sobota, 27 września 2014

Jesień w strofach poezji.





                     Wrzesień pomału zamyka swe podwoje.  Przed nami już październik. Jesień się zadomawia za oknem na dobre. 
Z tej okazji wrzucam kilka strof ukazujących jej piękno.


O październiku.

Jesteś moją prawdziwą rozkoszą.

Miesiącu żurawiny i czerwonych klonów,

Gęsi lecących w czystym powietrzu

od zatoki Hudsona,

Schnących powojów i przywiędłych traw. (...)

                                          Czesław Miłosz 

W październiku spadają owoce

grabów, jesionów, klonów

ostatnie kasztany

barwne liście gruszy

buczynowe orzeszki

przeloty wron na południe

młode zęby wilczków

świat rozdawany

                                             ks. Jan Twardowski
 
(...) Cicho, pogodnie,

W złota żywiole,

Duma zachodnie,

Chełmońskie pole.



                                     Leopold Staff


Coraz ciszej, jesień, wrzesień,

pasma ścielą się po polach,

milkną głosy i kolory,

polska jesień – jak u Pola. (...)



                                     Jarosław Iwaszkiewicz 


Mimozami jesień się zaczyna,

Złotawa, krucha i miła,
To ty, to ty jesteś ta dziewczyna,
Która do mnie na ulicę wychodziła.
(...)

Mimozami zwiędłość przypomina
Nieśmiertelnik żółty – październik.
To ty, to ty, moja jedyna,

Przychodziłaś wieczorem do cukierni. (...)

                                     Julian Tuwim

Jesienne lasy poczerwienione

goreją w cudnym słońca zachodzie.

Witam was, brzozy, graby złocone

i fantastyczne ruiny w wodzie.

Czemu się śmieją te jarzębiny?

Czemu dumają jodły zielone?

Czemu się krwawią klony – osiny?

płyną fiolety mgieł przez doliny

i jak motyle w barwnym ogrodzie

latają liście złoto-czerwone.



                                           Tadeusz Miciński

________________________

strofy pochodzą ze strony  

zdjęcia mojego autorstwa 

16 komentarzy:

  1. O tak, jesień jest piękna i idealnie nadaje się do fotografowania :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam jesień! :) Jako jedna z nielicznych pewnie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję za ten piękny wpis :) Jesień jest moją ulubioną porą roku :)

    "Jesień po lesie chodzi się spowiadać
    Na ucho bukom szepcze coś po cichu
    I łza się kręci w oku października
    Gdy liść - za pokutę - opada po liściu"
    A. Ziemianin

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Piękna strofa - szukałam czegoś więcej o październiku a tu proszę jak Ziemianin pięknie to ujął.

      Usuń
  4. Jesień może być piękna, jeśli poetycką żurawinę przerobimy na rozgrzewającą nalewkę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Albo na herbatę z sokiem malinowym. :)

      Usuń
    2. Zgadzam się z Wami w całej rozciągłości.

      Usuń
  5. Strofy cudowne, zdjęcia także, jednak mimo wszystko jesień nie jest moją ulubioną porą roku - zdecydowanie bardziej wolę lato :)

    Pozdrawiam,
    http://faaantasyworld.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Jesień nie jest taka zła:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękne opisy, niestety w żaden sposób nie sprawią, że polubię jesień. Dla mnie to chłód, deszcz i szaruga ;(

    OdpowiedzUsuń
  8. Jesień jest po prostu różna. Potrafi cieszyć oczy swymi klimatycznymi barwami a z drugiej strony dołować szarością i brakiem słońca. Ale wtedy można sobie starać się nastrój sobie poprawić a na to każda z nas ma swój sposób.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ależ zrobiło się u Ciebie jesiennie i nastrojowo :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Uwielbiam jesień! To zdecydowanie moja ulubiona pora roku. A październik darzę szczególną sympatią :). To najlepszy czas na czytanie i fotografowanie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ze wszystkich pór roku, właśnie jesień zajmuje najwięcej miejsca w mojej poezji...

    OdpowiedzUsuń
  12. "A to dopiero początek, dopiero się zaczyna...". Dziś odwiedziłam rodzinkę brata. Trasa 50 km usiana drzewami w pierwszych kolorach jesieni. Na głos zachwycałam się pędzlem Matki Natury. Kocham złota polską jesień, choć sama urodziłam się w tym bardziej szarym i mokrym odcieniu tejże pory roku.

    OdpowiedzUsuń
  13. Zgadzam się co do tego, że zalety jesieni to paleta barw i to barw, które przedkładam nad inne.
    Kocham brązy i zielenie i żółcie i rudości i winne czerwienie. Co roku, mimo tego, że jesień mnie akurat przygnębia małą ilością światła, napawam oczy jej kolorami.

    OdpowiedzUsuń

Każdy pozostawiony komentarz to balsam na moją duszę. Toteż za każdy serdecznie dziękuję i zapewniam, że czytam je z uwagą i staram się nie pozostawiać ich bez odpowiedzi.