Józef , po rozmowie z Zachariaszem, zrozpaczony, że Pan zabrał mu Miriam zadając ból jego sercu będąc jednak mężem sprawiedliwym nie chce jej zniesławić i postanawia ją potajemnie opuścić odchodząc z Nazarethu, ale wówczas pojawia się mu Anioł, który rozwiewa jego wątpliwości.
Gaetano Gandolfi, „Sen Józefa”, olej na płótnie, ok. 1790 |
__________
* Roman Brandstaetter, "Jezus z Nazarethu",wyd.PAX, 1967 r., str67-68
Przytaczając ten fragment przypominasz o istocie tych świąt i o tym, ze warto się nad nimi zastanawiać z każdym nowym rokiem. Pozdrowienia.
OdpowiedzUsuńTa scena pojawiła się również w naszym wczorajszym wigilijnym spektaklu...
OdpowiedzUsuńAkurat czytam teraz pierwszy tom "Jezusa z Nazarethu" i Brandstaetter mnie inspiruje ...... a poza tym z przykrością stwierdzam, że do Świąt katolickich teraz podchodzi się bardzo po świecku. Brakuje mi tu na blogach akcentów mówiących o tym z czym wiąże się Boże Narodzenie.....
OdpowiedzUsuń