piątek, 19 września 2014

Ot coś tam na temat "Kobiet władzy PRL " Sławomira Kopra.




                     Już chwilę temu przeczytałam Kobiety władzy PRL Sławomira Kopra. 




Obszerniejszego posta  o książce nie napiszę, gdyż powinna wrócić już do biblioteki a u mnie ani czasu ani weny. Tylko po prostu króciutko napiszę w czym rzecz.
Bohaterkami książki są :
Wanda Wasilewska
Zofia Nałkowska
Maria Dąbrowska
Anna Iwaszkiewicz 
Janina Górzyńska
Małgorzata Fornalska
Julia Brysztyger
Zofia Gomułkowa
Nina Andrycz 
Stanisława Gierek
Wanda Wiłkomirska i Elżbieta Kępińska. 
Jest tu kilka postaci, które wyjątkowo źle zapisały się w dziejach naszego kraju i warto sobie przypomnieć jaką role odegrały w nowej historii. Ale ja wspomnę tylko dwie, które do tych akurat nie należą.
        Dlaczego akurat Zofię Nałkowską i Marię Dąbrowską Koper umieścił w tej książce trudno zgadnąć. Nałkowska była posłem na sejm, ale Dąbrowska ? Obydwie poszły na współpracę z systemem, gdyż inaczej  nie miały by szansy na to, by  ich książki ujrzały światło dzienne. I w tym względzie odegrał olbrzymią rolę publicysta Jerzy Borejsza,  były członek  KPP, który w Lublinie już w 1944 roku założył Spółdzielnię Wydawniczą "Czytelnik" / Czytelnik ma więc już 70 lat /, która dzięki jego "menadżerskim" umiejętnościom szybko stała się monopolistą na rynku wydawniczym.
 Jak pisze Koper : " Publicysta stworzył prawdziwe "państwo w państwie": "Czytelnik" organizował biblioteki oraz księgarnie, wydawał dzienniki ("Życie Warszawy, "Dziennik Polski", "Rzeczpospolita"), periodyki ( "Przekrój",Przyjaciółka", "Odrodzenie", "Kuźnica", "Twórczość", Problemy"). Do tego dochodziły liczne edycje książek w masowych nakładach. I ten człowiek, który mógł im zaproponować nakłady umożliwiające utrzymanie odpowiedniego poziomu życia używając swych dyplomatycznych umiejętności potrafił je obie przekonać do flirtu z nowym ustrojem.
Ogólnie rzecz biorąc książkę czyta się bardzo dobrze.  Napisana z dużym polotem odznacza się lekkością stylu pisarskiego. Koper umiejętnie wykorzystując bibliografię, z której zaczerpnął pełnymi garściami ciekawostki z życia prywatnego przywódców PRL i różne anegdoty na ich temat  co sprawia, że książka wciąga i czyta się ją błyskawicznie. Czytelnik dowiaduje się z niej, jak bardzo  różniło się życie prywatne elit rządzących od życia przeciętnego Polaka, i jak bardzo wzorowano się w tym względzie na życiu elit ZSRR, ale również sporo wiedzy uzyskuje na temat systemu totalitarnego w jakim przyszło nam żyć w powojennych czasach. Jak powstawał, jak się umacniał, jak był zakłamany i jak ewoluował. I jaką rolę w tym odegrali poszczególni bohaterowie tych krótkich biografii. Bohaterowie, gdyż w przypadku żon PRL-owskich dygnitarzy to wokół nich się wszystko kręci a można rzec, że przy okazji poznajemy ich połowice.

     Kończąc przytoczę cytat, który mnie ubawił w trakcie czytania. Pewna Janina, gdy nie mogła pójść na szkolną wywiadówkę Majki, którą wychowywała wysłała tam swojego męża, Bukojemskiego. Na pytanie męża, jak ma przedstawić swoje powiązania z dziewczynką odpowiedziała

" To bardzo proste. Majka to córka drugiej żony pierwszego męża twojej żony i jej pierwszego męża" 

Czy ktoś wie kim  była owa Janina a kim  Majka?

_______________________
 Przeczytane w ramach wyzwania Polacy nie gęsi.....



22 komentarze:

  1. Koper chyba ma to do siebie, że pisze ciekawe i lekko, o czymkolwiek by nie pisał :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Książka raczej nie dla mnie, ale mojej przyjaciółce by chyba przypadła do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
  3. A Janina Górzyńska nie była żona Bieruta przypadkiem?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście. Dziękuję za ten komentarz, bo pomyliłam Jaśki i muszę zmienić.

      Usuń
  4. Lubię takie książki a tę mam na oku od jakiegoś czasu :)
    *******
    Zapraszam na konkurs na moim blogu. Do zdobycia książka "Sceny z życia rosyjskich milionerów".

    OdpowiedzUsuń
  5. Też czytałam kiedys tą książke i pare innych podobnych tematycznie:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Cytat dotyczył bodajże Broniewskiego:) też mnie ubawił.

    OdpowiedzUsuń
  7. Koper świetnie pisze. Czytałam dużo, ale te kobiety jeszcze nie wpadły w moje ręce!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ma lekkie pióro a poza tym jest mistrzem w wykorzystywaniu tekstów innych autorów.

      Usuń
    2. A moja to jest pierwsza jego książka. Jak będą coś w bibliotece jeszcze mieli to pożyczę.

      Usuń
  8. Koper jest dobry do czytania pod warunkiem, że nie sięga się zbyt często po jego produkty. Z przyjemnością na przykład wspominam życie elit artystycznych okresu międzywojnia. Potem czytałam jeszcze jego książkę o kobietach z tego okresu i mniej mi się podobało, było trochę wtórnie. A Nałkowska w tej książce pewnie znalazła się dlatego, że autor już wcześniej ją "przerobił' właśnie w kobietach międzywojnia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedyś u książkowca z Papierowego domu wyszło w dyskusji, że kompiluje i się powtarza.
      To była moja pierwsza jego książka i teraz zależy od stanu posiadania mojej biblioteki czy coś jeszcze przeczytam. Tą czytałam z zainteresowaniem, gdyż trzeba u przyznać, że jest sprawnie i błyskotliwie napisana.

      Usuń
  9. Janina Broniewska i Majka córka ukochanej drugiej żony Broniewskiego chyba nic nie pokręciłam? :)
    Książki nie czytałam ale rozejrzę się za nią. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak właśnie, Marii Zarębińskiej, po śmierci której pierwsza żona Broniewskiego, Janina Broniewska, zajęła się jego córką.
      Ja wpadłam na nią w bibliotece. Czyta się ją bardzo dobrze, wiedzy w niej sporo. Można trochę się pośmiać z "ogłady": niektórych naszych byłych prominentów i zobaczyć jak sobie nie żałowali.
      Mąż też podczytuje i mówi żebym zgłosiła zagubienie. Może jak spotkam tanio na allegro to nawet
      nabędę, by od czasu do czasu jeszcze sobie do niej zajrzeć.

      Usuń
  10. Uśmiałam się czytając ten cytat:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo lubię tego typu książki. Ostatnio coraz więcej takich książek pojawia się na rynku wydawniczym i chyba dobrze - czasy w sumie niezbyt odległe i na pewno warto je poznać bliżej - ku przestrodze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taka książka to kopalnia różnej wiedzy i poważnej, i mniej poważnej i to jej atut oprócz tego, że się ją dobrze czyta.

      Usuń
  12. Parę dni temu przyniosłam książkę z biblioteki. Przeczytam na pewno ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będę czekać na wrażenia. Ja się nie rozpisałam, bo brak czasu ogranicza moje myślenie nad postem.

      Usuń

Każdy pozostawiony komentarz to balsam na moją duszę. Toteż za każdy serdecznie dziękuję i zapewniam, że czytam je z uwagą i staram się nie pozostawiać ich bez odpowiedzi.