Jednym z wątków w przeczytanym przeze mnie "Kodeksie Konstantyna" Paula L.Maiera jest wątek wielkiej debaty pomiędzy chrześcijaństwem a islamem, mającej na celu udowodnienie wyższości jednej z tych religi nad drugą. Debata ta, w której wzięli udział : główny bohater książki, profesor Oksfordu Jonathan Weber i wielki szejk, imam na Uniwersytecie Al-Azhar w Kairze, Al-Raschid, miała odbyć się w Stambule,
źródło |
źródło |
Na miejsce debaty wyznaczono zbudowaną w 537 r. przez cesarza Justyniana, na ruinach świątyni z IV wieku, Hagię Sophię, inaczej Kościół Mądrości Bożej, która przez ponad tysiąc lat / 360 - 1453r/ stanowiła główny ośrodek kultu obrządku prawosławnego w imperium bizantyjskim.
źródło |
Świątynia ta po podbiciu Konstantynopola przez Turków w 1453 roku szybko została przekształcona w meczet stając się najważniejszym meczetem Imperium Osmańskiego. Z jego minaretów nawoływano do modlitwy muzułmańskiej przez prawie 500 lat.
Mustafa Kemal Atatürk, pierwszy prezydent Republiki Turcji, decyzją rządu w 1934 roku Hagię Sophię przemianował na muzeum mając na względzie próbę pojednania Turków i Greków.
Czytając "Kodeks Konstantyna"Paula L. Maiera miałam możliwość przynajmniej z opisu poznać ten przepiękny obiekt sakralny, którego piękno podziwiać można również dzięki internetowi bez ograniczeń i odbywania podróży.
źródło |
źródło |
źródło |
Hagia Sofia dzisiaj jest jeszcze obiektem muzealnym, odwiedzanym przez miliony turystów, ale nie wiadomo jak długo, gdyż muzułmanie znów chcą by stała się meczetem i w tym celu podjęto już kroki składając w tej sprawie wniosek do parlamentu tureckiego.
Jak wyczytałam jeszcze z krótkiej notki "Zmieniają kościoły na meczety", w Gościu Niedzielnym z poprzedniej niedzieli, ostatnimi czasy meczetami w Turcji stało się już kilka świątyń chrześcijańskich o znaczeniu historycznym. Biorąc pod uwagę, że na zachodzie Europy świątynie są zamykane, likwidowane i zamieniane na obiekty o innym charakterze, przy równoczesnym powstawaniu coraz większej liczby meczetów, nie są to wiadomości budujące dla nas chrześcijan i świadczące wyraźnie o sile islamu w sytuacji, gdy z chrześcijaństwem walczy się coraz bardziej na różne sposoby, na całym świecie, a chrześcijanie się temu nie potrafią przeciwstawić.
Marzę o tureckiej podróży:)
OdpowiedzUsuńA tak przy okazji, to nie tylko z chrześcijaństwem się walczy, ale z islamem również. Wierzę, że wygra pokój.
Z tą walką masz rację, tylko, że jakoś oni sobie lepiej radzą i nie pozwalają na to by symbole ich wiary były poniżane. A co do pokoju to mam pewne wątpliwości, gdyż zbyt wiele ludzi dzieli, a teraz coraz więcej, a poza tym politycy go raczej nie chcą.
UsuńTurcja, sam Stambuł już przyciąga ogromnie, ale cóż mogę go tylko oglądać w internecie i ewentualnie na filmach lub o nim czytać.)
Polecam przeczytać "Prawdziwe oblicze islamu" Alcadera. Raczej to nie muzułmanie są wyrzynani (!) w milionach i nikt o tym nie mówi.
UsuńTo prawda, w ostatnich latach chrześcijanie są nie tylko dyskryminowani, ale wręcz wymordowywani w krajach islamskich. I to się dzieje na oczach całego świata.)
UsuńMiałam to szczęście i widziałam te piękne obiekty. Przewodnik mówił, że prawdopodobnie Haga Sophia pozostanie muzeum właśnie po to, by nie zaogniać sprawy. Mam nadzieję, że tak zostanie. Obydwa budynki leżą vis-a-vis, można je podziwiać siedząc na jednej ławeczce:)
OdpowiedzUsuńMogę Ci tylko zazdrościć. Mam nadzieję, że parlament podejmie właściwą decyzję by nie burzyć pokoju.)
UsuńZdjęcia robią wrażenie. Chciałabym zobaczyć te mury na żywo.
OdpowiedzUsuńMoże wypadałoby zmienić tytuł. Meczet to każdy obiekt, nawet każde miejsce, w którym oddaje się cześć Bogu. Świątynia to miejsce odprawiania rytuałów religijnych. W tym brzmieniu, dla mnie przynajmniej, tytuł niestrawny.
OdpowiedzUsuńNasze Świątynie zamienia się na meczety.
Kościoły zamienia się...
Jakkolwiek, ale nie tak, jak jest.
A co do zwycięskiego pochodu islamu. Przypomina mi nieco sytuację przed wybuchem IIWŚ. Wtedy też w imię poprawności politycznej przymykano oczy. Co z tego wyszło wiemy.
Świątynia do dla mnie miejsce święte,choćby tylko ze względu na obecność najświętszego sakramentu,a przeistoczenia czy sakramentów w niej udzielanych nie traktuję jako rytuału. Poza tym używam tej nazwy zamiast Kościół, gdyż Kościół to społeczność, a nie mury.
UsuńDo świątyni chrześcijańskiej może wejść każdy i to chyba jest błąd,/moim zdaniem nie powinny być obiektem turystycznych wycieczek mimo iż są obiektami zabytkowymi, gdyż w pewnym sensie zatracają swój charakter - szczególnie takie wrażenie odniosłam, gdy byłam w Kolonii i weszliśmy do tej przepięknej katedry, w której brak ciszy i skupienia/ gdy do meczetu już nie. Zresztą w meczecie muzułmanie nie tylko się podobno modlą, spotykają się tam i prowadzą rozmowy, dyskusje. Chyba jednak poważnie się różnią te dwa rodzaje domów oddawania czci Bogu.)
Miałem na myśli tylko słownikowe znaczenia wyrazów świątynia i meczet, zgodnie z którymi tytuł nie do końca jest szczęśliwy. Myślę, że jeśli każdy będzie znaczenie słów sam określał, to się nigdy nie dogadamy i wyznanie ani światopogląd nic do tego nie ma ;) Zresztą - może nawet ważniejsze, by nas rozumieli ci, którzy myślą inaczej, niż ci, którzy są z naszej paczki? ;) To oczywiście tylko taka moja sugestia :)
UsuńJednym słowem charakter obiektu jakby go zwał, jak gdyby się nie zmienia tylko właściciel i forma kultu. Ale w sytuacji jaka w Turcji jest to może lepiej by ten piękny obiekt pozostał jednak muzeum.)
UsuńTo bez dwóch zdań.
Usuń