wtorek, 16 grudnia 2014

Ostatnie tegoroczne nabytki książkowe...niewielki, ale godny uwagi stosik.




         Czas pomyka  jak zając...już tylko 8 dni do Wigilii i trochę więcej do końca tego roku. Przed Świętami już być może nie pojawi się na blogu post o choćby jednej z przeczytanych ostatnio książkach....zabraknie mi  czasu.

Ten post jest ostatnim w tym roku prezentującym tegoroczne nabytki książkowe. Już więcej książek w grudniu nie zamierzam nabywać a i w postaci prezentu też się nie pojawią. To akurat już wiem. Nie będzie niespodzianek.

A oto co w grudniu zasiliło moją biblioteczkę i będzie czekało na czytanie :

- świeżutko i pięknie wydane Listy z Afryki Kazimierza Nowaka


to efekt zaglądania do do Szczura w antykwariacie  czyli Beaty. Pięknie i solidnie wydana książka zapowiada świetna lekturę.

-  nabyte w antykwariacie na allegro / oj w antykwariatach internetowych pozostawiłam w tym roku trochę pieniędzy / :



Do wolności, do śmierci, do życia Zofii Posmysz z inspiracji książkowca z  Domu z papieru  i nabyte przy jej wydatnej pomocy a Wspomnienia wojenne  Karoliny Lanckorońskiej do zaś efekt odwiedzania To przeczytałam.
A przy okazji, za jednym kosztem zdobyłam 




Kończę ten mini stosik ostatnich w tym roku nabytków tą książką, którą już przeczytałam. Tak mnie Lucie/Lucyna/ Di Angeli-Ilovan zaintrygowała swą opowieścią o  wojennych losach dwu sióstr,  ich wielkiej tułaczce w latach 1942 -45 od Mołodeczna na Kresach aż do Zielonej Góry na Ziemiach Zachodnich, że czytałam ją z wielkim zainteresowaniem i przejęciem.




Ciekawe ile w sumie nowych książek  pojawiło się na półkach moich regałów w tym roku?
Po Świętach przyjrzę się temu bliżej. 

 A dla tych, którzy oczekują na śnieg, który ku mojemu zadowoleniu jeszcze się nie pojawia dedykuję ten Śnieżny walc".



A kończąc dzisiejszy post witam wszystkie  nowe osoby, które zdecydowały się obserwować to co się na moim blogu pojawia.

29 komentarzy:

  1. Najbardziej zainteresował mnie "Portret damy" i "Żniwo gniewu".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obydwie książki chociaż diametralnie różne warte są przeczytania.

      Usuń
  2. Niezwykle wartościowy stosik. Liczy się jakość, a nie ilość:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Super książki, szczególnie na ,,Listy z Afryki" mam chęć.. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To niezwykła książka. Są to listy, które Nowak w trakcie przemierzania Afryki rowerem pisał do swojej żony. To pierwszy tom....

      Usuń
  4. Stosik można powiedzieć ambitny. Ja nawet nie mam co liczyć, jeśli chodzi o nabytki książkowe w tym roku.
    A to przypomnienie czasu do świąt trochę mnie przeraża, bo jak zwykle jestem w polu z wszelkimi robotami.
    Ale w tym roku jest nadzieja na mniejsze zestresowanie, bo mam wymówkę chorobową :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam zawsze stres, ale przynajmniej do porządków podchodzę na luzie, bo nie jestem pedantką....

      Usuń
  5. Kolekcja fajna, wyobrazam sobie, że przez rok uzbierałaś róznych kruczków, czy Ty to wszystko mieścisz??

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak podsumuję rok i je sobie ponownie wezmę do ręki to się okaże jakie perełki mam....

      Usuń
  6. Listy z Afryki Kazimierza Nowaka wyglądają przepięknie :) Czekam na recenzję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda...zostałam mile zaskoczona...mam ochotę na wszystkie Nowaki....

      Usuń
  7. Piękny stosik.Lanckronką właśnie czytam-z biblioteki."Listy z Afryki" Nowaka, "Obietnicę poranka " i "Żniwo gniewu" oraz Zofię Posmysz mam w planach do kupienia ale nie w tym roku.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło wiedzieć, że mamy podobne gusta czytelnicze.

      Usuń
  8. Cieszę się ogromnie, że Posmysz trafiła do ciebie! Czekałam na swoją pół roku, ale nie żałuję żadnego kliknięcia na allegro. Teraz dokupiłam "Ten sam doktor M", czyli powrót do tematyki obozowej. Lanckorońską też mam. Życzmy sobie zdrowia (z samopoczuciem w pakiecie) i czasu:)

    OdpowiedzUsuń
  9. ,,Żniwo gniewu,, mnie zaintrygowało. Święta tuż, tuż i nie ma za bardzo czasu na czytanie, ale potem wolne dni i lektura:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyta się go z niesłabnącym zainteresowaniem a nawet wzrastającym, bo koleje losów bohaterek są po prostu nieprawdopodobne, porażające.

      Usuń
  10. "Listy z Afryki" , "Żniwo gniewu" i "Portret damy" to coś co chciałabym mieć i ja. "Wspomnienia wojenne" czytałam , bardzo mi się podobały i penie kiedyś do nich wrócę, polecam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Życzę Ci by zasiliły Twoją biblioteczkę....

      Usuń
  11. http://www.sorus.pl/ ...za wcześnie kupiłam...teraz jest promocja i można trzy jego książki kupić taniej, chociaż nie tanio...

    OdpowiedzUsuń
  12. Lanckorońska bardzo dobra! A fragment, gdy dokwaterowali jej "oficera" do lwowskiego mieszkania pokazuje poziom radzieckich elit . Oficer mył głowę w bidecie...
    I piękne zdjęcie na okładce, gdy Karolina siedzi na tarasie rodzinnej rezydencji w Rozdole. Co z niej zostało?
    Można zobaczyć tu: https://www.youtube.com/watch?v=OohkxMBDTNk

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się na lekturę.
      Jakie to były elity tak się zachowywały.... świadczy o tym fakt, że pozwoliły na te okropne zniszczenia i spustoszenia jakich sowiecka dzicz dokonywała wszędzie gdzie się pojawiła...
      Oglądałam filmik ... żal tak pięknego miejsca... z bólem serca się ogląda, że tak piękny, ogromny kompleks tak zniszczał i nadal niszczeje. Przygnębiające wrażenie robi całe Rozdole...szkoda.

      Usuń
  13. Wszystkie pozycje są godne uwagi, ale najbardziej interesowałyby mnie "Listy z Afryki". :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ależ jestem ciekawa listów Nowaka! Niedawno o nim czytałam i chętnie uzupełniłabym wiadomości.

    OdpowiedzUsuń
  15. Same zacne książki! Mam nadzieję, że znajdę "Listy" pod choinką:) Jestem całkowicie pewna, że te listy Cię zachwycą. Czytałam już fragmenty i ich urok jest zniewalający.
    Ładne wydanie edytorsko?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skoro masz nadzieję to pewno Ci się ziści...tego Ci życzę.
      To prawda edytorsko dopieszczona...w przyszłym roku pewno skusze się na dwie pierwsze książki Nowaka wydane przez Sorus i będę czekać na kolejne tomy listów do żony...

      Usuń
  16. Doborowe lektury w rytm walca, tylko śniegu niet...!

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja nie czekam na snieg i ciesze sie, ze go nie ma i nie utrudnia zycia ;)

    OdpowiedzUsuń

Każdy pozostawiony komentarz to balsam na moją duszę. Toteż za każdy serdecznie dziękuję i zapewniam, że czytam je z uwagą i staram się nie pozostawiać ich bez odpowiedzi.