W początkach blogowania brałam udział w wielu wyzwaniach czytelniczych i dzięki nim przeczytałam sporo książek, których pewno do dzisiaj bym nie czytała. Później jednak stwierdziłam, że w jakiś sposób ograniczają moją swobodę doboru lektury i pomału zaczęłam się z nich wycofywać. Może i dlatego, że nie zawsze znajdywałam odpowiednią książkę w swojej biblioteczce a zależało mi na tym, by wyczytywać te, które posiadam. Moja biblioteczka od tamtej pory mocno się powiększyła co sprawia, że wybór tytułów jest w niej większy toteż z przyjemnością powracam do reaktywowanego przez sardegnę wyzwania, które kiedyś bardzo lubiłam i zawsze z dużym zaciekawieniem czekałam na to co też będziemy czytać w kolejnym miesiącu. A więc
i czytamy : książka o górach
książka z duchami (w tytule lub w wątku)
komedia kryminalna
W związku z tym, że chcę połączyć to wyzwanie z czytaniem książek z półki dokonałam przeglądu swojego stanu posiadania
i początkowo miały to być pokazane na zdjęciu, ale, gdy znalazłam w swym zbiorze Książek Wybranych biograficzną opowieść pt. "Zaginiony w Himalajach"
postanowiłam wymienić "Dujawicę Marii Kann, którą kiedyś już czytałam na wspomnienia Jamesa Scotta i jego siostry Joanny Robertson.
I tak : komedię kryminalną mam zaliczoną, książkę o górach kończę czytać a przede mną jeszcze duchy, a one pojawią się w "Kolędzie" czyli wigilijnym opowiadaniu Karola Dickensa.
Och, "Dujawica" Marii Kann - czytałam, i drugą część, "Owcze ścieżki" też. Piękne książki, byłam kiedyś nimi zachwycona. Jestem w szoku, że ktoś jeszcze pamięta te książki.
OdpowiedzUsuńMam obydwie w biblioteczce, bardzo mi się w młodości podobały. Jest jeszcze pierwsza część "Wantule", której to część i nie czytałam. Ale jak spotkam na allegro to sobie ją dokupię i przeczytam. Może znów całość.
UsuńPowodzenia! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo....
UsuńTrzymam kciuki za powodzenie wyzwania. 😊
OdpowiedzUsuńDziękuję Agnieszko....samo wyzwanie już się rozkręca a ja mam nadzieję, że dotrzymam kroku innym...
UsuńPowodzenia!
OdpowiedzUsuńDziękuję Reniu. Stulecie Wassmo dostałam i zamierzam je czytać, by zdążyć przed 27 stycznia....
UsuńSuper zabawa Aniu:) Uwielbiam wszelkie duchy Dickensa. A te z Wigilijnej opowieści straszą mnie do dziś, bo zawsze wracam do nich w okresie świąt:) W dzieciństwie uwielbiałam "Wakacje z duchami" powieść i serial.
OdpowiedzUsuńKryminały czytam teraz zachłannie. Tylko z górami miałabym kłopot. Nie mam o nich książek, oprócz tych dydaktycznych. W końcu uczę geografii:) Uściski
Akurat w okresie około świątecznym obejrzałam sobie "Opowieść wigilijną" i zapoznałam się z duchami Dickensa, ale teraz będę się z nimi zaprzyjaźniać...
UsuńZ kryminałami niestety ja jestem na bakier, gdyż wolę inne gatunki, ale czasem i po nie sięgam.
Lubiłam w szkole geografię....historię i geografię....
Pozdrawiam Cię Izo ciepło i serdecznie.
Lubię czytać, ale nie na zaliczenia:) Chociaż i ja biorę udział w wyzwaniach hand made:) Zaginiony w Himalajach to wspaniała pozycja, interesująca i na prawdę godna uwagi.
OdpowiedzUsuńTrzymam za Ciebie kciuki i wiem jednocześnie, że dasz radę!
Pozdrawiam serdecznie.
Ja też czytam już bez żadnych zobowiązań, ale tu liczę na to, że wyzwanie mnie zmobilizuje do czytania, które ostatnio zaniedbałam, i że sięgnę po książki, które wciąż omijam...
UsuńDziękuje Aniu za odwiedziny i kciuki...