niedziela, 28 lipca 2019

Mały stosik, czyli nowe książki w mojej biblioteczce



                            Tak mi jakoś ten blog umiera śmiercią naturalną. 
Jeszcze żal mi go całkiem opuścić więc co jakiś czas coś tutaj będzie się jeszcze pojawiać. 
                            Czytam tyle,  co pod wymogi wyzwania Trójka e-pik, które mnie mocno mobilizuje a książek nowych też niewiele przybywa w mojej biblioteczce. Ale ostatnio podczas pobytu na poczcie, gdzie teraz również można sobie nabyć książki ,  wpadła mi w oko  książka ks. Marka Chrzanowskiego FDP, którego poezję lubię cytować na swoim blogu, a która mnie zaciekawiła tytułem i opisem fabuły i jej sobie nie odmówiłam.  



              A poza tym przybyły mi w minionym tygodniu książki wylicytowane w Księgarni Bezdomnego Kota, którą szczerze polecam.



              Nie są to żadne nowości, ale po prostu dobre książki...takie jak lubię. Chociaż załączona w prezencie " La lacrima di Dio" nowością jest.

 A tak kwitły w tym roku juki w naszym ogrodzie.....


14 komentarzy:

  1. Jest co czytac, zycze milej lektury, a juki przepieknie Ci kwitly:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje za odwiedziny i również pozdrawiam....

      Usuń
  2. Pod niebem... mnie zainteresowała.
    Jukki masz cudne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podczytuję...ciekawa fabuła, tylko troszkę razi styl jakim ks. Marek ją napisał.

      Usuń
  3. Bierzesz wzór ze mnie?
    Książki ciekawe, szczególnie Libera, którą to powieść czytałam kiedyś i chcę ją ponowne przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chciałabym jeszcze nie....
      Kiedyś pożyczyłam Madame w bibliotece, ale oddałam bez czytania.
      Pomyślałam, że jak będę mieć własną to przeczytam.

      Usuń
  4. Ja również życzę miłej lektury Natanno :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Aniu :) - napiszę "nie opuszczaj bloga", chociaż bardzo dobrze Cię rozumiem. Niech pozostanie dostępny, bo jego treści zawsze mogą znaleźć nowych czytelników.
    Wiele się zmieniło w czasie tego naszego blogowania - zarówno u nas prywatnie, jak i w samej formule blogowania (doszła konkurencja fb, instagram itd).
    Nawet jeśli będą tu dłuższe przerwy to stali czytelnicy będą zaglądać. Ja zawsze wypatruję na swojej liście nowych powiadomień.
    Też piszę ostatnio bardzo rzadko, ale mam nadzieję na poprawę jak upały nas opuszczą na zimę.
    Pozdrawiam Cię serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przepraszam Elu, że dopiero dzisiaj odpowiadam. Ale jakoś brak mi ostatnio było nastroju...meteopatia mnie męczy. Czekam aż się aura jakoś ustabilizuje.
      Jeszcze mi go żal porzucać i cały czas liczę, że jakoś się jeszcze rozpiszę. Tym bardziej, że w zasadzie jest to jedyne moje miejsce, może poza LC, gdzie pozostawiam ślad o swoich książkach , o tym co czytam...

      I ja Cię pozdrawiam...

      Usuń

Każdy pozostawiony komentarz to balsam na moją duszę. Toteż za każdy serdecznie dziękuję i zapewniam, że czytam je z uwagą i staram się nie pozostawiać ich bez odpowiedzi.