Niestety obecna moja sytuacja nie sprzyja czytaniu. Toteż w maju przeczytałam tylko dwie i pół książki, mimo to zaliczając udział w dwu wyzwaniach czytelniczych, gdyż udało mi się stworzyć o nich posty, chociaż z pisaniem mam jeszcze trudniej. Tym razem nie była to literatura z gatunku lekka, łatwa i przyjemna, ale obie książki dostarczyły mi różnych, ciekawych a na dodatek emocjonalnych wrażeń i co istotne poszerzyły moją wiedzę w różnych dziedzinach. Miały jednak jeden element wspólny, a był nim totalitaryzm, który miał wpływ na życie ich bohaterów.
A były to :
Rozdzielone Katrin Behr i Petera Hartla
i
Szchulz pod kluczem Wiesława Budzyńskiego
Zaś połowa przeczytanej to Zielone smażone pomidory Fannie Flag, której niestety nie udało mi się skończyć i nie wzięła udziału w majowym wyzwaniu łów słów.
Maj zaobfitował mi natomiast w nowe pozycje książkowe, które powiększyły mój stan posiadania bibliotecznego i ucieszyły nie tylko jako mola książkowego a chyba przede wszystkim jako zachłanną kolekcjonerkę książek.
Pierwszy stosik zawiera książki, które zdobyłam dzięki sympatycznym blogerom, którym jeszcze raz serdecznie dziękuję.
Zapach domów innych ludzi trafił do mnie od Tommy'ego z Samotni.
Stulecie winnych natomiast od Gosi z bloga Cząstka mnie.
W drugim stosiku znajdują się książki, które zostały wymienione za biżuterię....moje rękodzieło.
Tym razem nie będę wymieniać tytułów, gdyż chyba je na zdjęciach dobrze widać.
I ostatni stosik, a w nim trylogia Anne B. Radge, o której już dawno myślałam, gdyż bardzo pociągają mnie skandynawskie klimaty. Nowe wydanie tych książek sprawiło, że doczekałam się zadowalających mnie cen poprzedniego wydania.
Szkoda tylko, że w nabytym przeze mnie wydaniu nie ma ostatniego tomu sagi Anne B. Radge, o istnieniu, którego dowiedziałam się od Roberta z bloga Notatnik kulturalny.
Na zdjęciu zaczynającym post pokrzewka kapturka, którą udało mi się wreszcie wczoraj namierzyć i zrobić jej zdjęcie. To ona za oknem kuchni "wydziera" mi się codzień. A głos ma donośny mimo swej maleńkości. Posłuchajcie sami :
Dwie, ale ciekawe. Chyba. Ja tych pomidorów na łów słów nawet nie zaczęłam czytać niestety. Świetne książki zdobyłaś własną krwawicą. Gratuluję.
OdpowiedzUsuńTak, ciekawe...oczywiście jak dla kogo. Myślę że Rozdzielone, by Cię zainteresowały, ale powinnaś teraz czytać nie obciążającą psychikę literaturę.
UsuńCiekawa jestem co byś napisała o "Smażonych...." To typowo amerykańska literatura, ale nawet się ją mi dobrze czytało /skończyłam czytać, ale na łów słów już się nie załapała/.....film był też dobry.
ja tajże ostatnio obijam się jeśli chodzi o czytanie
OdpowiedzUsuńJa czytam w dopadkach i głównie wieczorem, ale wtedy robię się senna....i się czytanie kończy....
UsuńNie miałam pojęcia, że istnieje kolejna część sagi Radge... Kiedyś czytałam trzy i myślałam, że na tym autorka poprzestanie. Nawet ciekawa jestem, co dzieje się w czwartej części. Mam nadzieję, że jest bardziej optymistyczna niż poprzednie. :)
OdpowiedzUsuńI dla mnie było to zaskoczeniem.
UsuńŚliczny ten mały krzykacz:) "Czarne skrzydła" bardzo mi się podobały. Miłej lektury:)
OdpowiedzUsuńTak..ten ptaszek ładny w swej czarnej czapeczce, ale ciężko go wypatrzyć na drzewie.
UsuńMyślę, że i mnie się spodobają.Czytałam jej "Sekretne życie pszczół" i bardzo mi się podobała ta książka.
Dziękuję.
U mnie teraz na pierwszym miejscu ogród. Ale czytam, czytam:) Chociaż zimą znajduję więcej czasu na czytanie. Stosik duży i ciekawy. Nie czytałam jeszcze kryminałów C. Lacberg ale mam na nie ogromna ochotę, bo wszyscy znajomi się zachwycają powieściami tej autorki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
.
A nasz ogród zarośnięty, bo ja bywam w domu tylko w niedzielę.....a mąż też ma na niego w tym roku mało czasu. Nawet nie wiem co kiedy zakwita .....
UsuńJa też nie czytałam i dlategfo się pokusiłam na tę jej trylogię, tylko niestety jednej książki mi jeszcze brak...tytuły przyciągły mój wzrok.....
I ja Cię Izo pozdrawim.
U mnie też ostatnio mało czasu wolnego na czytanie, a stosiki tak zachęcają, by zatopić się w lekturze:)
OdpowiedzUsuńWłaśnie...zachęcają....
UsuńAniu, zycze milej lektury, kilka z tych ksiazek czytalam i mam mile wrazenia. A ja dzieki twojej recenzji zamowilam sobie Schultz pod kluczem i juz dotarla do mojej mamy. Pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńMiło mi, że Cię zainspirowałam.....ciekawa będę Twoich wrażeń z lektury.....wybieracie się w tym roku do kraju?
UsuńMam nadzieję, że "Zapach domów innych ludzi" przypadnie Tobie do gustu.
OdpowiedzUsuńTrylogia Ragde gości na wielu blogach i zbiera bardzo wysokie noty. Chyba skuszę się na pierwszy tom.
pozdrawiam czerwcowo,
tommy z samotni
Z pewnością tak.
UsuńBardzo byłabym ciekawa Twej opinii o trylogii Ragde....
Jeśli znów chciałabyś przeczytać książkę, która dostarczy Ci emocjonalnych wrażeń - szczerze polecam "Zatrzymać dzień". Jest to prawdziwa historia chłopca, której nie da się opisać samemu - trzeba przeczytać. Szczerze polecam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i czekam na kolejny wpis :)
Dziękuję za odwiedziny i polecenie książki.....wyczytałam wszystkie opinie na LC o niej i postaram sie ją nabyć sobie.
UsuńI ja pozdrawiam ciepło i serdecznie.