zardzewiałe róże jesieni
Zardzewiałe róże jesieni patrzą w przestrzeń białą od deszczu - deszcz niebo przyszywa do ziemi tysiącem ściegów i dreszczów.- I wszystko psuje się, paczy cieknie, zgnilizną broczy, lecz nie na zawsze, z rozpaczy - ale na krótko, z rozkoszy.
Pawlikowska-Jasnorzewska Maria
_____________
wiersz zaczerpnięty ze strony
zdjęcia mojego autorstwa
Chciałoby się powiedzieć - na przekór jesieni :)
OdpowiedzUsuńPiękne te róże!
OdpowiedzUsuńCudne roze! Niestety to jedyne kwiaty ktore ze mna nie chca wspolpracowac.
OdpowiedzUsuńChyba tak samo patrzę na zaokienny świat jak Pawlikowska... Brrrr, byle do wiosny. A moje ostatnie róże padły około dwóch tygodni temu:(
OdpowiedzUsuńI ja nie lubię takiej aury, ale ja przynajmniej nie muszę z domu wychodzić.......
Usuń