Właśnie skończyłam czytać , a czytałam po raz drugi , " Maroko" Daniela Eastermana .
Urodzony w Irlandii w 1949 roku a obecnie mieszkający w Anglii. jest autorem trzynastu powieści , które zdobyły uznanie krytyki literackiej.
Niestety na język polski przetłumaczono do chwili obecnej tylko jedną z nich, właśnie "Maroko".
A szkoda, gdyż z pewnością są to tak interesujące dreszczowce jak "Maroko"
Bardzo intrygująca fabuła książki trzyma w napięciu od początku do końca.
Mamy tu do czynienia z latami II wojny światowej na terenach Maroka i tajemnicami , jakie po sobie pozostawiła a które w nieoczekiwany sposób wpłynęły na życie współczesnych bohaterów.
Mamy tu do czynienia z latami II wojny światowej na terenach Maroka i tajemnicami , jakie po sobie pozostawiła a które w nieoczekiwany sposób wpłynęły na życie współczesnych bohaterów.
Główny bohater współczesny , były detektyw służb specjalnych , Nicholas Budgeon po samobójczej śmierci żony podejmuje działania mające na celu wyjaśnienie przyczyn tego samobójstwa.
W tym celu wysyła do Maroka , gdzie jego żona się urodziła , syna Petera.
Niestety w nieznanych okolicznościach syn i jego dziewczyna zostają tam zamordowani.
Wyjeżdża więc sam i popada w tarapaty, z których pomaga mu się wydostać Francuzka , Justine.
Więcej nie będę pisać lecz zachęcam do sięgnięcia po nią te osoby , które lubią ten gatunek.
Nie zawiodą się.
coś dla mnie
OdpowiedzUsuń