sobota, 28 czerwca 2014

O tym jak wybuchła I Wojna Światowa - to już 100 lat temu.



      Dzisiaj 100 rocznica zamachu w Sarajewie. O samym zamachu wspominałam w poście : 

Sarajewo - 28 czerwca 1914 roku - a początek I Wojny Światowej.


źródło
Natomiast w tym poście zamieszczam  urywek z czytanej przeze mnie świetnej książki Józefa Wittlina, Sól ziemi. W wyjątku tym Wittlin w lekko anegdotyczny sposób obrazuje moment złożenia przez cesarza Franciszka Józefa I podpisu na dokumencie decydującym o stanie wojny.








"O ile się nie mylę......będzie się lała krew". 
Lały się jej hektolitry, a sam cesarz nie doczekał jej końca.

_________________________________________________

*Józef Wittlin, Sól ziemi", wyd.PIW, 1979 r., str.11-14

10 komentarzy:

  1. Z zaciekawieniem przeczytałam fragment książki, który przetoczyłaś, ale trudno mi wciąż uwierzyć... 100 lat temu.. nikt już nie pamięta...
    http://zakurzone-stronice.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto do tamtych 4 lat wracać, gdyż one zmieniły oblicze Europy pod każdym względem. Warto sięgać do literatury ją przypominającej.

      Usuń
  2. O, to rocznica! Umknęła mi. Wielka Wojna to była. Jeszcze po niej dwadzieścia lat wolności...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tez tak sobie pisząc ten post policzyłam, że to było 20 lat. A dla nas tylko 20 lat, bo kolejne 56 to noc, która się nam odbija dzisiaj solidną czkawką i nie wiem czy z niej wyjdziemy.
      Tobie się nie dziwię, że zapomniałaś. Absorbuje Cię to co dla nas żywotne.

      Usuń
  3. Czas gna nieubłaganie...100 lat, niesamowite.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, a jeszcze bywa, że żyją równo latkowie tego wydarzenia.

      Usuń
  4. Nawet nie pomyślałam o tym, że to już 100 lat. Jest o czym myśleć, niewątpliwie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czas biegnie nieubłaganie. II wojna skazała tę I na niebyt w pamięci. Pozostały po niej tylko cmentarze w różnych miejscach.

      Usuń
  5. Dzięki za przypomnienie! Ostatnio jestem dość tak zajęty, że rocznica zupełnie mi umknęła. Dziś nawet nie spojrzałem na kalendarz. Chętnie poczytam jakieś wspomnienia z tego okresu. O ile jeszcze znajomość II wojny światowej jest niezła, to I wojna jest pomijana.

    OdpowiedzUsuń
  6. Mnie przypomniał afisz propagujący koncert z okazji 100 rocznicy Wielkiej Wojny, na który to koncert postaram się wybrać. Rzeczywiście względność pojęcia czasu daje o sobie znać- czy to już sto lat, czy dopiero sto lat, a dziś dla nas i naszych dzieci czy wnuków brzmi niemal równie nierealnie, jak wojna stuletnia, czy bitwa pod Grunwaldem..

    OdpowiedzUsuń

Każdy pozostawiony komentarz to balsam na moją duszę. Toteż za każdy serdecznie dziękuję i zapewniam, że czytam je z uwagą i staram się nie pozostawiać ich bez odpowiedzi.