piątek, 26 lutego 2016

W wielkopostnym klimacie.....poezja ks. Jana Twardowskiego na piątek .


           Wczoraj wieczorem sięgnęłam na półkę, na której stoją sobie prawie wszystkie ksiązki religijne jakie posiadam



 i wyciągnął mi się tomik poezji ks. Jana Twardowskiego "Posłaniec nadziei".


A on otwarł mi się na  wierszu  Spotkanie piątkowe
Wierszem tym, jak to u ks. Jana,  prostym w swej konstrukcji a jakże wymownym trafia on chyba do każdego chyba, nie tylko cierpiącego serca.



Spotkanie piątkowe

 W któryś piątek, gdy płakało serce,
wszedłeś nagle zamkniętymi drzwiami - 
i złożyłeś mi ręce na głowie, ręce swoje ranami pokryte.

To, Ty, Jezu, co się z Tobą stało?
krzyż rzuciłeś w pobliskich kasztanach - 
cierpień ziemskich mi teraz zbyt mało,ukrytemu nagle w ramionach Twoich.

A co będzie, gdy odejdziesz nocą?
ból powróci, smutek, niepokoje...


słyszę jeszcze, choć brzozy trzepocą - 
szept jak potok - Rany moje kochaj.



4 komentarze:

  1. Wspaniały poeta, filozof i wiersz...

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam, kochana, uwielbiam poezję Księdza Jana- mam kilka pozycji...
    Cieplutko pozdrawiam i dziękuję za Twoją obecność, za takie posty, za otwartość...
    "Przychodzisz Panie mimo drzwi zamkniętych...
    Uzdrów nasze życie"

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kocham te utwory, które śpiewa się na nabożeństwach o uzdrowienia....

      Usuń

Każdy pozostawiony komentarz to balsam na moją duszę. Toteż za każdy serdecznie dziękuję i zapewniam, że czytam je z uwagą i staram się nie pozostawiać ich bez odpowiedzi.