Fajny kotek! Mój jeden z dwóch, Boniuś, wyszedł z domu 3 lipca i do tej pory go nie ma... :( Nawet byłam tak zdesperowana, że prosiłam drugiego kotka, Bronkę, ale ona też patrzyła na mnie przerażonymi oczkami.. :(
To przykre...mam nadzieję, że się odnajdzie. Ja swoje wciąż mam na oku, bo nie mamy ogrodzenia a one oczywiście dzień spędzają w dużej części w ogrodzie.
Każdy pozostawiony komentarz to balsam na moją duszę. Toteż za każdy serdecznie dziękuję i zapewniam, że czytam je z uwagą i staram się nie pozostawiać ich bez odpowiedzi.
Książki i koty bardzo dobrze wyglądają w swoim towarzystwie ;)
OdpowiedzUsuńZgadzam się....
UsuńSlodziak:)
OdpowiedzUsuńTo prawda....
UsuńŚwietna fotka!
OdpowiedzUsuńMiło mi....
UsuńSuper kota i urocze zdjęcie!!!
OdpowiedzUsuńKota, bo kotka faktycznie jest super....
UsuńFajny kotek! Mój jeden z dwóch, Boniuś, wyszedł z domu 3 lipca i do tej pory go nie ma... :( Nawet byłam tak zdesperowana, że prosiłam drugiego kotka, Bronkę, ale ona też patrzyła na mnie przerażonymi oczkami.. :(
OdpowiedzUsuńTo przykre...mam nadzieję, że się odnajdzie. Ja swoje wciąż mam na oku, bo nie mamy ogrodzenia a one oczywiście dzień spędzają w dużej części w ogrodzie.
UsuńA może ta pani pilnuje Ci książek,aby nikt Ci nie "podkradł"...pomyślałaś o tym? Wypadałoby może nawet jej podziękować..
OdpowiedzUsuńOdpoczywała sobie przy nich, ale gdy już odpoczęła kazała je sobie, swoim sposobem to wyrażając, z biurka usunąć....ha,ha...
UsuńCudny widok.
OdpowiedzUsuńOd niedawna mam kota, ale zauważyłam, że ciągnie do książek :-)
OdpowiedzUsuńJaki śliczny, zakochałam się!
OdpowiedzUsuńŚliczny kotek, a do tego z książkami w tle ... idealne połączenie ;)
OdpowiedzUsuńŚliczności i kotek i książki :) dawno mnie nie było, a tu takie zmiany :)
OdpowiedzUsuńPamiętaj, Tygryski lubią brykać ;)
OdpowiedzUsuń