poniedziałek, 15 czerwca 2015

Poniedziałek z poezją - "Maki" - Zdzisław Dębicki.


  
Maki
Chwieją się w polu maki purpurowe

Jakimś marzącym, sennym, dziwnym chwianiem...

(Drżącymi dłońmi złotą tuląc głowę,

Ktoś dziewczę ze snu zbudził całowaniem...)



Chwieją się maki wśród pszenicy złotej,

Pośród srebrnego kołyszą się żyta —

(Usta miłosnej szukają pieszczoty,

Pierś drży, miłosnej pieszczoty niesyta...)

Chwieją się maki... Wiatr rytmiczną falą

Czerwone kwiaty ich z lekka kołysze...

(Szalone usta drugie usta palą,

Upajające w nie sącząc haszysze..)



Chwieją się maki płomienne w rozkwicie,

W słonecznym blasku południa mdlejące...

(O upojenia miłosne! O życie!

O czarodziejskie i wszechmocne słońce!...)





Szukając wiersza do swoich zdjęć natknęłam się na ten piękny wiersz miłosny napisany przez żyjącego w latach 1871-1931 Zdzisława Dębickiego - poety, krytyka, publicysty i pamiętnikarza z okresu Młodej Polski,  syna ziemianina z Wołynia,  Gustawa Dębickiego.

Dedykuję go wszystkim, którzy do mnie zaglądną w tym tygodniu.

11 komentarzy:

  1. Piękny wiersz, zupełnie mi nieznany... Poeta trafił tymi makami w samo sedno miłosnego uniesienia...

    OdpowiedzUsuń
  2. Kocham maki <3 ostatnio mnóstwo ich na budowanej w moim mieście trasie tramwajowej- a powiadają, że to kwiaty budowlańców, właśnie... Piękny wiersz :))) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Masz talent do wyszukiwania wierszy... A mi się przypominają widoki pól pełne maków... Widok niesamowity!

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczne zdjęcia i idealnie pasujący do nich wiersz :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękny wiersz i ładne fotografie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Maki to w języku włoskim papavero, zakwitają w Italii już w maju. Z Polski mam utrwalony obraz czerwonych maków wśród złotych łanów zbóż, tutaj w Italii upstrzone czerwienią makową są zielone pastwiska i pola. Ładny wiersz o miłosnej namiętności napisał Zdzisław Dębicki.

    OdpowiedzUsuń
  7. Piekne zdjecia i wiersz.

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale cudnie... A zdjęcia boskie!

    OdpowiedzUsuń
  9. Uwielbiam maki. Są takie kruche i tak pięknie wyglądają rozwijając swoje płatki do słońca. Śliczne zdjęcia. Wiersz również, chociaż przyznam, że go nie znałam.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Miło mi niezmiernie, że się Wam spodobały zarówno strofy poety, jak i moja ilustracja.
    Niestety mój czas w domu, gdzie mam internet jest mocno ograniczony więc pozwólcie, że odpowiadam zbiorczo na Wasze komentarze.

    OdpowiedzUsuń

Każdy pozostawiony komentarz to balsam na moją duszę. Toteż za każdy serdecznie dziękuję i zapewniam, że czytam je z uwagą i staram się nie pozostawiać ich bez odpowiedzi.