiłam kupić jej autobiografię.
Ania Golędzinowska opisuje w swej książce " Ocalona z piekła" koszmar jakim stało się jej życie, życie młodej dziewczyny pozbawionej jako dziecko - z dnia na dzień - miłości oraz ciepła rodzinnego domu, a z czasem nawet domu. Wprost jest niewiarygodnym ile można mieć traumatycznych przeżyć w tak krótkim życiu, w co można się wplątać i jak można zostać wykorzystaną przez innych, i nie dotyczy to osób jedynie obcych, ale również i bliskich.
Z książki wynika jednakże, że Ania mimo wszystkich błędów jakie popełniła na drodze do osiągnięcia swego upragnionego celu, czyli bycia modelką, jest osobą z charakterem oraz o głębokim wnętrzu. Potrafiła dostrzegać na kolejnych etapach swojego życia zło, które stawało się jej udziałem, które ściągało ją na dno a co za tym idzie - potrzebę zmiany. Poszukując dobra miała szczęście - najwyraźniej dzięki opatrzności Bożej - spotkać na swojej drodze ludzi, którzy pomogli się jej odnaleźć i znaleźć wewnętrzny spokój. Ania szukała a Bóg jej odpowiedział.
Książka jest dobrze napisana toteż czyta się ją z zaciekawieniem od początku do końca. Ania mało opowiada o pracy modelki skupia się głównie na swoich przeżyciach jakby chciała się oczyścić z całego brudu,w który została wciągnięta.
Pokazuje świat do którego wiele młodych dziewcząt zdąża, a który się okazuje być półświatkiem pełnym blichtru i zła. Powinna ją przeczytać każda dziewczyna, która wszelkimi sposobami próbuje się tam dostać.
Z książki wynika jednakże, że Ania mimo wszystkich błędów jakie popełniła na drodze do osiągnięcia swego upragnionego celu, czyli bycia modelką, jest osobą z charakterem oraz o głębokim wnętrzu. Potrafiła dostrzegać na kolejnych etapach swojego życia zło, które stawało się jej udziałem, które ściągało ją na dno a co za tym idzie - potrzebę zmiany. Poszukując dobra miała szczęście - najwyraźniej dzięki opatrzności Bożej - spotkać na swojej drodze ludzi, którzy pomogli się jej odnaleźć i znaleźć wewnętrzny spokój. Ania szukała a Bóg jej odpowiedział.
Książka jest dobrze napisana toteż czyta się ją z zaciekawieniem od początku do końca. Ania mało opowiada o pracy modelki skupia się głównie na swoich przeżyciach jakby chciała się oczyścić z całego brudu,w który została wciągnięta.
Pokazuje świat do którego wiele młodych dziewcząt zdąża, a który się okazuje być półświatkiem pełnym blichtru i zła. Powinna ją przeczytać każda dziewczyna, która wszelkimi sposobami próbuje się tam dostać.
Właśnie czytam, książka bardzo mi się podoba :D
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tej kobiecie, ani o jej biografii. Przeżycia na pewno nie są łatwe. Poszukam jej i może któregoś dnia kupię. ;)
OdpowiedzUsuńa ja na pewno nie kupię, prędzej wypożyczę z biblioteki
UsuńMożna i tak, zależy to od finansów i upodobań. Natomiast w tym wypadku sądzę, że warto mieć tę pozycję w swoich zbiorach. :)
UsuńAntyśko, gdybym miała kupić każdą książkę, to niedługo nie miałabym gdzie spać, bo nie byłoby dla mnie już miejsca
Usuńnie znam i nie słyszałam o tej książce
OdpowiedzUsuńdopiero od niedawna nie uciekam przed autobiografiami, az się dziwię czemu wcześniej tak sie od nich odpędzałam
OdpowiedzUsuńja też tak miałam, Alojko, wydawało mi się, że będą nudne, ale przekonałam się do biografii, a szczególnie do autobiografii właśnie
OdpowiedzUsuńksiazka super polecam , robi wrazenie i daje do myslenia , pozdrawiam
OdpowiedzUsuń