Święta, Święta i po Świętach.
Przez kilka dni zupełnie nie miałam czasu na blogowanie, ale pomału życie wraca do normy.
Dzisiaj jednak tylko pokażę prezent gwiazdkowy, który dostałam od siostry. Kiedyś jej powiedziałam, że oglądałam serial "Samotnia", i że chciałabym mieć książkę, ale że jest droga ......... i znalazłam ją pod choinką.
Jest to wydanie z 1975 roku. Niestety książka nie jest wznawiana i można nabyć tylko antykwaryczne egzemplarze i to za niemałe pieniądze.
O innych prezentach nie piszę, chociaż muszę przyznać, że było ich w tym roku sporo.
A jakie tytuły w Waszych prezentach się znalazły?
Oj nie ukrywam, że bardzo, bardzo zazdroszczę.
OdpowiedzUsuńA ja się cieszę na czytanie.
UsuńOglądałam serial produkcji BBC - cudowny, wspaniały, jak wszystkie ich filmy zresztą. Wcale ci się nie dziwię, że chciałaś mieć tę książkę! Przyjemnej lektury!
OdpowiedzUsuńMam o nim takie samo zdanie i chętnie obejrzałabym go jeszcze raz.
UsuńNajbardziej cieszą mnie pod choinką książki, choć cały arsenał kosmetyków, czekoladek i innych drobiazgów też miły...
OdpowiedzUsuńI ja też tak mam.
UsuńZaskoczyłaś mnie :)
OdpowiedzUsuńTakie książki to najwspanialszy prezenty :D
Gratuluję wspaniałego prezentu :)
OdpowiedzUsuńPiękne wydanie!!! Okładka zachwyca.
OdpowiedzUsuńKsiążkowo: 1. M. Rezler "Nie tylko orężem. Bohaterowie wielkopolskiej drogi do niepodległości", 2. J. Goebbels "Dzienniki tom 2 lata 1939-1943". Muzycznie Jaromir Nohavica "Kometa...".
OdpowiedzUsuńDickens wart grzechu... Jak zwykle!
Same historyczne, ale cóż nazwa bloga mówi za siebie. Nohavicę tez lubię i taki prezent sprawiłby mi dużą przyjemność.
UsuńWow, taki prezent naprawdę robi wrażenie!
OdpowiedzUsuńTeż dostałam książkę pod choinkę!
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTaki prezent to rozumiem. Na pewno książka znajdzie honorowe miejsce w Twojej biblioteczce.
OdpowiedzUsuńGratul.uje wspanialego prezentu.
OdpowiedzUsuńSama sobie takowy sprawilam, ale rok temu, a ceny potrafia byc naprawde kosmiczne.
Milej lektury!
Takie wyjątkowe prezenty zawsze cieszą :)
OdpowiedzUsuńW takim razie nie pozostaje nic innego, jak życzyć Ci miłej lektury :)
OdpowiedzUsuńMiło, że jest ktoś, kto pamięta o marzeniach mola książkowego...
OdpowiedzUsuń