Barwy narodowe
Biało-krwawy,
Krwawo-biały, lniany
Opatrunku, który zwiesz się: sztandar,
Coś się z wielkim krwotokiem uporał!
Wiatr rozwija ten dokument rany,
Wznosi w górę bohaterski bandaż,
Tę pamiątkę,
Ten dług
I ten morał.
Maria Pawlikowska - Jasnorzewska
Nie znałam tego wiersza, ale dzięki komuś poznałam go dzisiaj wieczorem, u schyłku Dnia Flagi.
Nie znałam tego wiersza, ale dzięki komuś poznałam go dzisiaj wieczorem, u schyłku Dnia Flagi.
M.P-J uwielbiam! Wiersz piękny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Anu:)
Tak, piękny i bardzo symboliczny.
UsuńDziękuję za odwiedziny Izo i również pozdrawiam Cię serdecznie.
Dziękuję za chwilę zadumy.
OdpowiedzUsuńMiło, jak ktoś ze mną chce się zadumac.
UsuńCo to znaczy?
OdpowiedzUsuńTrudno byłoby mi to wyjaśnić. To wiersz o naszej fladze narodowej, biało czerwonej. Jest w nim odniesienie do naszej historii....przelanej krwi.
UsuńPrzepiękny wiersz, pozdrawiam wiosennie.
OdpowiedzUsuńI ja pozdrawiam....
UsuńCałkiem fajny, zwięzły i łatwy do zrozumienia ;) No cóż, chyba, że po prostu nie wyłapuję ukrytej treści ;D
OdpowiedzUsuńJest taki jak napisałaś.....
UsuńDobrze, że w blogosferze ktoś pamięta o rocznicy i jeszcze wybrał tak piękny wiersz.
OdpowiedzUsuńMiło mi....
UsuńNie znałam tego wiersza MPJ albo nie pamiętam go... Bardzo symboliczny.
OdpowiedzUsuńJa też nie znałam....takie posty pomagają mi poznawać poezję.
UsuńBardzo wymowny i głęboki...
OdpowiedzUsuńTo prawda Basiu.
UsuńBardzo lubię poezję Marii Pawlikowskiej - Jasnorzewskiej
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
Przepraszam, że dopiero dzisiaj....dziękuję za odwiedziny i pozdrowienia.
UsuńI ja lubię jej poezję.