Jak się nazywasz?Dziewczynka zawahała się chwilę.
- Może by pani zechciała nazywać mnie Kordelią? - rzekła pospiesznie.
- Nazywać cię Kordelią? Czy to nie jest twoje imię?
- Nie-e-e, niezupełnie, ale chciałabym nazywać się Kordelią.
To brzmi tak dystyngowanie!
- Nie pojmuję, o co ci chodzi. Jeśli nie nazywasz się Kordelią, jakie masz imię?
- Anna Shirley - wyjąkała niechętnie właścicielka tego imienia. - Ale proszę, niech pani nazywa mnie Kordelia. Wszak dla pani to jest obojętne, jak mnie będzie wołać, jesli pozostanę tutaj niedługo. A Anna to takie nieromantyczne imię.
- Romantyczne czy nieromantyczne! - odburknęła prozaicznie Maryla. - Anna to skromne i rozumne imię. Nie masz powodu się wstydzić.
- Ja się go nie wstydzę - odpowiedziała dziewczynka - tylko Kordelia więcej mi się podoba. Zawsze wyobrażałam sobie, że nazywam się Kordelia, a zresztą może w ostatnich czasach wmówiłam to w siebie. Kiedy byłam młodsza, wolałam imię Geraldyna, ale teraz jestem zdania, że Kordelia jest najładniejsza. Jeśli jednak pani chce koniecznie nazywać mnie Anną, proszę przynajmniej mówić "Aniu" zamiast Andziu.
- Myślę, że to wszystko jedno - rzekła Maryla z niedostrzegalnym uśmiechem, podnosząc imbryk z herbatą.
- O, nie, to wielka różnica! To brzmi o wiele, wiele delikatniej. Wymawiając jakieś imię, widzimy je natychmiast przed sobą, jak gdyby było wydrukowane; przynajmniej ja tak to odczuwam. Andzia wygląda ohydnie, Ania zaś o tyle bardziej dystyngowanie. Jeśli więc pani zechce nazywać mnie Anią, postaram się pogodzić z myślą, że nie noszę imienia Kordelia.[...]
_______________________________
*L.M.Montgomery, "Ania z Zielonego wzgórza" , Wyd. Nasza Księgarnia, 1970 r.,przeł. R.Bernsteinowa,str.29-30
Dziękuję . "Ania z Zielonego Wzgórza " to moja ukochana seria.
OdpowiedzUsuńPewno wielu z nas. Fajnie do niej wracać. Moje książki mają już wiele lat.
UsuńChyba nigdy nie wyrosnę z Ani :-) Wszystkiego naj! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńUwielbiam Anię, ale w tym się z nią nie zgadzałam. Dobrze, że jednak była Anią, nie Kordelią:)
OdpowiedzUsuńświetne książki! I cudowne wspomnienia z czytania ich w dzieciństwie :)
OdpowiedzUsuńAniu- nie Andziu raz jeszcze (po raz pierwszy pod poprzednim postem) przyjmij najserdeczniejsze życzenia imieninowe. Przed chwilką zauważyłam, że jestem najczęściej komentującą w ostatnim miesiącu osobą :) co jakoś nie wiedzieć czemu mnie ucieszyło. A jest chyba zasługą tego, że ja jeszcze nie urlopuję
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego dla wszystkich Ann , a serie z Ania czytalam wiele razy, jako mloda dziewczyna i juz dorosla kobieta, bedac w Kanadzie odwiedzialm rowniez Wyspe Ksiecia Edwarda i jest to cudowne miejsce:) Podrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńAniu wszystkiego dobrego dla Ciebie i wszystkich Anek :)
OdpowiedzUsuńRowniez dolaczam sie do zyczen, a co do cytatu to swietny! Bardzo lubialam Anie i ten jej jezyk! Super!
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego!
OdpowiedzUsuńDzięki Ani z ZW to imię jest kwintesencją romantyczności, w przeciwieństwie do praktycznej Diany! ;))
Może i nieromantyczne,ale ile wspaniałych bohaterek je nosiło :). Wszystkiego najlepszego!
OdpowiedzUsuńW moim dzisiejszym poście kwiatek dla Solenizantek i życzenia, ale i w tym miejscu przyjmijcie wszystkie Anie moc najpiękniejszych życzeń...
OdpowiedzUsuńAniu, z okazji dzisiejszych imienin przyjmij życzenia wszystkiego dobrego, dużo zdrowia i nieustającej pogody ducha!
OdpowiedzUsuńA "Anię z Zielonego Wzgórza" uwielbiam i cieszę się, że jednak nie była Kordelią. ;)
Przeczytałam i obejrzałam wszystkie tomy serii o Ani, uwielbiałam ją :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego naj Aniu!
Wszystkiego najlepszego i spełniania marzeń.
OdpowiedzUsuńAnna to piękne imię, ma tyle fajnych form
Uwielbiam Anię z Zielonego Wzgórza! :)
OdpowiedzUsuńA Tobie życzę wszystkiego co najlepsze. :)
Przyłączam się do życzeń! Wszystkiego dobrego:) Anna to literackie imię. Można by dużo postaci kobiecych z literatury pięknej przywołać:)
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego Aniu, (nie Andziu) :)
OdpowiedzUsuńNigdy wcześniej nie zastanawiałam się, czy to imię romantyczne, czy też nie (co przy okazji zdradza moją słabą znajomość przesławnego cyklu Montgomery). Za to było to dla mnie zawsze piękne, a przy tym królewskie imię. Uważam, że wszystkie Anny mogą nosić je z dumą. Czego raczej nie powiedziałabym ani o Kordelii, ani o Geraldynie :)
OdpowiedzUsuńO rety, kliknęłam opublikuj i dopiero wtedy zajarzyłam, że Natanna od Anny pochodzi, a nie od Natalii, jak mi się dotąd wydawało.
UsuńWszystkiego, co najlepsze Ci życzę, szczęścia, pogody ducha i wyłącznie radosnych wydarzeń. A także wielu cudownych lektur,i jeszcze więcej wiernych czytelników bloga.
W dniu imienin życzę wszystkiego najwspanialszego!
OdpowiedzUsuńA Ania z Zielonego Wzgórza jest fantastyczna :)
Dziękuję Wam moje miłe za odwiedziny i życzenia.
OdpowiedzUsuńl;
p
Jeszcze coś mi się wypsnęło w komentarzu, co mogło by wskazywać, ale to nie tak.
Usuń